Forsaken napisał(a): Jesli w takim razie stwierdze ze chcialem tylko powiedziec Sikorce komplement a ona zamaist dopytac skonfrontowac, to zrozumiala to nie tak jak chcialem.. Bzdura..
co ja tu robie fors?
Forsaken napisał(a): Jesli w takim razie stwierdze ze chcialem tylko powiedziec Sikorce komplement a ona zamaist dopytac skonfrontowac, to zrozumiala to nie tak jak chcialem.. Bzdura..
ludolfina napisał(a):abbsinth napisala: " powiesz takiemu 'ladnie dzis wygladasz'"
podobno "sposobem" na komunikowanie z kims takim jest "komunikat ja " (JA odbieram ciebie dzis jako ladnie wygladajaca, nie wiem jak to sformulowac w tej chwili naturalistycznie ha ha)
.. problemu tego kogos nie rozwiazemy zadnym komunikatem. .. kazda "mysle ze TY>>" bedzie odebrane jako atak.
Abssinth napisał(a):powiesz 'uwazam, ze ladnie dzis wygladasz' to reakcja bedzie 'a co, wczoraj tak nie myslales?'
Abssinth napisał(a):a w jaki sposob nadawca ma wiedziec, jak odbiorca ten komunikat odbierze, i dostosowac do konkretnej osoby?
Sansevieria napisał(a):Abssinth napisał(a):powiesz 'uwazam, ze ladnie dzis wygladasz' to reakcja bedzie 'a co, wczoraj tak nie myslales?'
Albo "Czego ode mnie chcesz, że mi kadzisz?" albo dowolna inna całkiem niespodziewana
Owszem, Ludolfino, nader często problem jest po stronie odbiorcy, nie zaś nadawcy. I co gorsza zaś zwykle odbiorca wiele wysiłku wkłada w to, by odpowiedzialnością za zgrzyty w komunikacji obarczyć nadawcę.
Forsaken napisał(a):tu musze oddac honor Sikorce..)
Abs, bardzo ladnie dzisiaj wygladasz, osmiele sie nawet stwierdzic ze jeszcze atrakcyjniej niz zawsze
Sansevieria napisał(a):W pełni się z Tobą, Abssinth zgodzę - komunikacja jest procesem dwustronnym, no a skoro uczestniczą w czymś dwie osoby logiczne jest, że za jakość produktu końcowego obie strony w jakiś stopniu odpowiadają. Nie zawsze równym, na przykład w komunikacji dorosłego z dzieckiem trudno mówić o równych możliwościach i obarczać dziecko odpowiedzialnością za to, że będąc nadawcą jest nad wyraz nieporadne.
A co do odpowiedzi spoza szufladki to ciekawa jest komunikacja z osobami z innych kręgow kulturowych. Okazuje sie, że szufladki bywają całkiem odmienne. ALe to już całkiem w ramach dygresji
Nie zgodze sie jednak ze ponosze odpowiedzialnosc za to jak zrozumiem druga osobe. Wedlug mnie w procesie komunikacji, choc za jego "jakosc" odpowiadaja oboje rozmowcy, to nie jednoczesnie i nie oboje za wszystko co zostalo powiedziane. Kazdy wnosi swoj punt widzenia do dyskursu, lecz kazdy to robi na przemian (dopoki sie nie przekrzykujemy). Wiec odpowiedzialnosc w danym momencie lezy po tej stronie ktora akurat gada
No a ze sie gada na zmiane, to i odpowiedzialnosc spada na obie osoby
Abssinth napisał(a):Nie zgodze sie jednak ze ponosze odpowiedzialnosc za to jak zrozumiem druga osobe. Wedlug mnie w procesie komunikacji, choc za jego "jakosc" odpowiadaja oboje rozmowcy, to nie jednoczesnie i nie oboje za wszystko co zostalo powiedziane. Kazdy wnosi swoj punt widzenia do dyskursu, lecz kazdy to robi na przemian (dopoki sie nie przekrzykujemy). Wiec odpowiedzialnosc w danym momencie lezy po tej stronie ktora akurat gada
No a ze sie gada na zmiane, to i odpowiedzialnosc spada na obie osoby
no i zesmy sie dogadali
bo z Twopjego poprzedniego wpisu dla mnie wyniklo, ze TYLKO nadawca powinien byc odpowiedzialny...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 579 gości