elo..

Problemy związane z uzależnieniami.

Re: elo..

Postprzez Abssinth » 20 paź 2011, o 23:20

no to mow kiedy :)
wiesz, ze ja mam parcie na kupienie wlasnego mieszkania (i Osmiorniczych krzeselek!) , wiec bestseller potrzebny od zaraz!
:mrgreen:
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: elo..

Postprzez caterpillar » 21 paź 2011, o 00:04

hehe ja musze jechac po jakies ciuchy na cam. moze sobotnie popoludnie?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: elo..

Postprzez caterpillar » 21 paź 2011, o 00:05

w kazdym..zgadamy sie mniej oficjalnie :?:

ps. chce byc pierwsza siedzaca przy stole :!:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: elo..

Postprzez Forsaken » 21 paź 2011, o 00:06

Sansevieria napisał(a):Innych możliwości nie widzisz, Foresaken?

Widze... wiem..
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Re: elo..

Postprzez Abssinth » 21 paź 2011, o 00:10

caterpillar napisał(a):w kazdym..zgadamy sie mniej oficjalnie :?:

ps. chce byc pierwsza siedzaca przy stole :!:


bedziesz :) kolacje przy swiecach sobie zrobimy i bedziemy sie przerzucac cytatami z naszych madrosci...patrz, nawet Sanne ruszylo, a ona taka sie zawsze wydawala rozsadna....wiadomo, brakowalo jej otwartego serca i wgladu w to Jak Naprawde swiat jest zbudowany :)

w ten weekend nie mam czasu w ogole, bo koncert w sobote i kumpel przyjezdza ze Szwajcarii tez na ten weekend tylko...wiec zalatana calkiem ..

aaaaw ogole Cat - bedziemy z Wilkiem robic jakos w koncu listopada parapetowe, przjdziesz/przyjdziecie?
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: elo..

Postprzez caterpillar » 21 paź 2011, o 00:14

hehe

jak niania nie bedzie sie sprzeciwial to czemu nie :wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: elo..

Postprzez pszyklejony » 21 paź 2011, o 00:31

Serdeczni koledzy siedzący po 20 lat w pudle, to dopiero dobre towarzystwo :) sam się oszukujesz.
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Re: elo..

Postprzez Forsaken » 21 paź 2011, o 01:07

pszyklejony napisał(a):Serdeczni koledzy siedzący po 20 lat w pudle, to dopiero dobre towarzystwo :) sam się oszukujesz.

Ja po czym innym oceniam ludzi. To naprawde dobry czlowiek, porzadny i prawy, mimo ze zlodziej. Zycie mu juz na samym poczatku tegie baty dalo i nigdy nie przestalo tego robic. Przez to gdzie wyrastal musial zostac zlodziejem. Jak sie spojrzy na to z tego punktu widzenia, to jak na zlodzieja to calkiem porzadny facet. Ktos na kim mozna polegac jak i na jego nalogu ;)
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Re: elo..

Postprzez caterpillar » 21 paź 2011, o 10:36

To naprawde dobry czlowiek, porzadny i prawy, mimo ze zlodziej.


zawsze pytal :
"przepraszam moge skroic ci ten portfel? wiem ze masz tam wyplate na ktora tyrales caly miesiac ale ja musze ,bo jestem zlodziejem, wybacz drogi kolego "

:lol:

..musze to isc do kibla jak mnie przycisnie aczkolwiek nawet wtedy mam wybor..moge zrobic w gacie :idea: :D

a czy znasz moze jeszcze wrazliwego sadyste i prawdomownego mitomana??

..pewnie tak, bo w tak interesujacym gronie sie obracasz :P
Ostatnio edytowano 21 paź 2011, o 10:44 przez caterpillar, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: elo..

Postprzez ewka » 21 paź 2011, o 10:43

Jeden kogucik, a tyle zamieszania w obejściu :D :D :D

Obrazek
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: elo..

Postprzez caterpillar » 21 paź 2011, o 10:50

pszyklejony Ewka Cie zdemaskowala..jestes KURA :twisted: :lol:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: elo..

Postprzez ewka » 21 paź 2011, o 10:55

A nie nie... w obejściu są nie tylko kury. Patrz prawa część obrazka :D
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: elo..

Postprzez caterpillar » 21 paź 2011, o 11:05

no mam dylemat indor czy osiol :roll: :lol:


a tak powaznie Fors zobacz,ze tak dokladnie wyglada Twoje myslenie o samym sobie (i jak widac o swiecie)

jestem dobry,wspanialy, mam wysokie poczucie wartosci ale musze cpac ,bo praca, bo to ,bo tamto

i jak pierwsza czesc moze byc prawda tak druga nijak sie ma do pierwszej

zycze ci abys uwiezyl ,ze nie musisz
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: elo..

Postprzez Forsaken » 21 paź 2011, o 12:26

caterpillar napisał(a):no mam dylemat indor czy osiol :roll: :lol:


a tak powaznie Fors zobacz,ze tak dokladnie wyglada Twoje myslenie o samym sobie (i jak widac o swiecie)

jestem dobry,wspanialy, mam wysokie poczucie wartosci ale musze cpac ,bo praca, bo to ,bo tamto

i jak pierwsza czesc moze byc prawda tak druga nijak sie ma do pierwszej

zycze ci abys uwiezyl ,ze nie musisz

Caterpillar, odnosnie tego jak wyglada moje myslenie to nie radze Ci wnikac, zycia by Ci zabraklo zeby to rozkminic. Powtorze sie jeszcze raz dla Ciebie, ja nie musze brac i wiem o tym doskonale. Zawsze tez to powtarzalem, rowniez i Tobie. Wasze moadrosci polegaly za to jednie na "zaakceptuj ze jestes cpunem", "nie walcz z tym", "poddaj sie", "sam sie oszukujesz ze ci sie uda"... Widzisz przeczysz sama sobie w tym ostatnim poscie - nie ja, a Ty to robisz. Ale chociaz zaczelas dobrze gadac... Przynajmniej tyle...

Co do obrazka, to ze mnie jest chyba jednak osiol.... Tak jak on nie jestem bywalcem waszej zagrody, a jedynie leb tu do was wsadzilem, na chwile. I chyba faktycznie jestem oslem, skoro wdaje sie w przerzucanki z calym tym rozgadakanym inwentarzem :P
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Re: elo..

Postprzez buka_lu » 21 paź 2011, o 12:35

ha ha... :shock:

I chyba maja powody do tego, bo codziennie ide spac pijany, bo codziennie jedym prochem niweluje dzialanie drugiego, by rano ponoqniw wrocic do tego pierwszego. Odzwyczailem sie juz od zycia, od spania, od jedzenia...


:roll:
na prawdę uzależnienie to groźna choroba, śmiertelna.
widać jak oszukuje swoje ofiary... mimo że nie żyją..
to nadal tak pięknie wysławiają się o swoim życiu i o sobie.
Megalomani mają jeszcze gorzej takich ta choroba lubi najbardziej.
Ja to Bogu dziękuje, że obdarzył mnie łaską..trzeźwienia.
wiem, że mogłam stracić więcej niż straciłam mogłam stracić np: zdrowie, rozum i ŻYCIE.

pozdrawiam N.
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości