elo..

Problemy związane z uzależnieniami.

Re: elo..

Postprzez ewka » 20 paź 2011, o 13:48

pszyklejony napisał(a):Każdy wojownik musiał posiedzieć, żeby móc iść buahahaha.

Ano. I co w tym śmiesznego?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: elo..

Postprzez pszyklejony » 20 paź 2011, o 13:58

Śmieszne jest tworzenie nowych "sentencji".
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Re: elo..

Postprzez Abssinth » 20 paź 2011, o 15:11

hej pszyklejony, Coelho z Ciebie nie bedzie :P

musialbys najpierw nauczyc sie egzaltacji oraz powtarzania znanych zdan jako prawd objawionych, najlepiej podlewajac je sosem taniego mistycyzmu...

wiem, ze rani Cie brak mozliwosci rozwoju w tej sciezce kariery, ale pomysl - jaka robisz przysluge swiatu, nie stajac sie nowym Coelho....
:mrgreen:
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: elo..

Postprzez pszyklejony » 20 paź 2011, o 15:58

Nic mnie nie zrani, bo zostałem zabity buahahaha.
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Re: elo..

Postprzez mahika » 20 paź 2011, o 16:06

:mrgreen:

pszyklejony napisał(a):Każdy wojownik musiał posiedzieć, żeby móc iść buahahaha.

No tak własnie jak ten jeden co go znam,
musiał posiedzieć żeby iść, ale w więzieniu, sam mówi że gdyby nie to - zaćpał by sie na smierć...
teraz od 6 lat jest czysty.
Co dowodzi temu ze prawda objawiona pszyklejonego jest prawdziwa ;]
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: elo..

Postprzez Forsaken » 20 paź 2011, o 16:51

chodzi o to raczej, z.eby zdac' sobie sprawe;, z.e jest sie; bezsilnym wobec choroby i w?as'ciwie trzeba poddac' sie; a nie walczyc'.

Szablonowy slogan serwowany przez niemal kazdego terapeute... Niestety bledny, jezeli faktycznie stanowi pomoc w jakis przypadkach w wielu inny bardzo szkodzi. Psycholog ktory mi pomagal, dostrzegl racje w tym co mu powiedzialem i zmienil podejscie. W rzeczywistosci choc oczywiscie nie tyle co ja, mylse ze on rowniez wyniosl sporo ze spotkan ze mna. No, ale to inna bajka - to byl otwarty czlowiek... Uzasadnianie swoich przekonan mialo sens w jego przypadku. Czasem podwarzal moje argumenty, czasem sie z nimi zgadzal. Jednak kazdy z nas wkladal wysilek w to by zrozumiec punkt widzenia rozmowcy, nawet gdy sie z nim nie zgadzal.
Forsaken skoro lubujesz w forach..
to tu mam takie.. http://www.anonimowinarkomani.org/forum/index.php
pewnie ci sie; nie spodoba.. no ale luknij moz.e jednak :roll:
tam pisza; sami uzalez.nieni.. tacy co sa; mocno pogubieni i tacy którzy sa; juz. mniej pogubieni..i tacy którzy juz. ca?kiem dobrze sobie radza;.
nikt tam nikogo nie ocenia.

Jesli nikt tam nikogo nie ocenia, to juz swiadczy to tylko o kulturze udzielajacych sie na wspomnianym forum. Ewentualnie o pokorze, ktora przychodzi wraz z doswiadczeniem. Szkoda ze tu z tym bywa roznie...

Abssinth: skad u Ciebie taka zawzietosc w stosunku do Paula? Przeciez sama twierdzisz ze prawde pisze... A ze ma taki egzaltowany styl, to ludzie jeszcze chetniej po niego siegaja. Kazdemu latwiej zmienic swe zycie gdy poczuje ze odkryl madrosc objawiona, a nie zwykla prawde zyciowa o ktorej wszyscy od dawna wiedzieli ;)

No tak w?asnie jak ten jeden co go znam,
musia? posiedziec' z.eby is'c', ale w wie;zieniu, sam mówi z.e gdyby nie to - zac'pa? by sie na smierc'...
teraz od 6 lat jest czysty.

Moich czterech ziomkow siedzi - dostali po 10 lat... Siedza za niewinnosc... Mojemu bardzo dobremu koledze, ktory ne dawno wyszedl na wolnosc po raz kolejny, grozi teraz 25... To prawda - po wyjsciu kazdy recman jest wolny od nalogow, dobrze odzywiony i przypakowany... Ja bym sie jednak nie zamienil...
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Re: elo..

Postprzez mahika » 20 paź 2011, o 17:07

hmm, za niewinność.... ;/

Akurat ten siedział za dragi, sprzedał tego jakąś tam ilość.

Forsaken napisał(a): To prawda - po wyjsciu kazdy recman jest wolny od nalogow, dobrze odzywiony i przypakowany... Ja bym sie jednak nie zamienil...

:ok:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: elo..

Postprzez buka_lu » 20 paź 2011, o 17:12

najbardziej objawioną prawdę tutaj ma Forsaken :roll:
to ja tylko tyle.
powodzenia!! :mrgreen:
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: elo..

Postprzez Abssinth » 20 paź 2011, o 17:14

: skad u Ciebie taka zawzietosc w stosunku do Paula? Przeciez sama twierdzisz ze prawde pisze... A ze ma taki egzaltowany styl, to ludzie jeszcze chetniej po niego siegaja. Kazdemu latwiej zmienic swe zycie gdy poczuje ze odkryl madrosc objawiona, a nie zwykla prawde zyciowa o ktorej wszyscy od dawna wiedzieli



skad?
a po prostu zazdroszcze mu, ze zbija kase na powtarzaniu zdan w stylu :
'ludzie chodza na nogach, a patrza oczami, ale tylko z otwartym sercem mozesz to zrozumiec w pelni'

'tylko z Miloscia w sercu mozesz dostrzec, ze po wdechu zwykle nastepuje wydech, a deszcz pada z gory do dolu'
:mrgreen:
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: elo..

Postprzez mahika » 20 paź 2011, o 17:21

Obrazek
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: elo..

Postprzez buka_lu » 20 paź 2011, o 17:34

a ja nie lubię Coelho bo jest masonem :lol:
edit: ale książki czytałam..
lubię czytać :wink:
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: elo..

Postprzez Forsaken » 20 paź 2011, o 17:48

Mahika: za niewinnosc poszlo siedziec na 10 lat dwuch mlodych ziomkow - nawet nie bylo ich na miejscu zdarzenia. Za sama obecnosc przy zajsciu poszedl jeden, sam w niczym nie zawinil po prostu byli wtedy we dwuch. No i jest ten ostatni, ktory niejako jest winny. To co stalo sie przez jego niewlasciwe czyny, bylo polaczeniem glupoty i nieszczesliwego wypadku - w jego wyniku umarl czlowiek. Powinien zostac ukarany, lecz raczej za "nieumyslne spowodowanie", a nie "pobicie ze skutkiem". O bardzo dobrym koledze nie wspomne - nie znam jego historii, lecz wiem ze 25 grozi "za glowe". Nie sadze by jemu zadrzyl sie akurat wypadek....

Buka: Newton tez byl masonem i Michal Aniol... To chyba jeszcze nie powod by ich nie lubic... Chociaz sam jestem przeciwny masonerii i wielu innym tajemniczym organizacjom...

Abssinth: Mysle ze moglabys zarabiac w ten sam sposob :) Moze bys byla nawet poczytniejsza, bo masz wiecej poczucia humoru ;)
Avatar użytkownika
Forsaken
 
Posty: 596
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 02:26

Re: elo..

Postprzez caterpillar » 20 paź 2011, o 18:15

jeden taki w mojej rodzinie walczy ponad 20 lat z alkoholem i jakos wygrac nie umie , za kazdym razem powtarza sobie ,ze wypije tylko jedniutkie piwko a konczy ujszczany i zalany na schodach , za kazdym razem w tej walce dostaje po mordzie i za kazdym razem do niej wstaje ,bo mu sie wydaje ,ze wygra..taki chojrak z niego . zona ma silna nerwice jedna corka go nie uznaje a druga lat 11 cierpi juz na choroby zwiazane ze stresem/ale co tam trza walczyc i lac sie po ryju ..a raczej lac w ryj .


udzie chodza na nogach, a patrza oczami, ale tylko z otwartym sercem mozesz to zrozumiec w pelni'


i jeszcze "a kupa ich wychodzi przez czarna rurke zwana diabelska odchalnia ..wychodzi w strone swiatla ,ku nadziei "

:mrgreen:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: elo..

Postprzez buka_lu » 20 paź 2011, o 18:32

Buka: Newton tez byl masonem i Michal Aniol... To chyba jeszcze nie powod by ich nie lubic... Chociaz sam jestem przeciwny masonerii i wielu innym tajemniczym organizacjom...


dla mnie to może być powód dla kogoś innego nie..
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: elo..

Postprzez Abssinth » 20 paź 2011, o 18:41

caterpillar napisał(a):
udzie chodza na nogach, a patrza oczami, ale tylko z otwartym sercem mozesz to zrozumiec w pelni'


i jeszcze "a kupa ich wychodzi przez czarna rurke zwana diabelska odchalnia ..wychodzi w strone swiatla ,ku nadziei "

:mrgreen:


oooo
wlasnie :)

chodz Cat, napiszemy nowy bestseller :D
:mrgreen:
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron