Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **Mały biały kotek** » 30 gru 2010, o 09:09

Tymczasem odezwał się pan-tatuś i próbuje mnie namówić na come back. Nie chcę...dużo przez niego przeszłam.
Czyżby święta z rodziną, a sywester z kochanką hę? Tak tęskni...tak przeprasza... Jestem twarda, za dużo było łez i powrotu do normalności po tamtym związku.
A najsmieszniejsze jest to...że robi sceny zazdrości o przytulaka...że my tacy zaprzyjaźnieni.

przez **mahika** » 30 gru 2010, o 09:35

---------- 08:25 30.12.2010 ----------

Sanna napisał(a):
Mały biały kotek napisał(a):Mógł to hehe opacznie zrozumieć?

Albo jest zajęty rodziną, jak to w święta ?
Czytam Cię i nie pojmuję - dlaczego nie zapytasz wprost: masz rodzinę? Masz żonę czy dzieci albo narzeczoną/dziewczynę?

??????????????:?:

---------- 08:35 ----------

Mały biały kotek napisał(a):A najsmieszniejsze jest to...że robi sceny zazdrości o przytulaka...że my tacy zaprzyjaźnieni.

Czy ja wiem czy najśmieszniejsze... Najwyraźniej cię podpuszcza... I chwyta się różnych sposobów :bezradny:

przez **Mały biały kotek** » 30 gru 2010, o 10:20

Też to odebrałam jako podpuchę, zorientowanie się, czy jestem już z kimś innym...

A z przytulakiem- no nic, uznaję, że to kolejna porażka.

przez **mahika** » 30 gru 2010, o 10:24

Ja za Sanną pytam Ciebie dlaczego nie zapytasz wprost: masz rodzinę? Masz żonę czy dzieci albo narzeczoną/dziewczynę?
To po pierwsze. Po drugie, jaka to porażka? Nie rozumiem.

przez **limonka** » 30 gru 2010, o 15:02

mahika napisał(a):Ja za Sanną pytam Ciebie dlaczego nie zapytasz wprost: masz rodzinę? Masz żonę czy dzieci albo narzeczoną/dziewczynę?
To po pierwsze. Po drugie, jaka to porażka? Nie rozumiem.

Wlasnie tak prosto z mostu!!!! Pogardzam takimi draniami!

przez **ewka** » 30 gru 2010, o 15:38

Margerytka napisał(a):Ale mnie tak naprawdę to Kotka szkoda- no bo zobacz;
I związek z kobietą w tle
II związek kobieta? dziecko?
III związek wielka niewiadoma?

Owszem, sytuacja jest lekko nieświeża. Ja też trzymam kciuki :ok:

za Kotkę.

Margerytka napisał(a):Wg mnie najprostszy sposób żeby się przekonać - zadzwonić do Pana w niedzielę, czy święto, wieczorem - odbierze czy nie i jak będzie rozmawiał a może okaże się, że telefon wyłączony , albo rozmowa będzie prowadzona w sposób służbowy.

Racja, najlepsze są najprostsze rozwiązania. Widocznie Kotce te dreszczyki też odpowiadają, skoro w takich niedopowiedzeniach tkwi.

przez **Mały biały kotek** » 19 paź 2011, o 12:10

Dawno mnie tu nie było.
Tamtych panów już nie ma.
Jeden rzecz jasna okazał się żonaty (klasyka - telefony tylko w tygodniu, spotkania w moim mieście).
Niedoszły ojciec mojego dziecka rozwiódł się, ponoć jest teraz sam i bardzo chce, żebyśmy spróbowali raz jeszcze. Nie chcę...

Mam nową miłość - są nią konie - wierne, przyjacielskie i szczere. Od mężczyzn trzymam się z daleka.

przez **sikorka** » 19 paź 2011, o 13:31

Mały biały kotek napisał(a):Tamtych panów już nie ma.

tamci Panowie nadal sa - w koncu przeciez zyja prawda?

tych Panow nie ma w Twoim zyciu - czego Ci bardzo gratuluje, bo jednak nie ma to jak zwiazek z Kims wyjatkowym, bez jakichkolwiek zobowiazn wzgledem przeszlosci, Kims kto bedzie tylko Twoj :serce2:

konie, swietna sprawa - i ja je kocham.
wszystkiego dobrego :kwiatek:

fajnie ze wrocilas kotku i to z dobrymi wiadomosciami :cmok:

co porabiasz teraz, jak z praca, domem?

przez **mahika** » 19 paź 2011, o 13:49

Kotek, tak dorośle zabrzmiałaś

Powodzenia, mam nadzieję ze spotkasz na swojej drodze kogoś odpowiedniego.
może jakiś książę na białym rumaku

przez **Ciasteczkowa Potworzyca** » 19 paź 2011, o 16:40

mahika napisał(a):Kotek, tak dorośle zabrzmiałaś
Powodzenia, mam nadzieję ze spotkasz na swojej drodze kogoś odpowiedniego.
może jakiś książę na białym rumaku

Książe na białym rumaku i bez "przyjaciółek" księżniczek

przez **mahika** » 19 paź 2011, o 16:48

To oczywista

Zawiera sie w słowie "odpowiedni"

przez **ewka** » 20 paź 2011, o 10:11

Mały biały kotek napisał(a): Od mężczyzn trzymam się z daleka.

I dobrze. Nic na siłę.

Obrazek

przez **Mały biały kotek** » 19 cze 2012, o 13:05

Co u Was dziewczęta?
Ja jestem wciąż sama i dobrze mi z tym :-)

.
Choć właściwie - poznałam smak prawdziwej, szczerej miłości - ona ma pół tony wagi, 8 lat i dużo dużo mądrości. Spędzamy razem większość moich wolnych chwil. To do niej się przytulam po ciężkim dniu, to jej odpowiadam o swoich sprawach.

I wiecie co? Wyleczyłam się z mężczyzn - nie szukam w nich ani oparcia, ani nawet towarzystwa, nie łapię się na takie chwile jak opisywane w wątku. Zresztą, ojciec mojego nienarodzonego dziecka wciąż, od ponad roku, nie daje mi spokoju i wręcz błaga o mój powrót. Nie ma takiej możliwości - raz utracone zaufanie jest nie do odzyskania, co więcej, przez niego mam totalną awersję...

Chociaż, w pracy jest ktoś, przy kim bije mi serce jak szalone. Mijamy się, mamy czasem jakieś sprawy służbowe, ale nie robię nic w jego kierunku.

przez **Księżycowa** » 19 cze 2012, o 13:20

[quote="Mały Biały Kotek]Chociaż, w pracy jest ktoś, przy kim bije mi serce jak szalone. Mijamy się, mamy czasem jakieś sprawy służbowe, ale nie robię nic w jego kierunku.[/quote]

I dobrze:) nawet gdybyś zmieniła zdanie i dała mu szansę, to niech on zdobywa

przez **sikorka** » 19 cze 2012, o 13:44

Mały biały kotek napisał(a):
I wiecie co? Wyleczyłam się z mężczyzn

nie wiedzialam, ze mezczyzni to choroba :bezradny:

mysle, ze warto by bylo sie wyleczyc z chorych, niszczacych ukladow z mezczyznami - a nie z nich samych :ok:

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Czemu przyciągam dziwnych mężczyzn?

Re: Czemu przyciągam dziwnych mężczyzn?

Re: Czemu przyciągam dziwnych mężczyzn?

Re: Czemu przyciągam dziwnych mężczyzn?

Re: Czemu przyciągam dziwnych mężczyzn?

Re: Czemu przyciągam dziwnych mężczyzn?

Re: Czemu przyciągam dziwnych mężczyzn?

Re: Czemu przyciągam dziwnych mężczyzn?

Re: Czemu przyciągam dziwnych mężczyzn?

Re: Czemu przyciągam dziwnych mężczyzn?

Kto przegląda forum