tak dla kobiet

[sikorka]

moje cialo jest moim cialem

i tego sie 3maj o innych cialach nie decyduj, bo nie Twoje

jak czytam podobne wypowiedzi to sie ciesze ze niektore z Was z takim podejsciem nie chca miec dzieci miec matki o takim mysleniu - szok. podjelyscie sluszna decyzje o braku potomstwa


Dodane przez administratora:
Złamanie 2 i 4 punktu regulaminu. Daje kilka dni na przemyślenia...

[sikorka]

Trafia mnie jak ksieza grzmia z ambony ze to grzech - co oni moga wiedziec o macierzynstwie?

a Ty cos wiesz? bo ja nie jestem ksiedzem ale z racji ze nie rodzilam tez nie wiem o macierzynstwie nic. i wiele tu kobiet wypowiadajacych sie tez nie jest matkami. to jak juz ktos nic nie wie o macierzynstwie (bo go nie przezyl) to sie nie moze opowiedziec za lub przeciw?

[Abssinth]

moje cialo jest moim cialem

i tego sie 3maj o innych cialach nie decyduj, bo nie Twoje

czy gdzies implikowalam decydowanie za kogokolwiek?
Jakis bezsensownie zaczepny ten komentarz mi sie wydaje.

jak czytam podobne wypowiedzi to sie ciesze ze niektore z Was z takim podejsciem nie chca miec dzieci miec matki o takim mysleniu - szok. podjelyscie sluszna decyzje o braku potomstwa

jak rowniez powyzszy komentarz nie wnosi nic do dyskusji poza jatrzeniem, ocenianiem, oraz zaznaczeniem, ze czujesz sie lepsza od innych ze wzgledu na swoje poglady.

To bardzo mile, ze czujesz sie lepiej. Czy chcialabys porozmawiac na temat topiku?

[sikorka]

Opinie na ten temat moze miec kazdy jednak dobrze by bylo by swojej opinii nie narzucal innym. Kiedy ksiadz mowi o czyms z ambony, to sila rzeczy jest to narzucanie swojego zdania, kiedy mowi cos przy wodeczce w milym towarzystwie - wtedy wyraza jedynie swoja opinie.

nie chce Cie forsaken rozczarowac ale ksiadz z ambony wypowiada sie o aborcji zgodnie z dekalogiem, ktorego jako ksiadz jest glosicielem. robi to w kosciele. niebardzo wiem czego sie tu innego od ksiedza spodziewac?
jak idziesz do banku to Cie namawiaja na najkorzystniejszy kredyt, a jak idziesz do kosciola to Cie namawiaja do zycia zgodnie z boskim i Koscielnym prawem - proste. masz w koncu wybor i do kosciola sluchac tego ksiedza nie musisz

abs - zadne zaczepianie, wyrazilam jedynie swoja opinie. zauwaz, ze zwrocilam uwage ze podjelas sluszna decyzje wiec pochwalilam Cie nie wiem skad wniosek ze czuje sie lepsza?
a decydowanie za kogokolwiek .... hmm... za kolejne Zycie abs

[Abssinth]

ech sikorko, sikorko....

[sikorka]

Pisałem dla tego że da się bez niczego, żeby nie było wymówek że kogoś nie stać na środki antykoncepcyjne.

To tak dla sprostowania.

tak bez niczego to raczej nie, bo jednak zeby uniknac nieplanowanej ciazy trzeba posiadac w glowie pewna wiedze jak to zrobic, ale na szczescie dzieki tej wiedzy mozna to zrobic bezplatnie i bez zatruwania chemia organizmu

co tam abs?

[Sansevieria]

No to na temat topicu.
Za nic nie jestem w stanie przyjać, że środki antykoncepcyjne są środkami leczniczymi. Ponieważ płodność nie jest chorobą ani dysfunkcją. Podobnie nie uważam procedury "in vivo" ani tym bardziej "in vitro" za leczenie bezpłodności, ponieważ para jak była bezpłodna przed zabiegiem, tak pozostała bezpłodna po nim. To samo dotyczy aborcji na życzenie refundowanej przez NFZ. To nie jest leczenie, bo ciąża chorobą nie jest. Jesli zagraża zyciu i zdrowiu fizycznemu kobiety inna sprawa. Jesli jest wynikiem czynu zabronionego inna sprawa, bo w grę wchodzi zdrowie psychiczne. Tu moim zdaniem państwo ma obowiązek dać kobiecie prawo wyboru. Ale "z przyczyn społecznych" czy wręcz "na życzenie"? Ja doskonale pamiętam czasy, kiedy tak było. I była to zwyczajna "tasma" - jak u dentysty mniej więcej. Podziemie oczywiście też istniało, bo wielu kobietom nad wyraz zależało na dyskrecji, której państwowa służba zdrowia bynajmniej nie zapewniała. A przy okazji ciąży u kobiety poniżej 18 roku życia to jeszcze kwestia władzy rodzicielskiej, korowody z papierami, być może w tle jakiś prokurator...no to prowadzono dziewczyny do prywatnego gabinetu cichcem. Żeby sie nikt nie dowiedział.
Wczesna edukacja seksualna to jest jak dla mnie coś na ksztalt sorki za porównanie ale "dawania małpie brzytwy". Do sensownego stosowania antykoncepcji potrzebna jest dojrzałość emocjonalna oraz właściwe rozeznanie i wiedza. Tzw. edukacja seksualna w szkołach jest udzielaniem informacji osobom całkowicie niedojrzałym emocjonalnie i psychicznie do ich właściwego wykorzystania. No i jeszcze dwa "drobiazgi" Jeden to to, że mówienie o sprawach intymnych publicznie ( w klasie) powoduje, że "intymne" przeksztalca się w "praktyczno - techniczne". Oraz drugi
- dzieci i młodzież to mają do siebie, że sie nie rozwijają w jednakowym tempie. Co z automatu powoduje, że ileś tam młodych osób dostaje przymusowo wiedzę, na której przyjęcie kompletnie jeszcze ma gotowości. Bo 12 latek może być już "prawie młodzieńcem", ale w granicach normy rozwojowej może jeszcze być dzieckiem. Ktoś to pod tym kątem sprawdza?

[mahika]

moje cialo jest moim cialem

i tego sie 3maj o innych cialach nie decyduj, bo nie Twoje

czy gdzies implikowalam decydowanie za kogokolwiek?
Jakis bezsensownie zaczepny ten komentarz mi sie wydaje.

jak czytam podobne wypowiedzi to sie ciesze ze niektore z Was z takim podejsciem nie chca miec dzieci miec matki o takim mysleniu - szok. podjelyscie sluszna decyzje o braku potomstwa

jak rowniez powyzszy komentarz nie wnosi nic do dyskusji poza jatrzeniem, ocenianiem, oraz zaznaczeniem, ze czujesz sie lepsza od innych ze wzgledu na swoje poglady.

To bardzo mile, ze czujesz sie lepiej. Czy chcialabys porozmawiac na temat topiku?

a ja zgłaszam to do admina Abss.
Tak nie miało byc podobno pod twardymi rządami Admina
pozdrawiam.

[buka_lu]

[andrzej83]

tak bez niczego to raczej nie, bo jednak zeby uniknac nieplanowanej ciazy trzeba posiadac w glowie pewna wiedze jak to zrobic, ale na szczescie dzieki tej wiedzy mozna to zrobic bezplatnie i bez zatruwania chemia organizmu

co tam abs?

Ja tam nie narzekam bo i ja dzieci nie planowanych nie mam, więc nijak to się ma do mnie. A gdyby u mnie z wiedzą było aż tak źle jak uważasz to mógłbym założyć drużynę, no chociaż do koszykówki. Bo parę lat minęło.

[caterpillar]

marihuana to taki sam narkotyk jak każdy inny..
jest środkiem odurzającym, zmieniający świadomość..również uzależnia.

mają taki wysyp narkomanów.. że wydzielają im bezpieczne miejsca do robienia zastrzyków żeby brudne strzykawki nie walały się po ulicach. no to jest kontrola

buka ogladalam kiedys program o walce z narkotykami na ktore wydano miliardy dolarow i ginelo tysiace niewinnych ludzi zwlaszczaw meksyku ,po 50 latach stwierdzono ,ze walka to nic innego jak ladowanie kasy w studnie bez dna i smierc ludzi. Zainwestowano w profilaktyke.

ja nie jestem narkofobem ani tez mega zwolennikiem ale szczerze mowiac wole ujaranych ludzi na imprezie niz pijanych zarzyganych i agesywnych

wszystko jest dla ludzi (no prawie) ale z rozsadkiem , kiedys bylam przeciwniczka legalizaci (mimo ,ze uzwyalam heh) teraz mocno sie zastanawiam .

Co do zaczynia od trawki ..wuwierz mogla bym pracowac jako magazynier i gram by nie ubyl

sa ludzie ktorzy zaczynaja i koncza na trawie bo ta grupa narkotykow po prostu im odpowiada a ci ktorzy wola pobudzacze itd beda szukac dalej ta teoria najbardziej wydaje mi sie prawdopodobna

[buka_lu]

nie wiem. dla mnie legalne narkotyki to paranormalny pomysł. i choćby tu chodziło "tylko" o marihuane.
nie wystarczy, że mamy jeden niebezpieczny które łamie ludzkie życie..?
mam na myśli alkohol.. stoi na półce w sklepie.
Rozumiem też, że ktoś może mieć inne zdanie..

[caterpillar]

Cat naprawdę tak myślisz, że mamy lekarzy którzy mordują:)? sorki ale takie podejście mi się trochę śmieszne wydaje...jaki by mieli w tym interes? nie zapominajmy, że są ludźmi takimi jak my, żeby zabijać dla rozrywki trzeba być psychopatą, urodzonym mordercą, zaburzonym bandytą...

a jaki mieli by interes w celowej eutanazji w takim razie Bianko????

skoro nie sa mordercami??

no tu mnie zaskoczylas

Bianko musze Cie rozszcarowac SWIAT jest BRUTALNY i nie kazdy lekarz jest z POWOLANIA lekarzem

wiem to z mojego kontaktu z lekarzami gdzie z jednej strony zobaczylam ,ze to jedna klika ,ktorej jak nie posmarujesz to nie pojedziesz

oczywiscie spotkalam wiele pielegniarek i lekarzy zlotych ludzi


pisalam juz kilka razy przyklad z zycia (jeden a jest ich wiecej)

a teraz napisze Ci taki:

porodowka ,dziewczyna rodzi wszystko ok , nagle widzi poploch w oczach poloznych jej dziecku spada cisnienie w poblizu jest lekarka i polozne pytaja sie co maja robic bo nie ma innego lekarza w poblizu na co lekarka patrzy i mowi "ale to nie moja pacjetak prosze znalezc lekarza (tu pada nazwisko) " odwraca sie na piecie i wychodzi

a wiesz dlaczego ? bo gdyby dziwczyna chodzila na prywatne wizyty do niej a nie do innego lekarza wowczas udzielila by pomocy.

drugi przyklad JA lata 80 urodzona jako wczesniak , stan kiepski wyziebiona i prawdopodobnie po upadku
lekarka po 3 dniach laskawie wlozyla mnie do inkubatora gdy moi dziadkowie wsadzili jej lapowke do kieszeni

wiec wyobraz sobie Bianko jesli masz z takim lekarzem do czynienia ,ktoremu nie smarujesz za pacjeta wowczas spodzewaj sie ,ze w razie potrzeby zwyczajnie nie bedzie mu sie chcialo ruszyc tylka

[caterpillar]

mam na myśli alkohol.. stoi na półce w sklepie.

ale o prohibicji slyszalas troszke

Buka to nie alkohol jest zly tylko ludzie ktorzy nie umieja go uzywac

szczerze to uwazam ,ze rynek kontrolowany jest lepszy niz czarny rynek

[buka_lu]

sa ludzie ktorzy zaczynaja i koncza na trawie bo ta grupa narkotykow po prostu im odpowiada a ci ktorzy wola pobudzacze itd beda szukac dalej ta teoria najbardziej wydaje mi sie prawdopodobna

kurcze ale to nie o to chodzi..
ja też znam ludzi którzy zaczęli na trawie i są na niej dalej..i nawet żyją.
Ale co to za życie

Znam chłopca ma 15 lat i ma też starszego brata..który pali i w zasadzie nic więcej nie robi..a jak już ma zrobić to żal patrzeć.
Pytam się młodego co tam u jego brata a on śmiejąc się (często się z niego śmieje)
- a wyobraź sobie, że dzisiaj pozbierał z pokoju brudne skarpetki. Niby śmieszne a jednak..
Aż dziw bierze, że ma jako taką robotę..