Pytanie

Dorosłe Dzieci Alkoholików.

Pytanie

Postprzez NOBLEA » 13 sty 2008, o 19:43

Witam
Chciałabym zasięgnać rady w sprawie DDA. Zastanawiam się czy mój Luby nie jest DDA ??( jego ojciec lubiał wypić, a pod wpływem alkoholu często dochodziło do awantur, w trakcie których mój M. wstawał w obronie swojej mamy i rodzeństwa).
Teraz jako dorosły człowiek stara się za wszelką cene być samodzielny i samowystarczalny,
przy tym dla swojej osoby jest bezlitosny. Drobne podknięcie uważa za coś dramatycznego i niewybaczalnego.
Ma problemy z okazywaniem uczuć,z mówieniem o tym co czuje, przeżywaniem radości
( dziś doszedł do wniosku że nic go nie cieszy, nawet moja osoba bo uważa że swoim zachowaniem mnie tylko krzywdzi, choć tak wcale nie jest)
W necie szukałam jakiś konkretnych informacjio charakterystyce DDA i znalazłam http://www.dda.pl a tam typowe zachowania, z których kilka pasuje do mojego M. :
# osądzają siebie bezlitośnie
# mają kłopoty z przeżywaniem radości i z zabawą
# traktują siebie bardzo poważnie
# mają trudności z nawiązywaniem bliskich kontaktów
# przesadnie reagują na zmiany, na które nie mają wpływu
# myślą, że różnią się od wszystkich innych
# są albo nadmiernie odpowiedzialne
# ulegają impulsom
# czują się winne stając w obronie własnych potrzeb
# bardzo boją się porzucenia i utraty
# obawiają się ukazywania swoich uczuć

I tak się zastanawiam czy On może być DDA?? a jak tak to jak Mu pomóc??
Z góry dziekuje za wskazówki :)
NOBLEA
 
Posty: 106
Dołączył(a): 13 paź 2007, o 13:08

Postprzez Orm Embar » 13 sty 2008, o 23:59

Hejka,

Klasyk. 8)

W sumie klasyk dwoch roznych rodzajow zranien: DDA oraz pewnie braku dobrych kontaktow ze swoim ojcem. To truizmy jak jasna cholera, ale tak z grubsza i na dobry poczatek - tak do jest. :D

Mozesz mu powiedziec, ze:
1. nie krzywdzi Ciebie i dobrze Ci z nim;
2. moze byc wobec Ciebie czasami slaby i bezbronny.

Ksiazki o DDA masz nizej, jesli chodzi o problemy synow bez ojcow BAAAARDZO dobra to "Zdradzony przez ojca" Wojciecha Eichelbergera (tylko na Allegro lub ksero).

pozdrowienia!

(Orm) Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez NOBLEA » 14 sty 2008, o 17:17

Dziękuje Ci bardzo!!
Bardzo chce Mu pomóc, bo zdaje sobie sprawe z tego że On sam nie da sobie z tym rady :?
NOBLEA
 
Posty: 106
Dołączył(a): 13 paź 2007, o 13:08

Postprzez Orm Embar » 14 sty 2008, o 18:27

Heja,

Absolutnie podstawowe pytanie: czy ON ma swiadomosc, ze ma problem, czy tez tylko Ty to zauwazasz?

pozdro!

Orm
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez NOBLEA » 14 sty 2008, o 20:19

Niestety ja tylko to zauważam i pośrednio jego mama i siostra ( ale One wogóle nie słyszały o DDA, poprostu uważają że M. ma specyficzny "charakterek")
Ja delikatnie próbowałam Mu uświadomić że to jak teraz czuje się psychicznie może wynikać z przeżyć z dzieciństwa.
Jednak On czuje się ze sobą źle , ale nie potrafi znaleźć tego przyczyny, co wprowadza Go w więkdzy dołek
A niestety ostanio jest gorzej, zupełnie zatracił optymizm i wszystko robi mechanicznie :(
NOBLEA
 
Posty: 106
Dołączył(a): 13 paź 2007, o 13:08

Postprzez stokrotka20 » 14 sty 2008, o 22:11

Musisz z nim pogadać na ten temat, ja jestem DDA, ale cechy, które są nam przypisywane, może mieć każdy, a uświadomienie sobie problemu, jaki się ma to wielki krok naprzód.
Życzę powodzenia :D
Avatar użytkownika
stokrotka20
 
Posty: 29
Dołączył(a): 12 sty 2008, o 11:27

Postprzez NOBLEA » 14 sty 2008, o 23:02

Tylko zastanawiam się w jaki sposób Mu to uświadomić albo zasygnalizować że istnieje takie coś jak DDA,
aby w żaden sposób Go nie wytrącić z równowagi , którą próbuje zachować.
NOBLEA
 
Posty: 106
Dołączył(a): 13 paź 2007, o 13:08

Postprzez Orm Embar » 15 sty 2008, o 15:43

Heja,

Ksiazka ktora Ci polecalem jest naprawde fantastyczna - ma tylko 71 stron, a tresci na 700. :wink:

Poszukaj na Allegro, jesli nie znajdziesz zglos sie do mnie 8)

Mozesz dac mu swiadomosc MOZLIWOSCI pracy nad soba - czyli mozesz mu podsunac ze dwie ksiazki (wiecej nie, to facet, trzecia zatka mu szare komorki, hehehe) i dac mu swiadomosc, ze jestes z nim i jestes gotowa pomoc mu w poszukiwaniu odpowiedzi.

Byc moze nie zechce skorzystac z tej mozliwosci - ale wtedy daj mu czas na dojrzewanie do takiego wyboru. Nie popedzaj ludzi, jesli sami nie chca isc, no chyba, ze robia cos bardzo mocno wbrew Tobie, to wtedy ich od-pedzaj 8)

Jesli nic nie zechce, zostanie Ci dbanie o siebie sama (mam nadzieje, ze jestes swiadoma faktu, iz nie powinnas dolowac sie za bardzo jego stanami) i czekanie, az zacznie szukac odpowiedzi.

Orm (Maks)
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez NOBLEA » 15 sty 2008, o 19:39

Hej!
Szukanie książki już rozpoczełam jednak wszędzie jest niedostępna :)
A jak grom z jasnegonieba spad mi dziś wykład na temat tego jak ważną role w zyciu każdego człowieka odgrywa ojciec i jak jest to bardzo powiązane z dorosłym życiem ( relacje dość obfitą już zdała mojemu M.)

A stanami jego się przejmuje i to bardzo, ponieważ bardzo często dotyczą one Naszego związku
( M. uważa że nie należy mu się miłość i jak bedzie sam to nie będzie mnie krzywdził)

Zastanawiam się czy na dobry początek dać Mu do przeczytania desiderate ktorą znalazłam na stronie DDA

Pozdrwaim
NOBLEA
 
Posty: 106
Dołączył(a): 13 paź 2007, o 13:08

Postprzez Orm Embar » 15 sty 2008, o 21:14

Hejka,

NOBLEA napisał(a):A stanami jego się przejmuje i to bardzo, ponieważ bardzo często dotyczą one Naszego związku
( M. uważa że nie należy mu się miłość i jak bedzie sam to nie będzie mnie krzywdził)


Moze troche zle sie wyrazilem: nie mowie o olewaniu, unikaniu odpowiedzialnosci za Twojego partnera, ale o NIELADOWANIU SIE W DOLY z powodu jego dolow. Wiem, brzmi moze lekko kosmicznie, i z pozoru wyglada na egoizm, ale pomysl przez chwile - czy dla Niego lepsza bedzie partnerka wyluzowana, usmiechnieta i mowiaca mu jak jej z nim dobrze, czy kobieta ze smutna mina, bo jej facet ma problemy.

Mam nadzieje, ze wiesz o co mi chodzi... Gdyby mial raka, to tzw. "dolowanie" jest normalna sprawa, ale on ma po prostu do posprzatania dziedzictwo swojego dziecinstwa - tylko tyle albo az tyle.

Jak nie znajdziesz ksiazki daj znac, wysle ksero. :D

pozdrowienia

Orm (Maks)
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez kej_ti » 16 sty 2008, o 20:48

Hej,
Jesli ktos chce moge przeslać wersje elektroniczną tej książki,
pozdrawiam :wink:
kej_ti
 
Posty: 11
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 19:27

Postprzez Orm Embar » 16 sty 2008, o 23:51

Na patrz Noblea! Mowisz i masz! :-)
Kej_ti - wielkie dzieki, bo to fajny tekst.
M.
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez stokrotka20 » 17 sty 2008, o 11:20

widzę kej_ti, że i Ty słuchasz Dzemu :D , to piękna piosenka,
"chwila która trwa może być najlepszą z Twoich chwil"
pozdrawiam :D
Avatar użytkownika
stokrotka20
 
Posty: 29
Dołączył(a): 12 sty 2008, o 11:27

Postprzez NOBLEA » 17 sty 2008, o 12:30

no to zaczynam ostro brać się do "roboty" :)
Mam nadzieje że lekturka tej książki będzie dobrym początkiem

Pozdrawiam serdzecznie :)
NOBLEA
 
Posty: 106
Dołączył(a): 13 paź 2007, o 13:08

Postprzez leszek0112 » 17 sty 2008, o 13:03

czesc
leszek0112
 

Następna strona

Powrót do DDA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości