czeka mnie ciężka rozmowa

Problemy z rodzicami lub z dziećmi.

czeka mnie ciężka rozmowa

Postprzez inka85 » 17 paź 2011, o 12:00

Jestem w ciąży 3 miesiąc, mieszkam od 4 lat z narzeczonym, wszystko jest w porządku oprócz mojego stosunku z mamą, która odkąd pamiętam chce decydować o wszystkim za mnie. Nic jej się nie podoba, nigdy nie chwali, zawsze krytykuje. Nie podobało jej się, że chodzę z R., potem że wspólnie zamieszkaliśmy (były ciągle pytania o zaręczyny), a po zaręczynach ciągłe pytania o ślub. Teraz zaszłam w ciążę (wspólna decyzja z narzeczonym), i moja mama cały czas naciska na ślub KOŚCIELNY. Nawet datę sobie już wymysliła ponoć na styczeń. A mnie aż skręca, jak można tak decydować za innych? Moje zdanie w ogóle się dla niej nie liczy. Moje samopoczucie, moje poglądy, moje szczęście-to nie ważne. Ważne co powie rodzina (chorobliwie katolicka), mama twierdzi, że fakt że zaszłam w ciążę przed ślubem oznacza że mnie źle wychowała. Uważa się za złą matkę. Dziś albo jutro wybieram się do niej z narzeczonym, żeby poinformować ją że zdecydowaliśmy się na ślub cywilny za ok. miesiąc. Wiem, że będzie masakra w domu, wyrzuty, może płacz-że wyrodną córką jestem. Wiem, że mama będzie mnie przekonywała, żebym zrobiła jak ona chce. Ale jestem już przez te wszystkie lata silniejsza i nie działa tak na mnie jej zdanie. Postawię na swoim i zrobimy z narzeczonym jak chcemy. Ale będzie ciężko, przeżywam to strasznie, wiem że będzie to ciężka rozmowa. Ale nie rozumiem-jak można nie szanować zdania i życia drugiego człowieka. Mam 26 lat, przecież jestem dorosła, sama na siebie zarabiam, sama mieszkam-od rodziców niczego nie potrzebuję i nie dostaję. A jednak mama chce, żebym żyła pod jej dyktando :(
inka85
 
Posty: 96
Dołączył(a): 1 wrz 2009, o 11:17

Re: czeka mnie ciężka rozmowa

Postprzez blanka77 » 17 paź 2011, o 12:04

Czasami tacy są rodzice.

Bardzo dobra decyzja z tym obstawaniem przy swoim, bo matka ingeruje zdecydowanie za bardzo.
Nie wdawaj się z nią w żadną dyskusję. Poinformuj o planach, a jak się zacznie jazda to wyjdź. Pamiętaj, że nie możesz się stresować ze względu na Maluszka :cmok:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: czeka mnie ciężka rozmowa

Postprzez sikorka » 17 paź 2011, o 14:40

inko, moje najszczersze gratulacje :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: wiem ze bardzo chcialas miec maluszka i to sie spelnilo - dbaj o siebie.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: czeka mnie ciężka rozmowa

Postprzez inka85 » 17 paź 2011, o 15:12

nawet 2 naraz :) będą bliźniaki :)
inka85
 
Posty: 96
Dołączył(a): 1 wrz 2009, o 11:17

Re: czeka mnie ciężka rozmowa

Postprzez sikorka » 17 paź 2011, o 15:17

ojeje - to podwojne szczescie :) a co na to tatus? szczesliwy?

a apropos slubu to powiedz - mieliscie juz termin czy teraz sobie ustaliliscie ze wzgledu na Dzieciaczki?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: czeka mnie ciężka rozmowa

Postprzez ewka » 18 paź 2011, o 09:17

Jest Was dwoje (a właściwie czworo - gratuluję!!!) - więc dacie radę mamuśce. Myślę, że trzeba ją po prostu TYLKO poinformować o WASZEJ decyzji bez zbędnego brnięcia w dyskusje. Musi to przełknąć... musi, bo innego wyjścia nie ma. I już.

Trzymam kciuk
i :ok:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: czeka mnie ciężka rozmowa

Postprzez Bianka » 18 paź 2011, o 11:47

Inko podwójne gratulacje!!:):) Blanka dobrze prawi, poinformujcie i w razie zadymy idźcie do domu, niech sami w swoim sosie trawią..
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: czeka mnie ciężka rozmowa

Postprzez Sinusoida » 18 paź 2011, o 19:24

Inko Gratulacje!!! Właściwie sama wiesz co w tej sytuacji zrobić:) Powiem tylko, to Wasze życie i jeśli nie chcecie w tej chwili ślubu kościelnego to nikomu nic do tego. Powodzenia!
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Re: czeka mnie ciężka rozmowa

Postprzez blanka77 » 18 paź 2011, o 19:32

Mnie się podobają bliźnięta :mrgreen:

Ale to ciężki kawałek chleba zająć się dwójką jednocześnie. Inko, a może tam jeszcze ukrywa się trzecie? :)

Znam taki przypadek, że rodzice byli przygotowani na 2, a przy porodzie pojawiło się 3 :twisted:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: czeka mnie ciężka rozmowa

Postprzez inka85 » 19 paź 2011, o 10:19

Z dwóch maleństw się bardzo cieszę! narzeczony też :) jestem już po rozmowie, ciężko było :( mama cały czas z kwaśną mina, niezadowolona, przez godzine chyba próbowała nas "przekonać" że to bez sensu, żeby osobno brać 2 śluby, że nieekonomicznie, że przecież da się wszystko załatwić szybko itp. Mimo że ja wyraźnie mówiłam, że NIE MAM OCHOTY na ślub kościelny, bo: 1. za duży niepotrzebny stres dla mnie (a wiem, że umierałabym ze stresu, częściowo przez mamę), a po 2: slub niby w styczniu miałby być, ja 5 miesiącu-mam zero gwarancji jak się będę czuła, może być tak, że będę musiała leżeć albo co ... i 20 tys. w błoto! Dla mnie to poprostu głupie rozwiązanie!. Potem mama stwiedziła, że i tak zrobię jak chcę, bo "i tak od kilku lat nie liczę się z ich zdaniem i robię wszystko po swojemu" na co puściły mi nerwy, rozryczałam się i powiedziałam narzeczonemu że idziemy stąd. Mama mnie przytrzymała, że mam nie iść. Potem jakby zaakceptowała fakt, że będzie ten cywilny i zaczęła pytać o szczegóły. Ale wkurzona i zła była do końca. A na sam koniec powiedziała mi, żebym się nie stresowała! Ciekawe jak! Najpierw takie hasła mi mówi, że się z nimi nie liczę wcale, a potem "nie stresuj się". Głupie, że dla niej podejmowanie własnych decyzji jest równoznaczne z nieliczeniem się ze zdaniem innych. Ale przeżyłam to. A jak myślę o tej rozmowie to cholernie mi przykro. Cały czas mam pod górkę z mamą. Wieczne niezadowolenie. A co do czyjegoś pytania-nie mieliśmy ustalonej daty ślubu wczesniej, ustaliliśmy ją ze względu na ciążę (chociaż i tak mieszkamy razem o 4 lata i się bardzo kochamy, jest dobrze więc i tak planowaliśmy wziąć ślub kiedyś, maleństwa to przyspieszą tylko). Więc nie jest to ślub wzięty dla dobra dzieci, tylko PRZYSPIESZONY ze względu na dzieci.
inka85
 
Posty: 96
Dołączył(a): 1 wrz 2009, o 11:17

Re: czeka mnie ciężka rozmowa

Postprzez sikorka » 19 paź 2011, o 10:49

inka85 napisał(a): jestem już po rozmowie

przeżyłam

no i najwazniejsze :kwiatek: teraz tylko zaczac przygotowania do slubu - bardzo dobra wiadomosc inko - kolejna mezatka i mamusia nam sie szykuje na forum :buziaki: :buziaki: duuuuzo dobrego. to bardzo piekny czas dla Was, nie dajcie go sobie zepsuc kochana mamusia.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: czeka mnie ciężka rozmowa

Postprzez ewka » 20 paź 2011, o 10:28

No, teraz już najgorsze za Wami. Matka musi się wpasować. I pewnie to zrozumiała... no mam nadzieję :buziaki:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: czeka mnie ciężka rozmowa

Postprzez caterpillar » 20 paź 2011, o 18:29

hej inka chce Ci powiedziec ,ze bylam w bardzo podobnej sytuacji a wlasciwie nadal jestem :)

nie musisz nic robic na sile a juz tym bardziej slubu koscielnego ,ktory jest bardzo indywidualna sprawa.

u mnie tez rodzina krecila nosem,ze nie bierzemy slubu koscielnego (wlasciwie to nie mamy jeszcze zadnego a jestesmy juz prawie 10 lat +dziecko)

Jesli najdzie Was potrzeba na slub koscielny zawsze mozna go zrobic ,natomiast robic tylko dla kogos ? mialabym moralnego kaca do konca zycia .

W kazdym razie pogadaja ,pogadaja i przestana, zobaczysz .

Gratuluje i ciesze sie ,ze mozesz teraz zyc po swojemu
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: czeka mnie ciężka rozmowa

Postprzez limonka » 30 paź 2011, o 01:05

inko gratulacje!!!!!! zyj po swojemu...opinie mamy mozesz uwzglenic lub NIE, ale nie czuj sie winna z tego powodu! to twoje zycie!!!!
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: czeka mnie ciężka rozmowa

Postprzez sikorka » 2 lis 2011, o 13:55

inko, jak sie miewasz Slonce? :slonko: :slonko:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Następna strona

Powrót do Rodzice

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 103 gości