Dzien kosztownego znicza

Rozmowy ogólne.

Dzien kosztownego znicza

Postprzez caterpillar » 27 paź 2011, o 23:35

Hej Hej niebawem w PL zacznie sie wazne i piekne swieto

rok temu pisalam o moich refleksjach na temat obkladania grobow stosem kwiatow i zniczy i namawialam Was aby w tym roku ograniczyc sie co do plastyku i badyli na rzecze zapomogi w imieniu zmarlych .

Mi udalo sie namowic rodzine aby ograniczyli sie do 2 zniczy i kwiatka i reszte wrzucili na dowolny cel..to moga byc zwierzaki ,dzieci w Afryce cokolwiek

niedajcie sie oglupic ,nie kupucie tuzinami badziewiastych lampek ,wystarczy symbolicznie a reszte mozecie przeznaczyc na cos co naprawde sie przyda

pozdrawiam!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Dzien kosztownego znicza

Postprzez Honest » 27 paź 2011, o 23:38

Cat, zgadzam się z Toba. mam nawet chyba bardziej radykalne podejście gdyż ja za strate kasy uważam stawianie nagrobków!!!! Mój tata wie, że jakby coś mi się stało, to nie chcę pomnika :mrgreen:

Ale z drugiej stronyyyyyyyyyyyyyyyyy, to też miejsca pracy i wypłaty dla ludzi :? :? :?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Dzien kosztownego znicza

Postprzez caterpillar » 27 paź 2011, o 23:41

Honest mi tez sie podobal grob porosniety kwiatkami ale to duzo pracy a i tez co chwila trza kupowac kwiaty, mamy juz pomnik..ale fakt niektore,to az mnie przerazaja swym ogromem i kasa wlozona :?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Dzien kosztownego znicza

Postprzez Honest » 27 paź 2011, o 23:47

Kochana, ale można zwykły kamień z mała tabliczka i np. kamienie małe ułożone ;) A wiosną jak ktoś ma dochodząca rodzinę to trawka??? ;)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Dzien kosztownego znicza

Postprzez ewka » 28 paź 2011, o 07:25

Ja chcę mieć duży kamień... odrzucają mnie te granitowe budowle.

Odrzucają mnie też te badziewiackie, sztuczne stroiki we wszystkich kolorach tęczy - całość ma się nijak do pory roku, festiwal kolorów i tandety. Ohyda. Moim rodzicom od lat sama robię stroiki (nic sztucznego), do których wstawiam duży znicz i bardzo mi się to podoba. Oryginalne i inne. No i ładne rzecz jasna :)

Oby tylko pozytywek nie było, bo to jest dopiero masakra
:!:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Dzien kosztownego znicza

Postprzez ewka » 28 paź 2011, o 07:32

caterpillar napisał(a):Honest mi tez sie podobal grob porosniety kwiatkami ale to duzo pracy a i tez co chwila trza kupowac kwiaty

Niekoniecznie Cat. Ktoś mi kiedyś pokazał grób kogoś z rodziny cały zarośnięty jakąś płożącą byliną - wyglądało przepięknie! Nie było żadnej tabliczki ani nic... uważają, że nie ma potrzeby, bo zainteresowani wiedzą. No i jakaś racja w tym jest. Pracy przy tych roślinach też niewiele, bo wystarczy na wiosną podciąć co trzeba i samo rośnie. Mnie się to podoba.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Dzien kosztownego znicza

Postprzez oliwia » 28 paź 2011, o 09:32

Zgadzam się, że zmarłym nie jest już potrzebny wystawny grobowiec ani piękne znicze. Są już w miejscu, gdzie otaczają ich o wiele piękniejsze miejsca i rzeczy (miejmy nadzieję!). Podoba mi się pomysł cat z ograniczeniem liczby zniczy na grobach, a pieniążki przesłanie biedniejszym. Szkoda, że u mnie w rodzinie by to nie przeszło.

Chociaż z drugiej strony nie ukrywam jak piękny i wyjątkowy jest cmentarz nocą kiedy groby pełne są różnokolorowych zniczy...
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Re: Dzien kosztownego znicza

Postprzez Bianka » 28 paź 2011, o 10:33

My na każdy nagrobek kupujemy po jednym zniczu..
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Dzien kosztownego znicza

Postprzez KATKA » 28 paź 2011, o 12:04

ja w ogole nie lubie tego swięta...zncza kupie zwykłego owszem...i sobie chwile porozmawiam w duchu....
to mi sie zawsze kłociło...wg naszej religii mamy się cieszyc, ze po smierci ktoś jest w lepszym swiecie...niebie...a tu co roku wszyscy smutni bo ktoś umarł....
zresztą mało kto jest smutny...reszta sie zastanawia czy ta nowa kreacja bedzie się wystarczająco wyróznaiać na tle innych ;)
pamiętak jak jeszcze w sklepie odzieżowym siedziałam ...to byl jeden z lepszych utargów w roku przez listopadem :P
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Dzien kosztownego znicza

Postprzez caterpillar » 28 paź 2011, o 16:03

Ewka mnie tez sie podoba ale moj dziadek w sumie wybral sam dla siebie... :bezradny:

My na każdy nagrobek kupujemy po jednym zniczu..
ale CALA wasza rodzina Bianko?

bo jak kazdy od cioci,od babci , od kuzynki kazdy kupi po jednym zniczu czasem wychodzi ich 8 :wink:

a mnie chodzi o to ,zeby w ogole max 2 na grobie a reszte do puszki

ja w ogole nie lubie tego swięta.


a mnie sie to podoba,podoba mi sie to ,ze ludzie chca pamietac i spotykaja sie na grobach bliskich

w UK natomias w ogole nie ma takiej tradycji jak chodzenie na groby ,stare przykoscielne cmentarze wygladaja uroczo ale te wspolczesne takie opuszczone i zapomniane.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Dzien kosztownego znicza

Postprzez mahika » 28 paź 2011, o 20:14

nie byłabym w stanie przekonać moją rodzinę, że zapalamy tylko jeden znicz od wszystkich.

Za to odpowiadam za siebie i to co ja robię.
Już mam po maleńkim światełku na każdy grób, czyli łącznie 4 + 2 dla zmarłych w tym roku przyjaciół + 4 na opuszczone groby dzieciątek..... Tam na pewno będzie palił sie tylko jeden znicz ode mnie...
Każdy za 0,99.

Nie uważam ze wykosztowałam sie zbyt wiele.
Ale taki jest zwyczaj, który przekazali mi rodzice.

Nie podobają mi sie wiechcie kwiatów,
wielgachne kiczowate stroiki,
wielkie kiczowate znicze... itd...

Co do mojego pochówku, to każdy wie, że najpierw życzę sobie znaleźć się w szpitalu
bo może przyda sie jakaś moja cześć wewnętrzna, zawsze mam przy sobie oświadczenie woli.
A potem to co zostanie ma być skremowane, urna biała, opleciona czarną różą.
Takie mam marzenie.
A nagrobek, skromny, czarny, bez cudaczenia.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Dzien kosztownego znicza

Postprzez caterpillar » 29 paź 2011, o 00:46

Mahika znicze to piekny zwyczaj ale nie warto przeginac z iloscia i cena (tak jak z kwiatami) 0,99 daje rade ;)

ja pamietam jak w zuchach i harcerstwie chodzilismy porzadkowac opuszczone groby ..i pamieta jak na doprowadzony do ladu grob stawialo sie znicz..az czlowiekowi serce sie radowalo eh...
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Dzien kosztownego znicza

Postprzez mahika » 29 paź 2011, o 06:13

caterpillar napisał(a):ja pamietam jak w zuchach i harcerstwie chodzilismy porzadkowac opuszczone groby ..i pamieta jak na doprowadzony do ladu grob stawialo sie znicz..az czlowiekowi serce sie radowalo eh...

tak mam do dziś ;)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Dzien kosztownego znicza

Postprzez Bianka » 30 paź 2011, o 00:06

caterpillar napisał(a):
My na każdy nagrobek kupujemy po jednym zniczu..
ale CALA wasza rodzina Bianko?


Tak Cat, cała, w rezultacie na grobie pewnie jest z 8, nigdy nie liczyłam:) nie wyobrażam sobie nie zapalić znicza u mojego dziadka bo ktoś inny już z rodziny zapalił :bezradny: nie czuję, żeby raz w roku była to strata pieniędzy, jedyne co mogę to zapalić mu światełko, po prostu mam taką potrzebę...nie wyobrażam sobie też powiedzieć innym, żeby nie palili bo ja zapalę, dziwnie...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Dzien kosztownego znicza

Postprzez Honest » 30 paź 2011, o 00:14

mahika napisał(a):
caterpillar napisał(a):ja pamietam jak w zuchach i harcerstwie chodzilismy porzadkowac opuszczone groby ..i pamieta jak na doprowadzony do ladu grob stawialo sie znicz..az czlowiekowi serce sie radowalo eh...

tak mam do dziś ;)



ja też!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zawsze z mojej kuzynki synem latamy i szukamy grobów, na ktorych palimy znicze. Takich zapomnianych...

ja powtarzam, bez niczy może i można się obyc, ale to jednak też miejsca pracy dla ludzi.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Następna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 556 gości

cron