ojejku ale ,zescie nagdakaly
mnie chodzi o to,ze czasem czlek sie nie zastanawia nawet a wrecz uznaje stereotyp za cos takiego naturalnego,ze nawet nie mysli ,zeby isc pod prad
Sans nie bardzo wiem co maja znicze ??? mnie chodzilo o to ,ze zamiast 12 mozna postawic 2
i ja nie boje sie stereotypow nie wypieram sie ,ze nim nie ulegam ,bo czesto ulegam
A mi się wydaje, że to już przesada... bo dziewczynki ZWYKLE wolą inne zabawki. Ot tak po prostu. To już stereotyp, czy zwyczajne upodobanie?
A zwyczaje? Mogą być zwyczajami, czy już są stereotypami?
a mnie sie wydaje ,ze ,to takze stereotyp ..oczywiscie wzial sie z obserwacji nad upodobaniami wiekszoci z danej grupy.. a jednak
mysle ,ze roznica jest taka ,ze stereotyp ma to do siebie ,ze traktujemy pewna grupe ludzi tak samo tu dziewczynki inaczej -chlopcow inaczej
oczywiscie jak ktos chce sie wysilic to sie dowie wiecej o danej dziewczynce albo kupi cos "neutralnego" np. puzle z mapa swiata
bo
nie wszystkie dziewczynki beda zachwycone lalkami
(moja zamiast domku dla lalek chce miec dom strachow z kosciotrupem
)
Justa jak moje dziecko wychodzilo z jedynym rozklekotanym wozeczkiem to wszyscy koledzy DOSLOWNIE bili sie o niego
wiec chcialam tylko pokazac ,ze sa stereotypy,ktorych ludzie wrecz nie odwaza sie przelamac albo i nie chca,bo im sie podoba tak jak jest.
Mahika gdybys kupila kartke z misiem z rozowa kokardka uznali by,zes gapa albo ze bladego pojecia nie masz co i jak z dziecmi