Ja tam nie wiem Forsaken, z takim niewykłóconym tematem kładziemy się z fochem:)
Mariko, żeby nie wiem co się działo pamiętaj nie pękaj! a kłótnia dobra jest na stopniowe ochładzanie stosunków:)
Bianka napisał(a):Ja tam nie wiem Forsaken, z takim niewykłóconym tematem kładziemy się z fochem:)
Marika18 napisał(a):Do niego nie dociera to, że ja nie chcę z nim być. Płakałam, błagałam, a on nie. Jak grochem o ścianę, bo on mnie kocha, bo on wszystko naprawi, bo tylko ja i ja! Miałam ochotę wykrzyczeć mu prosto w twarz, że go zdradziłam i z kim i niech odejdzie raz na zawsze, ale on i tak by wybaczył i tak, a potem by się czepiał.
kasiorek43 napisał(a):Bianka napisał(a):Marika nie wyobrażam sobie co by Ci zrobił jakby doczytał o koledze albo jakbyś mu o tym powiedziała!
Przecież on i tak się dowie. Już o mały włos się dowiedział. Jak nie z jej komórki czy od niej samej, to wypływnie to skąd inąd. Ja na prawdę nie rozumiem jak można łudzić się, że nie.
Nie chciałabym sobie przywłasczać wypowiedzi, wiec powiem uczciwie, ze zapytałam Ł i wg opinii jeszcze tej osoby jest szansa, ze facet już wie, tylko szuka dowodów. Wszystko jest mozliwe...
Z resztą sie zgadzam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 393 gości