zgadzam się z Megie - że przyjdzie pora... (na "Telesfora"
) kiedy się pokocha i zapragnie także pełnej fizycznej bliskości - najprawdopodobniej wówczas męskie "detale" przestaną przeszkadzać, albo nawet staną się wręcz fajne w odbiorze i przyjęte z równą atencją... jak cała reszta męskiego osobnika!
jednocześnie podobnie jak christmas nie mogę się powstrzymać...
- smerfna, wiesz przecież na pewno, że nie zawsze najlepiej wychodzi się na zdjęciu... co nie?
p.s. christmas, a mógłbyś podać linka na tym Fotosiku, jeśli już wspominasz o... sobie
? - bo chętnie rzuciłbym okiem - przyjemnych doznań estetycznych nigdy zbyt wiele!
- pozdrawiam Cię, korzystając z okazji!