Nie chcę palić...

[mahika]

http://www.jabluszkowo.pl

No i cat dobrze mówi.
Dziś nie zapalę. Na tym się skupiaj.

[Abssinth]

http://www.allen-carr.pl/

mi pomogla ta metoda...nie poszlam na zaden mityng, tylko kupilam ksiazke...zadzialalo, na dlugi czas - bez zadnych problemow, stresu

zaczelam znowu palic, po kilku latach
ale wiem, ze jesli znowu bede chciala przestac, to wystarczy tylko siegnac po ksiazke znowu

[buka_lu]

ja dwa razy rzucałam..skutecznie
jak byłam dwa razy w ciąży i dwa razy karmiłam..
nie paliłam.
ostatnio... wróciłam znowu do nałogu..
tym razem wmówiłam sobie.. że tylko wieczorkiem sobie będę palić papieroska no może dwa papieroski
niby, że potrafiłabym kontrolować swoje nałogowe palenie..wiem wiem żałosne
no nie trudno się domyślić ciągu dalszego...
Ewka jestem z Tobą..
a właśnie jak Ci idzie rzucanie..?

[Sanna]

Ewa, po wielu próbach rzuciłam skutecznie palenie- nie palę w ogóle od 4 miesięcy i nawet o tym nie myślę. Znalazłam na siebie sposób i przekonałam się że to co napisała Sanseviera ( że rzuca się palenie psychicznie) to święta prawda. Otóż z okazji 18 urodzin mojej córki napisałam zobowiązanie że od dnia ......, z okazji urodzin ....... jestem wolna od nałogu, wydrukowałam je, podpisałam i powiesiłam w domu - w doskonale widocznym miejscu. Rzucenie palenia, co jest typowe, okupiłam znacznym pogorszeniem nastroju na ok. 2 m-ce, ale mając takie zobowiązanie nawet nie rozważałam czy by tak nie zapalić. Myśl o utracie twarzy wobec własnego dziecka wydaje mi się koszmarem z horroru. Gdy tylko przemyka mi cien myśli, że a teraz to miło by było zapalić, to zaraz widzę moje zobowiązanie na tablicy i krzyczę w myślach ,, NIE!!! NIE!!! TYLKO NIE TO!!! "
Nastrój już wrócił do normy, kilogramy jeszcze nie ( przytyłam 4 wskutek wieczornego podjadania w miejsce wieczornego popalania).

Polecam więc gorąco i rekomenduję własnym przykładem metodę ,, na dumę i honor" .

[limonka]

Nie wiedzialam ze tylu palaczy na psychotekscie:) ewka wierze ze ci sie w koncu uda!!!!!!!!

[Bianka]

Ja też rzuciłam w ciąży i na czas karmienia, myślałam, że już nie wrócę, jak tylko przestałam karmić natychmiast wróciłam do palenia samą siebie zaskoczyłam, niemniej niż otoczenie...niedawno miałam moment, że paliłam bardzo dużo, teraz bardzo się staram i np dziś zapaliłam tylko jednego. Motywuje mnie zdrowie, najgorsze jest to, że mąż bardzo dużo pali i martwię się o jego zdrowie...

[limonka]

Bianka nie wiedzialam ze Ty tez palisz... Jako ze czesto piszesz ze starasz sie unikac chemii I wprowadzasz inne pozyt zmiany do zycia waszej rodziny...Coz nalog...

[Bianka]

No wiem, porażka dlatego palę mało:/ gdybym nie miała tych lęków zdrowotnych to na pewno więcej bym paliła, dlatego tak ten nałóg mnie wkurza i pozostaje w stałym konflikcie z umysłem który boi się chemii, trucizn i świństw

[limonka]

No wiem, porażka dlatego palę mało:/ gdybym nie miała tych lęków zdrowotnych to na pewno więcej bym paliła, dlatego tak ten nałóg mnie wkurza i pozostaje w stałym konflikcie z umysłem który boi się chemii, trucizn i świństw

wlasnie o to mi chodzilo..a ty palisz bo lubisz czy czujesz potrzebe, czy jedno i drugie?

[Bianka]

kurcze i jedno i drugie, bo idę nie raz z wyrzutem, bo mnie dusi, a nie raz dla przyjemności, a to zazwyczaj jak mam towarzystwo, jak nie mam koło siebie palacza to pale mało, a z palaczem groteska:/

[ewka]

http://www.allen-carr.pl/

mi pomogla ta metoda...nie poszlam na zaden mityng, tylko kupilam ksiazke...zadzialalo, na dlugi czas - bez zadnych problemow, stresu

zaczelam znowu palic, po kilku latach
ale wiem, ze jesli znowu bede chciala przestac, to wystarczy tylko siegnac po ksiazke znowu

To mnie zaciekawiło, Abs. A którą dokładnie książkę miałaś? Bo tam widzę dwie, jedna specjalnie dla kobiet. Chcę tego spróbować, bo ja muszę sobie przemówić. Takie wypieranie i zarzekanie jakoś nie zadziałoło do tej pory

[ewka]

Jestem z Toba Ewka, ja tez probuje rzucic
Powodzenia

I co? Jak idzie? Masz jakiś sposób, czy tak tylko?

[ewka]

Sanna! Gratuluję!!!

[oliwia]

Mój chłopak palił od kilku lat, więc stwierdziłam, że trzeba to zmienić i go oduczyć. Oj nie było łatwo, ale w końcu się udało ( mam nadzieję) także, powodzenia wszystkim!!!

[Bianka]

Oliwia gdyby sam nie chciał to byś mogła na rzęsach stanąć i nic by to nie dało...