Kompromis.

Kącik na szczotki, tu nawet admin nie zagląda!

Kompromis.

Postprzez andrzej83 » 17 paź 2011, o 21:36

Nie mieliśmy okazji się poznać choć na pewno zauważyłeś moją obecność. :heyka: :D :D :D

Nie owijając sprawa dotyczy afery po części której czuję się winny.
Stali bywalcy podzielili się na grupy. Fakt z banem nie zły pomysł. Jednak dzieli zdania i po części choć spokojny, to konflikt trwa.
Do głowy wpadł mi pomysł stworzenia wątku,.
Kłótnie forumowiczów albo Strefa wyładowania.

Chodzi mi o to gdzie ban obowiązywałby w bardzo skrajnych wypadkach, bo ci co chcą się kłócić dłużej. Przez innych byli by wypraszani do wątku kłótni, sami byśmy tego pilnowali. I mam nadzieję że większość się z tym zgodzi.

Jakby nie było, po części duszenie swoich emocji źle wpływa na nasz stan emocjonalny. Ja jakoś sobie radzę ale nie wszyscy tacy są.

Reasumując jakby tak cofnąć ostatniego bana i zacząć od kompromisu?.

Z niecierpliwością czekam na odpowiedz. :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Avatar użytkownika
andrzej83
 
Posty: 1248
Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 13:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kompromis.

Postprzez Księżycowa » 17 paź 2011, o 21:42

J amogę powiedzieć tyle, że nie jest nic Twoją winą... tutaj już przed Twoim przyjściem źle się działo. W Twoim wątku była po prostu kolejna prowokacja i to nie jest Twoja wina, tylko przypadek...

Cofnąć? Po mojemu tutaj tak prosto nie pójdzie i dobrze, bo wiele spraw tu za daleko zaszło o wiele za daleko... wg mnie poszły pewne granice, które tak po prostu nie są do odrobienia... bynajmniej z mojej strony zwyczajnie nie da się ,,zapomnieć"... nie chodzi o to, że jestem zawzieta... zwyczajnie mnie tu obrazono za bardzo... i to była granica nie do przejscia...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Kompromis.

Postprzez andrzej83 » 17 paź 2011, o 22:16

Kasiek w sumie to nie chodzi o winę, prowokację, czy inne nie porozumienia, napisałem to bo nawet fil wspomniał że
lubi czasem tak pograć, jeżeli komuś o to chodzi, to miałby temat i che ja, walczcie do znudzenia. a nikt inny nie musi tam wchodzić, nie tak?.
Avatar użytkownika
andrzej83
 
Posty: 1248
Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 13:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kompromis.

Postprzez Księżycowa » 17 paź 2011, o 22:22

Tak tak... teoretycznie masz rację i rozumiem co masz na mysli... z tym, ze ciagle jest zapominane jaki jest cel forum... kiedyś nie pomyślałabym, zeby w ogóle cos takiego proponować albo, ze ktoś miałby proponować, bo nie było po co :shock: .

Rozumiem co masz na mysli i ja ze swej strony doceniam dobre chęci :kwiatek:

Tyle, że ja jestem za tym, żeby raczej nic takiego nie było potrzebne... żeby wrócił cel tego miejsca i szacunek ludzi do niego i tego jakie ma znaczenie dla forumowiczów tych co przyjdą nowi z problemem, który opiszą a uwaga poświęcona im bedzie zawierała max 7 odpowiedzi a wątki o pogodzie i gadu - gadu zaqwierają odpowiedzi dziesiatki a nawet setki i tych stałych, którzy nad sobą pracuja dajmy na to...

To jest na prawde proste... ale trzeba chcieć a nie zaslaniać się wolnością słowa i obracać to jako krzywdę, ze nie można byc sobą, to bzdura.


To tylko moje zdanie wypowiadam sie za siebie.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Kompromis.

Postprzez sikorka » 17 paź 2011, o 22:30

andrzej83 napisał(a):Do głowy wpadł mi pomysł stworzenia wątku,.
Kłótnie forumowiczów albo Strefa wyładowania.


jestem zdecydowanie przeciw :nie: wystarczy juz niesnasek miedzy forumowiczami. opcja bana bardzo mi pasuje i pozwala wiele spraw po prostu przemilczec zamiast wdawac sie w niepotrzebne klotnie. wiele ludzi (lacznie ze mna) pokazalo swoja inna twarz i nie mam zamiaru po raz kolejny tego pokazywac. wszelkim watkom w ktorym byloby legalne klocenie sie (co w praktyce oznacza kolejne jazdy) mowie stanowcze NIE.
Ostatnio edytowano 17 paź 2011, o 22:44 przez sikorka, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Kompromis.

Postprzez andrzej83 » 17 paź 2011, o 22:33

Myślę kasiek że to od ludzi zależy jakie będzie forum i jak już koniecznie ktoś chce......

Co do 7 wątków, nie zawsze da się rozwiązać problem kilkunastoma zdaniami a i czasem słowo otuchy jest w stanie podnieść kogoś na duch. :kwiatek: :cmok:
Avatar użytkownika
andrzej83
 
Posty: 1248
Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 13:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kompromis.

Postprzez Księżycowa » 17 paź 2011, o 22:37

Nie zgodze sie z Tobą andrzeju... Było tu tak, że mało jaki problem spełzł na kilku zaledwie odpowiedziach a nie raz widziałam olany totalnie wątek, który był powazny na prawdę... z tym, że osoba ta zazwyczaj nie pojawia się kiedy spotyka sie z takim podejściem... bywało tak na prawdę... a na innych watkach trwały dyskusje...

Jest tu, a własciwie było tylu róznych ludzi po róznych przejściach, ze raczej ktoś znajdzie się w jakimś konkretnym problemie by pomóc. Jak nie jeden to drugi.

Nie wypowiadam się dalej... ja po prostu też nie popieram wątku na FORUM WSPARCIA, gdzie mozna po sobie jeździć ja k po... no... wiadomo... Gdzie tu wsparcie? Po co to? No... nie podzielam :bezradny:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Kompromis.

Postprzez Goszka » 17 paź 2011, o 22:52

kasiorek, widziałaś olany wątek? To trzeba było nie olewać i iść pomagać zamiast siedzieć w wątkach z kłótniami. Ciebie obrażono? Ahaaa, a Ty to na pewno udawałaś, że deszcz pada i zachowałaś spokój kwiatu lotosu na tafli jeziora. Prooooszę Cię, daruj sobie, bo wszystko zniosę ale nie hipokryzję.
Jeśli masz potrzebę robić się teraz na bardziej papieską niż papież, to proszę bardzo. Ja na pewno nie dam się w to wkręcić i nie dam się na to nabrać. Może ktoś, kto zalogował się dopiero wczoraj, ale nie ja. I przypominam, tak na zapas, zanim się tu wkręcisz na dobre - są inne wątki, w których potrzebna jest pomoc. Zatem świeć przykładem, masz okazję teraz się wykazać. Jestem ciekawa co zrobisz. :roll:

kasiorek43 napisał(a):nie popieram wątku na FORUM WSPARCIA, gdzie mozna po sobie jeździć ja k po... no... wiadomo

Aha. :| To niesamowite jak bardzo można zabrnąć w hipokryzję.

Czy wspominałam już kiedyś, że tym się brzydzę? FUUUUJ. :|

ps. a teraz niech ktoś leci na skargę, może dostanę banana :lol:
Goszka
 

Re: Kompromis.

Postprzez Księżycowa » 17 paź 2011, o 22:54

Goszka prosze Cię... nie kazdy ma czas, zeby tu siedzieć i pilnowac kazdyc wątków... inni gteż zyją w realu... jes,i byało, że mnie nie było to trudno zbym pisała prawda?

Jak juz zainteresowanego z klopotem nie ma, bo został zlany to na prawdę można pomóc :roll:

Spadam, nie chcę miec bana... bawcie się dobranoc...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Kompromis.

Postprzez Goszka » 17 paź 2011, o 22:56

Najlepiej, bo jeszcze prawda zakłułaby w oczy. A ja mogę mieć bana, wali mnie to, przez takie postawy właśnie tracę szacunek do tego forum, co nigdy nie miało wcześniej miejsca, a jak można zauważyć jestem tu już spoooro, jeszcze ze starego psycho.

ps. a jednak czas na wyzwiska był, teraz nagle nie? Dziwne. :|
Ostatnio edytowano 17 paź 2011, o 22:58 przez Goszka, łącznie edytowano 1 raz
Goszka
 

Re: Kompromis.

Postprzez Księżycowa » 17 paź 2011, o 22:58

skoro tak sądzisz...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Kompromis.

Postprzez Goszka » 17 paź 2011, o 22:58

tak sądzę.
Goszka
 

Re: Kompromis.

Postprzez andrzej83 » 17 paź 2011, o 22:59

Dziewczyny dajcie spokój w ten sposób nie będzie żadnego kompromisu. :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :cmok:
Avatar użytkownika
andrzej83
 
Posty: 1248
Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 13:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kompromis.

Postprzez Goszka » 17 paź 2011, o 23:05

ja już nie dążę do kompromisu. Niektóre mosty lepiej spalić.
Goszka
 

Re: Kompromis.

Postprzez Goszka » 17 paź 2011, o 23:09

andrzej, a ban nie zostanie cofnięty, tzn. z tego co wiem on jest na pewien okres, ale myślę że ta opcja spotkałaby się z jednogłośnym sprzeciwem Grupy Trzymającej Władzę :lol: Nie do przebicia. Beton. :bezradny:
Goszka
 

Następna strona

Powrót do Administracja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 279 gości