Abss nie każdy jest w stanie wziąć dziecko kilkuletnie z bidula..
to jest ogromne wyzwanie..
nie każdy się do tego nadaje..
Kurcze tu na forum pisze się o adopcji PSÓW... jakie to trudne, odpowiedzialne, jakie trzeba spełniać warunki by zaadoptować psa który już ma jakąś przeszłość..
A jak myślisz jak jest z małym DZIECKIEM??
I co w tym złego, że ktoś chce niemowlaka..
ważne chyba, że jest gotowy ofiarować miłość, zaopiekować się..dać wszystko to co najlepsze a czego nie chcieli mu dać lub nie mogli dać prawdziwi rodzice..Tylko,że wtedy trzeba by było nazwać to COŚ dzieckiem... urodzić je..oddać obcym ludziom.. i pogodzić się z tym co się zrobiło..nie przeczę to o wiele trudniejsze niż USUNĄĆ COŚ.
zastanawiam się czy to nie jest celowe ODCZŁOWIECZANIE dla własnej wygody i psychicznego komfortu.
Gorzej się żyje że się zabiło dziecko a chyba dużo łatwiej, że usunęło się COŚ.
w HOLANDII wiele rzeczy zalegalizowano..
i jakoś nie wydaję mi się żeby mieli pod większą kontrolą
zresztą sami się do tego przyznają...
Podpisuje się pod tym co napisała Sansevieria myślę ona bardzo trafnie opisała co może się dziać przy legalnej eutanazji.
zamiast wyciągać wnioski i uczyć się na cudzych błędach..
to uparcie sami chcemy się przekonać na swoich?