Goszka napisał(a):przynajmniej mogę mieć nadzieję,że "jeszcze będzie przepięknie,jeszcze będzie normalnie"
I słusznie! Bo będzie!!!
Goszka napisał(a):Będę trzymała kciuki,żeby¶ sobie poradziła z t± wizyt± i aby okazało się że jeste¶ zdrowa
Goszka napisał(a):---------- 13:06 23.05.2007 ----------Nana...przed chwil± przeczytałam temat który założyła¶ o problemie z chłopakiem...i mam takie pytanie:czy masz przeczucie,że Twoje wewnętrzne problemy spowodowane s± wła¶nie tym zwi±zkiem?Czy może odczuwała¶ już jakie¶ stany depresyjne wcze¶niej,np.zanim się poznali¶cie?
Bo widzisz,pytam dlatego,że w moim przypadku depresja prawdopodobnie wynikła bezpo¶rednio z traumy po rozpadzie zwi±zku w którym byłam 4 lata temu.
nana napisał(a):bingo! zaczelo sie wlasnie na tel tego rozstania. juz mam na koncie kilka nieudanych zwiazkow, no dobra nie bede sciemniac, ten jest 7 z kolei jak podlczylam. rozstawalam sie z roznych powodow, i nie zawsze byla porzucana. w kazdym badz razie zawsze potrafilam sie podniesc, stanac z soba twarza w twarz i pojsc dalej. a teraz jest coraz ciemniej, coraz wiecej pytan i wogole... balagan w srodku i niepokoje i leki... myslisz, ze przytrafilo mi sie to samo co tobie?
ewka napisał(a):Nie, ale może to jaki¶ dar , bo z psychologi± mam tyle wspólnego, ile wyczytałam, kiedy dręczyły mnie pytania podobne do Twoich, Goszka. Odnalazłam odpowiedzi, zaakceptowałam je i przyjęłam – a one mi się do dzisiaj pięknie odwdzięczaj±. Tyle tylko... lub aż?
BuĽka;)
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 358 gości