forsaken ja oczekuje jedynie szczerosci a najlepiej wobec siebie samego
ciesze sie ,ze kiedys forum Ci pomoglo skoro tak sie zdarzylo ,moze i teraz cos ci w tym lbie zaswita hmm?
Sam po cichu liczylem na to, bo czulem ze to dobry moment... I ze moge wlasnie zaczac sie wydostawac z tego gowna, taka mialem sytuacje... ale to byloby oczywiscie zbyt proste, zbyt banalne... los nie mogl pozwolic zebym wyslal wam trzy posty i pozegnal was zdrowy i szczesliwy On musial zeslac mi szefa, grozacego nieprzedluzeniem kontraktu...
ale skoro to choroba
to logicznym narzuca się wniosek skorzystania z profesjonalnej pomocy
ludzie, nawet Ci najbardziej samodzielni
więc czasem wychodzi obcesowo i niemiło
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości