Przykra sprawa...

Rozmowy ogólne.

Re: Przykra sprawa...

Postprzez Honest » 20 paź 2011, o 23:21

Laski dajcie sobie buzi na zgodę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Nie zrozumiałyście sie, ale żadna nie miała złych intencji!
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przykra sprawa...

Postprzez KATKA » 20 paź 2011, o 23:24

eee jakoś nie przepadam za buziakami ;)
i juz pisałam, ze urazić nikogo nie chciałam....i zawsze tak pisze jak myslę...prawie...czasem sie powstrzymuje...zwykle właśnie wtedy kiedy wiem, ze mogłabym podejść zbyt emocjonalnie i czymś chlasnąć bez potzreby,
Swoją drogą i tak przy okazji...teraz widac jak fajną sprawą sa adresatki...mój pies mający milion obroży i szelek (takie małe zboczenie) przy każdej ma blaszke z moim nr...choć do niego to nie wiem czy ktoś by podszedł zęby taki napis odczytac...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Przykra sprawa...

Postprzez caterpillar » 20 paź 2011, o 23:29

a moze wymiencie sie telefonami? serio


Katka widac jest mocno w temacie,wiec w razie czego moglabys Kasiorku sie skontaktowac ,macie takie samo hobby a co 2 glowy to nie jedna
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Przykra sprawa...

Postprzez Honest » 20 paź 2011, o 23:29

Ja miałam psa 18 lat... Kochany kundelek.

A mój kot, też schroniskowy, to ma koło nosa taką czarną plamke, ze wyglada jak hitler :shock:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przykra sprawa...

Postprzez KATKA » 20 paź 2011, o 23:30

mój tez ma plame kolo nosa :P
a kasiorek wie jak do mnie napisac....
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Przykra sprawa...

Postprzez Księżycowa » 20 paź 2011, o 23:31

Po co? Ja nie jestem na poziomie KATKI... jak wogóle mogłam pomyślec o taki zawodzie... bez predyspozycji... A KATKA jest cudotwórcą, ze cudownie mi wszczepi zdolnosci, mądrość i wiedzę... dityk Anioła czy jak?

:shock:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Przykra sprawa...

Postprzez Honest » 20 paź 2011, o 23:33

KATKA napisał(a):mój tez ma plame kolo nosa :P
....



Może to bliźniaki?????????? :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przykra sprawa...

Postprzez caterpillar » 20 paź 2011, o 23:38

kurcze bedzie ,ze sie czepiam ale kasiorku czytam na spokojnie :/
Wczoraj wleciał nam do pokoju czarny kot a dzis przybłąkał się pies - labrador suczka, wygląda na 5 lat. Nie mam problemu z tym jak zająć się psem... mam problem w tym, że je chce mu pomóc, rozwiesic ogłoszenia i go przetrzymać ale ze mieszkam już z rodzocami, to jestem w tym zupełnjie sama . Każą mi ją puścić, żeby wróciła do domu... brama otawarta jest, bo jest cały dzień a psisko raczej nie ma dokad iść... nie wyglada jakby wybrało się na spacer, tylko jakby nie miało gdzie iść... z uwagi na to, ze ma obroże po prostu chcę pomóc właśacicielom go znaleźć, bo może ona nie wie jak ma trafić... a jak nie ma gdzie iść, bo ktoś ją gdzies po drodze zostawił?


to bylo o 17.00

o 17.45 napisalas ,ze juz jej nie ma
cale 45 min spedzilas na forum opisujac problem ..w tym czasie wypuscili Ci psa ..

no tak na logike

nie pisze,zeby wytknac Ci to palcem ale faktycznie jesli chcesz pracowac ze zwierzetami to mysle ,ze rady Katki sa cenne . Pewne cechy charakteru sa potrzebne do wykonywania roznych zawodow (stanowczosc,opanowanie,szybka reakcja)

.Nie traktuj tego jako przytyk tylko cenna rade ,ze prawdopodobnie czeka Cie ciezka praca aby zmienic to co mozna.

pozdrowka
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Przykra sprawa...

Postprzez Księżycowa » 20 paź 2011, o 23:41

NIe sypiam w nocy ostatnio w ogóle... mam na to tutaj świadków, ponieważ z pewnych przyczyn nie mogę,... odyspiam po południu... i właśnie dlatego byłam jeszcze w pizamie...ale przecież i tak zmyslam...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Przykra sprawa...

Postprzez caterpillar » 20 paź 2011, o 23:42

tak Kasiorku satysfakcjonuje, jeśli uwazasz, że taka rzecz czyni z Ciebie szkoleniowca to już Twoja sprawa. Moje zdanie znasz...Uwazam, ze od marzeń do dobrej finalizacji bardzo daleka droga...i niestety nie chodzi tu o czas, bo powinnaś pamiętać, ze w tym wypadku to zwierzak jest najważniejszy, a sama miłość do siersciuchów nie wystarczy..
.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Przykra sprawa...

Postprzez Księżycowa » 20 paź 2011, o 23:42

W tamtej chwili na początu nikt nie wiedział, że ten pies jest, bo oprócz mnie i ł nikogo nie było i miało nie być... cos jeszcze?>
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Przykra sprawa...

Postprzez Księżycowa » 20 paź 2011, o 23:44

Wiedziałam co będzie jak wrócą do domu i chciałam sie poradzic tutaj jak mogłabym z nimi rozmawiać... nic wiecej... wrócili wcześniej... i miałam pecha po prostu...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Przykra sprawa...

Postprzez caterpillar » 20 paź 2011, o 23:46

NIe sypiam w nocy ostatnio w ogóle... mam na to tutaj świadków, ponieważ z pewnych przyczyn nie mogę,... odyspiam po południu... i właśnie dlatego byłam jeszcze w pizamie...ale przecież i tak zmyslam...


:? ale co ma do tego pidzama ??

kasiorku ja nie kaze ci sie tlumaczyc chodzi mi o to ,ze nastepnym razem jak cos takiego sie zdarzy ,to nie na forum pisac ,ze problem ,tylko to co Katka pisala ,psa za pazuche i do schronu itp skoro rodzina sie sprzeciwia i wiesz o tym dobrze

a jak psa wypuszcza to na rower i postarac sie go poszukac ..psy nierozplywaja sie w ciagu minuty w powietrzu .

Wiec chodzi dokladnie o to ,ze aby ZAWODOWO pomagac zwierzeta ,ludziom ,trza DZIALAC ,byc opanowanym i wiedziec jakie kroki podjac

mysle ,ze to cenna lekcja dla Ciebie i nie obrazaj sie tylo pomysl co mozesz zienic aby nastepnym razem dac rade

powodzenia.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Przykra sprawa...

Postprzez Honest » 20 paź 2011, o 23:47

caterpillar napisał(a):kurcze bedzie ,ze sie czepiam ale kasiorku czytam na spokojnie :/
Wczoraj wleciał nam do pokoju czarny kot a dzis przybłąkał się pies - labrador suczka, wygląda na 5 lat. Nie mam problemu z tym jak zająć się psem... mam problem w tym, że je chce mu pomóc, rozwiesic ogłoszenia i go przetrzymać ale ze mieszkam już z rodzocami, to jestem w tym zupełnjie sama . Każą mi ją puścić, żeby wróciła do domu... brama otawarta jest, bo jest cały dzień a psisko raczej nie ma dokad iść... nie wyglada jakby wybrało się na spacer, tylko jakby nie miało gdzie iść... z uwagi na to, ze ma obroże po prostu chcę pomóc właśacicielom go znaleźć, bo może ona nie wie jak ma trafić... a jak nie ma gdzie iść, bo ktoś ją gdzies po drodze zostawił?


to bylo o 17.00

o 17.45 napisalas ,ze juz jej nie ma
cale 45 min spedzilas na forum opisujac problem ..w tym czasie wypuscili Ci psa ..

no tak na logike

nie pisze,zeby wytknac Ci to palcem ale faktycznie jesli chcesz pracowac ze zwierzetami to mysle ,ze rady Katki sa cenne . Pewne cechy charakteru sa potrzebne do wykonywania roznych zawodow (stanowczosc,opanowanie,szybka reakcja)

.Nie traktuj tego jako przytyk tylko cenna rade ,ze prawdopodobnie czeka Cie ciezka praca aby zmienic to co mozna.

pozdrowka



dziewczyno, Ty w Policji powinną pracować!!!!!!!!!!!!!

naprawde, szacunek za sposptrzegawczość!!!!!!!!
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przykra sprawa...

Postprzez caterpillar » 20 paź 2011, o 23:48

honest ja tylko chcialam powiedziec ,ze Katka ma duzo racji i nie nalezy sie obrazac tylko przemyslec i wywazyc swoje mozliwosci

jesli mam braki trza je nadrobic
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 525 gości