tak. bardzo często mówią z dumą tak o sobie
koszmar.
"Ale ze mnie sucz" - brak szacunku do siebie...
Goszka napisał(a):sucz, bicz, lachon, laska, dziunia. To dla mnie przejaw braku szacunku.
sikorka napisał(a):a ja od zawsze kury domowe nazywalam kaplankami domowego ogniska - duzo ladniej brzmi bo kura miala i ma dla mnie wydzwiek jakis serwilistyczny, sluzalczy, a jak ja zostaje w domu to nikomu nie usluguje, bo jestem rownoprawnym czloniek naszego wspolnego ogniska
limonka napisał(a):zona musiala odkryc przykrycie z lozka I okryc meza koldra ( autentyk)
mahika napisał(a):Mają wpojony taki model, styl życia.
Goszka napisał(a):zyjemy w czasach, gdy dostęp do różnych informacji jest niczym nie ograniczony, a tym samym, dzięki temu wzrasta samoświadomośc...trza tylko chcieć...Może na wsiach tak jeszcze, ale w miastach - dziwię się.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 530 gości