miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Problemy z partnerami.

miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 23 lis 2011, o 22:51

Ponałam kogoś na czacie, rozmawialiśmy o wszystkim na skypie widzielismy sie codziennie , poznawalismy sie doszło do wyznania uczuć, a wczoraj po cyber seksie do którego doszło , cisza... czyżby to był jedyny cel???
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez Sansevieria » 23 lis 2011, o 23:17

Najprawdopodobniej tak.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ewka » 24 lis 2011, o 08:39

:(
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez mahika » 24 lis 2011, o 09:09

jak wygląda cyber sex?
Chyba nie będzie miał z tego Twojego filmiku, albo zdjęć?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez smerfetka0 » 24 lis 2011, o 10:13

mahika to jest albo
* 'pisanie pokolei co kto robi',
* rozmowa jedynie o kazdym kroku stosunku
* rozmowa/ pisanie i masturbacja przed kam.


cala sie pokazywalas podczac tego cyber seksu? bo jesli tak to moze chcial nagrac film.


pewna jestem wrecz ze to nie byl jedyny cel - osob chetnych do tego jest takie mnostwo ze nie musial spedzac z toba czasu 'urabiajac cie'.

skoro to bylo WCZORAJ, to co nie moze miec on zajec zeby sie jeden dzien nie odzywac?


i jeszcze jedno... ile masz lat ?

jak kto zaspokaja swoje potrzeby jego broszka, ze zauroczenia internetowe sie zdarzaja tez wiadomo (chociaz dojrzali nie podchodza do tego nie wiadomo jak emocjonalnie chyba? bynajmniej nie powinni), ale jakies smety i zastanawianie sie czy CYBER seks to jedyny cel po gadkach na skypie z chlopakiem (domyslam sie ze smutek czy dol tez temu towarzysza) to rece cycki i wszystko co moze opadaja.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 24 lis 2011, o 11:07

hej,
dziewczyny mam 27 lat, wiem co zrobiłam i wiem że moja obecność tutaj zakrawa o lekką deprechę może i tak, Miałam nadzieje, że tak własnie jest , że gdyby zależało mu na tego typu zabawie miałby łatwiejszy dostęp do tego rodzaju znajomości... Ja poprostu nie chce popsuć tej znajomości, a mialam wrazenie, że przekroczenie pewnych barier nie jest dobre. Cały ten seks wyszedł spontanicznie...
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez Sansevieria » 24 lis 2011, o 11:14

Smerfetko, "urabianie" jest częścią "zabawy", proces omotywania ofiary kręci pewncyh ludzi wcale nie mniej niż same czynności, a czasem nawet bardziej. Sorki że tak brutalnie, ale złudzen nie mam tu nijakich :(
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ana27 » 24 lis 2011, o 11:17

Sensivieria...

a powiedz jeszcze jak myślisz, bo dziś otworzylam gg ( przed chwilką ) i jednak jest wiadomość od niego, ja wczoraj pracowałam do późna wiec nie mialam szans pogadać , odpisac, wiadomość byla mila i ciepla, czy powinnam sie łudzić? choć odrobinkę ,że ... to coś więcej?
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez Sansevieria » 24 lis 2011, o 11:32

Powinnaś to Ty Ana zwiewać gdzie pieprz rośnie. I przeczytać książkę Anny C. Salter "Drapieżcy". Bardzo rzetelnie opisuje metody działania różnych takich seksualnych drapieżników. Pewnie że to "coś więcej" niż jednorazówka, coś o wiele gorszego zapewne. :(
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez smerfetka0 » 24 lis 2011, o 11:38

w sumie masz racje Sans, nie ktorych urabianie kreci.

ale po co Ci to dziewczyno powiedz mi ?

skoro ci sie podoba i sadzisz ze ty mu tez to czemu sie nie spotkaliscie?

po co sobie utrudniasz zycie ?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ewka » 24 lis 2011, o 11:39

Sans, a dlaczego zdecydowanie wykluczasz coś większego i wartościowszego między Aną a tym panem? Tak pytam, bo nie rozumiem.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ewka » 24 lis 2011, o 11:41

Może mają zamiar się spotkać?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ewka » 24 lis 2011, o 11:42

Takie przypadki są zawsze jednoznaczne? I zawsze się kończą tak samo?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez smerfetka0 » 24 lis 2011, o 11:42

dlatego pytam ewka czemu sie nie spotkali i czekam na wiecej informacji.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: miłość na niby-skype-cyber seks- :((

Postprzez ewka » 24 lis 2011, o 11:47

Ja bym inne pytanie zadała... np. jak długo się znają. Czy Ana ma zamiar na ewentualne powtórki "zdarzenia". Czy ma jakieś oczekiwania. Czy cokolwiek padło odnośnie przyszłości. No bo tak myślę sobie, że skoro jakieś wyznania z obu stron, to może niekoniecznie zaraz to manipulator czy jakiś inny wynalazek.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Następna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 307 gości