miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Problemy z partnerami.

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez smerfetka0 » 25 lis 2011, o 00:12

bo albo zaczniecie ta relacje w najbardziej juz prawidlowy sposob co albo skonczy sie pozytywnie albo mniej czasu stracisz jak nic nie wyjdzie, albo dalej od 'dupy' strony bedziecie to ciagnac i szans na powodzenie nie bedzie a i czas marnujesz i ocierpisz sie.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 25 lis 2011, o 00:53

Więc tak intuicyjnie poszłam za radą smerfetki, troszkę się być może odkryłam ale trudno, napisałam mu ze angażuje się coraz bardziej ale ze taka wirtualna znajomość mi ie wystarcza, powiedzialam ze do końca roku musimy się spotkac bałam się ze on się Przestraszy , źle mnie zrozumie itd. Bynajmniej na ten moment czekamy do końca grudnia on zapewnia ze tak będzie i ze zrobi wszystko by tak się stało, usłyszałam ze jemu też taka forma znajomości nie wystarcza ale dzieki calej sytuacji pragnie mnie jeszcze bardziej i ze wszystko jest ok i nic sie w jego postrzeganiu mojej osoby nie zmieniło. Słowa słowa itd tak mam świadomość ze to mogą być jedynie słodkie kłamstwa, ale tak bardzo chciałabym dać szansę tej znajomości nie zniszczyć jej swoim strachem i obawami. Staram się zdystansować , ale coraz więcej we mnie jakiegoś rozrzewnienia i tęsknoty. On mnie sprowadza na ziemię mówi ze może być różnie itd , ehhh wariuje, jestem na lekkim haju. Aczkolwiek miał czekac na rozmowę ze mną , a napisał sms " kochanie idę spać bo pada, miłych snów buziaki" i nici z moich planów . Chyba powinnam zrozumieć wkońcu wstaje o 4 rano , no ok chyba jestem przewrazliwiona... dziewczyny ratujcie... czyzbym przed 30 traciła trzezwe spojrzenie na świat??
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez limonka » 25 lis 2011, o 01:15

[quote="ana27"Aczkolwiek miał czekac na rozmowę ze mną , a napisał sms " kochanie idę spać bo pada, miłych snów buziaki" i nici z moich planów . /quote] a wczesniej nie byl zmeczony? mowilas ze codziennie rozmawialiscie? dla mnie to bylaby czerwona lampka...plus tak jak pisza dziewczyny to co o nim wiesz moze (nie musi, ale szanse sa duze) okazac sie zwyklym klamstwem...szkoda byloby twojego zmarnowanego czasu ano:(
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ewka » 25 lis 2011, o 09:57

ana27 napisał(a):Słowa słowa itd tak mam świadomość ze to mogą być jedynie słodkie kłamstwa, ale tak bardzo chciałabym dać szansę tej znajomości nie zniszczyć jej swoim strachem i obawami.

No się po prostu zaangażowałaś Ana, a to nic złego przecież. Chcesz dać szansę - to ją daj. I już.
Strach i obawy... no zawsze jakieś są i zawsze jakieś będą, jak to w życiu... co ma oczywiście swoje plusy jak i minusy. Jak ze wszystkim w życiu:)

Plus - dajesz sobie i może Wam szansę na przeżycie czegoś fajnego, na może związek, na może miłość życia... przecież tego się nigdy nie wie.
Minusem - być może dajesz się wkręcać... ale tego też się nie wie.

I nigdy się nie dowiesz, czy więcej z tego "zamieszania" zysków, czy strat, jeśli nie sprawdzisz. No nie ma inaczej... chyba, że byłabyś przekonana do całkowitego zrezygnowania z kontaktu... no ale taka opcja chyba nie wchodzi w grę, póki co.

Dlatego wydaje mi się, że WSZYSTKO trzeba jakoś wypośrodkować - NADtrzeźwość niewskazana, NADostrożność również... i tego środka życzę Ci Ano.

Takie jest zdanie me :)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ewka » 25 lis 2011, o 10:29

limonka napisał(a):a wczesniej nie byl zmeczony? mowilas ze codziennie rozmawialiscie? dla mnie to bylaby czerwona lampka...

Ta czerwona w związku z tym, że był zmęczony? I że jeśli nie uda im się CODZIENNIE rozmawiać, to NA PEWNO jest to jakiś wiele znaczący sygnał?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 25 lis 2011, o 11:30

Nie nie , dziewczyny nie rozmawialiśmy codziennie były dni ze któreś z nas nie mogło albo chciało poprostu odpocząć, pozatym wczoraj sytuacja była troszkę inna tzn rozmawiał ze mną do 22 ale j byłam w pracy i nie mogliśmy się widzieć, chciałam żeby poczekał do 23 aż wrócę do domu żeby przejść na Skype a on koło 22:30 napisał ze idzie spać. No coz nie wiem czy to oznaka jego olania - być może . Zobaczymy co będzie dalej , aczkolwiek ją wiem ze może być różnie .
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez bubson84 » 25 lis 2011, o 12:02

Witaj,

Poszedł spać, bo był zmęczony - sama pisałaś, że wstaje bardzo rano.

Dopóki się nie spotkacie tak naprawdę nie dowiesz się czy jest prawdziwy tam wirtualnie. Ludzie często zakochują się w wyobrażeniu, pragnieniach, często są nieszczęśliwi i łapią się brzytwy. Na siłę się w tej materii nic nie osiągnie. Proponuję trochę ochłonąć, zebrać myśli i ustalić dokładną datę spotkania! Istnieje spore prawdopodobieństwo, że zrobi i obieca Ci na skypie wszystko, choćby po to, żeby sytuacja ( wirtualnego seksu ) się powtórzyła.. Ciężko mi to pisać, bo nie do końca rozumiem na czym ten seks polega :) Tzn. rozumiem, ale mimo olbrzymiej wyobraźni mam z tym spory kłopot.

Wiesz, osobiście nie wierzyłem i nadal ciężko mi uwierzyć w miłość przez internet. Sam zostałem jednak niedawno odstawiony na boczny tor przez moją byłą, która właśnie przez internet poznała swojego obecnego faceta (pisali ze sobą 10 lat zanim się spotkali).

Życzę Ci przede wszystkim podjęcia dobrej i rozsądnej decyzji. Pamiętaj, że masz prawo wymagać.

Pozdrawiam
bubson84
 
Posty: 120
Dołączył(a): 13 lis 2011, o 23:52

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 25 lis 2011, o 13:03

hmmm kochani, chyba się troszkę wyciszyłam, tzn co ma być to będzie moje rozmyślania na temat jego zaangażowania nic nie wniosą i tak nie mam wpływu na jego intencje, tym bardziej, że czy są szczere czy nie i tak są już określone, kwestia tylko tego na ile i kiedy będę wstanie je odczytać. Baaardzo, baaardzo wiele dały mi wasze opinie i przemyślenia. Jesli nie macie nic przeciwko i wysłuchacie dalszych losów postaram sie relacjonować dalszy ciąg naszej " internetowej relacji" .
Ps w dalszym ciagu niepewna :bezradny:
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 25 lis 2011, o 20:52

Moja niepewność sięga zenitu, lekkie poddenerwowanie... ehhh
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez mahika » 25 lis 2011, o 21:17

musisz sie czymś zając.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 25 lis 2011, o 21:28

Hej mahika, się zajmuję Haha dopiero wyszłam z pracy....:-) a myśli nie ubywa, czy to już psychoza :) hahaha i jeszcze jakiś czarny humor mi się zalacza :)
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez mahika » 25 lis 2011, o 21:36

:)
zajdź do mnie po drodze z tym humorem :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 25 lis 2011, o 21:41

Jeszcze rozwazam butelkę wina na pociechę :) reflektujesz mahika? :) nie ma to jak upic się po babsku i pośmiać z własnego dolka... a może to już zalewane dołka hahaha jak zwał tak zwał
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez mahika » 25 lis 2011, o 21:55

Jasne że reflektuję :)
Czasem można!
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 25 lis 2011, o 22:34

milczy, milczy , milczy , ehhhhh
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 225 gości

cron