26 latek błaga o pomoc jakąś porade

Problemy natury seksualnej.

26 latek błaga o pomoc jakąś porade

Postprzez bogda » 15 lis 2011, o 16:41

Witam, mam nadzieje nie zanudze, nie mam z kim o tym porozmawiać :( znajomi odpadają bo kiedyś na odczep się powiedziałem tak tak wszystko spoko i teraz nie wypada już mieszać... mam 26 lat, od 1,5 roku jestem z dziewczyną ma 19 kocham ją ona mnie, wiadomo raz lepiej raz gożej ale dajemy rade :) Jestem w miare doświadczonym facetem kiedyś do 23 roku życia mieszkałem nawet z pewną kobietą... po zakończeniu tego związku miałem 1 dziewczyne z którą nic nie wyszło i teraz tą.... uprawiamy peting, pieszczoty, była po ok 8 miesiącach próba seksu ale tak ją zabolało że odpuściłem i postanowiłem pomału.... od około kilku miesięcy zaczeło mi to już nie wystarczać ... najpierw sporadycznie ,później coraz częściej i nawet zaczołęm być nerwowy, postanowiłem o tym z nią porozmawiać (kilkakrotnie) bo ją szanuje i nie chce na siłe tylko żęby to wyszło razem, za każdym razem słysze będziemy coś myśleć... i czas leci dalej, pieścimy się i dalej nic... na dzień dzisiejszy brakuje mi tego jak cholera a jestem w pułapce... gdy zaczynam jej o tym mówić robi jej sie przykro i nawet mi mówiła ze łzami w oczach żebym znalazł taką co mi da pełne szczęście... przytuliłem i powiedziałem że dam rade bo to w niej sie zakochałem i ją rozumiem żę gdy takie coś usłyszała to ma taki charakter że zamiast ok myślimy i robimy to splątało jej to nogi jeszcze bardziej i chamuje... i jestem w punkcie wyjścia... gdy zaczynam rozmowe pytam o przyczyny to mówi że jeszcze tego nie potrzebuje i że wie że mi brakuje tego i zaczyna smutnieć w oczach, więc nie chce psuć jej humoru bo poza tym jesteśmy szczęśliwi, randki, wspólne noce, peting, wszystko super tylko nie ma seksu... i co ja mam zrobić????? szlak mnie trafiać zaczyna bo to już 3 lata!!!!! jak sobie to uświadamiam wpadam w jakąś paranoje, zdaża mi się prawie wyć, a nie chce jej zostawić, zdradzić... próbowałem też inaczej może ona sie boi i to ja powinienem zacząć... robiłęm to i strach w jej oczach nie pozwolił mi wejść w nią siłowo.... co mam zrobić dalej???? zaczyna to psuć wszystko bo coraz częściej jestem w depresji i nerwowy, boje sie ze przyjdzie dzień i zrobie coś głupiego... chce na nią poczekać ale pomóżcie co ona może czuć i co mam zrobić by było dobrze ?? tęsknie za seksem poprostu :bezradny: :cry: i urozmaicenia zeby jeszcze poczekać nie wchodzą w gre bo poza stosunkiem naprawde wyprawiamy dużo i tym bardziej mi głupio mówić że mi brak bo ona sie stara.... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
bogda
 
Posty: 3
Dołączył(a): 15 lis 2011, o 16:22

Re: 26 latek błaga o pomoc jakąś porade

Postprzez Claodie » 15 lis 2011, o 18:45

O chłopie, jako kobieta powiem Ci, że masz przekichane.
Napisałeś, że ona twierdzi, że tego nie potrzebuje. Kiedyś ktoś powiedział, że kobieta traktuje seks jak mszę. To wszystko siedzi w jej głowie. Może kiedyś miała jakiś przykry incydent? Generalnie te wszystkie pierdoły o nastrojach, świeczkach i innych podobnych mają w sobie trochę prawdy, bo... pomagają się odprężyć. Psychika kobiety jeżeli chodzi o seks, jest bardzo złożona. Musi ze sobą współgrać masa różnych czynników.
Pisałeś też, że ją zabolało: możliwe, że siedzi to gdzieś głęboko w jej główce.
Nie próbuj naciskać, bo to ją jeszcze bardziej zamknie. Warto porozmawiać przy lampce wina, szczerze. Tylko nie wyskakuj z tekstem "bo już wytrzymać nie mogę". Lepiej powiedz, że bardzo ją kochasz i jesteś już gotowy na ten krok; powiedz jak bardzo jej pragniesz i że będziesz starał się być delikatny, ale chcesz spróbować.
To bardzo trudna rozmowa, bo nigdy do końca nie wiesz jak ona zareaguje.
Claodie
 
Posty: 29
Dołączył(a): 15 lis 2011, o 14:00

Re: 26 latek błaga o pomoc jakąś porade

Postprzez mahika » 15 lis 2011, o 19:16

zy ona miała jakiś problem z tym w przeszłości?
Czy była molestowana, ktoś ją zgwałcił...

Czy poza tym "będziemy coś myślec" mówiła więcej o sobie i swoim ciele?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: 26 latek błaga o pomoc jakąś porade

Postprzez bogda » 15 lis 2011, o 23:25

próbowałem przy winie i to nie byle jakim bo bardzo dla mnie ważnym przywiezionym z Francji i wiedziała że to nasze specjalne, problem w tym, że kilka miesięcy temu myślałem, że pójdzie to powoli naturalnie, nawet nie oczekuje pełnego seksu tylko prób by powoli ją mniej bolało gdy nie poszło i wróciliśmy do punktu wyjścia mija miesiąc za miesiącem nie potrafie spokojnie... wiem że to ją zblokuje i dlatego nie naciskam i ona o tym wie, mówie jaka dla mnie ważna i mówi że jestem wspaniały bo inni by już ją zostawili dla innej (to do przeszłości, miała tylko facetów którzy tylko tego od niej chcieli) ja już swoje lata mam i cierpliwość ale widze po sobie, że pół roku kolejne i nie wiem co się stanie... i napewno nikt jej nie gwałcił ani nic bo dochodzi do orgazmu (oralnie i ręcznie) i nie ma z tym problemu... paraliżuje ją ból no i to że ona jest drobna a ja mam... ekhm:) to też dodatkowy problem i dodatkowy ból, tu jestem w kropce bo rozmawiać trzeba a im bardziej ona wie jak mi źle już pomału tym bardziej sie blokuje, taka sytuacja patowa... a to będziemy coś myśleć to żeby to zrobić znam jej ciało i wiem co lubi i jak ją rozpalić i wszystko super ale bez seksu tu nawet nie zaczynam bo czar wtedy pryska od razu...
bogda
 
Posty: 3
Dołączył(a): 15 lis 2011, o 16:22

Re: 26 latek błaga o pomoc jakąś porade

Postprzez Bianka » 15 lis 2011, o 23:42

bogda napisał(a):... i napewno nikt jej nie gwałcił ani nic bo dochodzi do orgazmu (oralnie i ręcznie) i nie ma z tym problemu...


jedno nie ma nic z drugim wspólnego:(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: 26 latek błaga o pomoc jakąś porade

Postprzez smerfetka0 » 16 lis 2011, o 00:15

moze strach przed ciaza ja az tak paralizuje? sama tak mialam kiedys. wiadomo, oralnie i recznie ja ten problem nie moze przerazac. Rozmawiacie o ciazy? o konsekwencjach? o antykoncepcji? Moze warto pojsc do gina i oprocz gumek zastosowac tabletki (moze mozesz to zafundowac? ja w jej wieku nie mialabym jak a malo jaki rodzic patrzy na to przychylnie w takim wieku) ? Moze sama rozmowa z ginem na temat antykoncepcji i ze o to nie tak latwo stosujac chocby dwie formy zabezpieczenia ja jakos uspokoi
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: 26 latek błaga o pomoc jakąś porade

Postprzez smerfetka0 » 16 lis 2011, o 00:19

i wielkosc czlonka do 'drobnosci' partnerki nic nie ma. watpie zeby bylo to problemem - ale to moja tylko sugestia. dobra gra wstepna sprawia ze i najdrobniejsza nie bedzie miala problemu z wielkkoscia czlonka.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: 26 latek błaga o pomoc jakąś porade

Postprzez Forsaken » 17 lis 2011, o 03:51

Byla u ginekologa? Czasem kobieta ma tam cos nie teges i nie zasadzi dziadek babce w ogrodzie ;)
Badala sie kiedykolwiek?
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Re: 26 latek błaga o pomoc jakąś porade

Postprzez sikorka » 17 lis 2011, o 14:15

dziewczyna jest dziewica? bo to moze u niej zwykly lek przed bolem.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: 26 latek błaga o pomoc jakąś porade

Postprzez Bianka » 17 lis 2011, o 18:19

Można mieć wszystko ginekologicznie w porządku a będzie boleć, to kwestia psychiki...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: 26 latek błaga o pomoc jakąś porade

Postprzez bogda » 20 lis 2011, o 12:28

dzięki za to, że odpisaliście, tak byłą już kiedyś u gina i wszystko w pożądku, jest dziewicą... czasami nawet ją boleć potrafią "2 palce"... strach przed ciążą a kto go nie ma gdy ona się jeszcze uczy, ale nie robie błędu, że zostaje z tym sama, jestem po studiach, mam duże doświadczenie w pracy, dobrą prace 2 prawe ręce do tego umiem gotować i zajmować się domem i wszystko to wie i mówi, że wszystko super...
Mam też inne pytanie, może to ja jestem jakiś nienormalny, że mam dni gdy mnie nosi a myśli ile to już nie robiłem doprowadzają do szału i czuje się znowu jak prawiczek... może to ja jestem jakimś degeneratem, że wkradają mi się myśli do głowy z którymi walcze by może znaleźć sobie starszą kobietę... :(??
bogda
 
Posty: 3
Dołączył(a): 15 lis 2011, o 16:22

Re: 26 latek błaga o pomoc jakąś porade

Postprzez Sinusoida » 22 lis 2011, o 22:46

A może ona zwyczajnie nie czuje się gotowa? Ja w wieku 19 lat też nie miałam ochoty na seks. I tyle. To po pierwsze. Skoro jesteście ze sobą 3 lata i chcecie ze sobą być, czemu jej się nie oświadczysz? Może tutaj tkwi problem? Może dla niej, świadomie lub nie, seks przed ślubem jest problemem? Do tego lęk przed wpadką, bólem... więcej moim zdaniem nie trzeba by chcieć poczekać. To normalne, że czujesz się sfrustrowany ale ciągle namawiając i przekonując nic nie wskórasz moim zdaniem. Jeśli już - tylko czułością i cierpliwością oraz zapewnieniem, że poczekasz tyle, ile będzie potrzebowała. Oczywiście zakładam, że dziewczyna nie przeżyła jakiejś traumy. Tak czy siak, życzę cierpliwości...
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Re: 26 latek błaga o pomoc jakąś porade

Postprzez daktylka » 22 lis 2011, o 22:59

A rozmawiałeś z nią kiedyś szczerze ?
Tak prosto z serca, ale na spokojnie. Warto się otworzyć przed drugą osobą.
Okaż jej zainteresowanie, wyjdź na przeciw jej problemów. Może to byś coś naprawdę błahego.
Ja miałam podobny problem z chłopakiem, w sensie byłam w podobnej sytuacji jak Twoja dziewczyna. Nie chciałam seksu, a on nie rozumiał i czułam że ma do mnie żal. Do dziś żałuję że nie był w stanie ze mną o tym po prostu porozmawiać. Twierdził, że to za trudne.
Być może dla Ciebie też jest to trudne, ale jako dziewczyna jestem pewna, że jest to warte trudu !
Avatar użytkownika
daktylka
 
Posty: 15
Dołączył(a): 12 lis 2011, o 23:02

Re: 26 latek błaga o pomoc jakąś porade

Postprzez Orm Embar » 7 gru 2011, o 00:18

Cześć,

Jeżeli jesteście ze sobą trzy lata, nie istnieją przeciwwskazania religijne (które byłbym jeszcze w stanie zrozumieć), to po prostu czas na seks.

Jeżeli jest to stabilny związek, macie wobec siebie poważne plany, Ty jesteś odpowiedzialnym facetem, to seks jest po prostu częścią związku. Jeżeli nie ma seksu, to tak, jakbyś Ty np. przepieprzał pensję z kumplami na balangi - czyli bardzo istotna część związku, niezwykle ważna, jest przez Twoją partnerkę wycinana. Jeżeli ma problemy, to okres trzech lat jest wystarczająco długi, żeby np. uporządkować wiele spraw łażąc do specjalistów. Szczerze mówiąc nie podobają mi się wybory Twojej partnerki.

Nic niestety na to nie poradzisz, i do czasu aż Twoja dziewczyna nie zdecyduje się na seks, będzie Ci bardzo trudno. Fakt, że Ci jak piszesz "odbija" (dobrze pamiętam?) jest całkowicie normalny, brak realizacji jakiejś potrzeby na pewno wpływa na psychikę człowieka.

Dokonasz sam wyboru. Jeśli bardzo ją kochasz i chcesz dalej być - OK, nie ma problemu, licz się jednak z problemami i brakiem realizacji jakiejś Twojej ważnej potrzeby. Jeżeli nie zechcesz z nią dłużej być i zwrócisz jej wolność, uważam, że będzie to OK.

Może mój wpis brzmi trochę brutalnie ;-) ale takie są moje poglądy, nie będę więc wpisywał innych. :-)

uściski i życzę Wam obojgu powodzenia!

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: 26 latek błaga o pomoc jakąś porade

Postprzez Forsaken » 7 gru 2011, o 01:19

Maks :D
Witaj staruszku 8)
Co u Ciebie?


Co do tematu watku, to czy 1,5 roku tez juz wystarczy? ;)

Zgadzam sie prawie we wszystkim z przedmowca, a jednak w jednej sprawie nie do konca..
Mysle ze nie ma co tak od razu sprawy na ostrzu noza klasc i albo seks albo z nami koniec :lol:
Po pierwsze dobra laska spokojnie moze konkurowac ze srednim bzykankiem, moze zacznijcie od orala, potem anal a cipka na potem skoro tak boli :D
No i pozostaje jeszcze ten seksuolog, jak juz ktos wspomnial wczesniej, albo i sexshop jak ja pozwole sobie wspomniec. Kup jej moze jakis wibrator, troche mniejszy niz Twoj wacek jak sie rozrusza na sztucznym to wtedy pewnie i na prawdziwka zasiadzie :lol:
Tego bym jeszcze sprobowal zanim faktycznie poszukal bym sobie jakiejs wyuzdanej cizi 8)
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Następna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 294 gości

cron