Co dziś na obiad?

[mahika]

A to mnie zaskoczyłaś
Bo z tego co słyszę to ludzie, klienci mówią że dynia nie ma smaku.
Fajny mus możesz zrobić dyniowy też do naleśników.
A w ogóle to inspirację czerpię z tej stronki.
http://www.biol.uni.wroc.pl/obuwr/festi ... dania.html

Zerknij też tutaj, niesamowite:
http://www.kwestiasmaku.com/zielony_sro ... episy.html

Dynia to zaraz po pomidorach jest mój ulubiony warzyw

A dziś akurat był Festiwal Dyni, rekordzistka miała prawie pół tony


co do jabłek, to ja zawsze daję na oko.
Daję też goździki, cynamon, trochę soku z ctryny,
czasem rodzynki, czasem inne owoce.
Jutro też będę robiła może, można dodać kilka listków mięty, albo melisy.
Z dynią też mieszałam
Możesz delikatnie posłodzić na początek.
Potem rób próby.
Wrzący mus kładź na talerzyk, jak przestygnie, najlepiej będzie zimny to sprawdź czy jeszcze dodawać cukier.

Jabłka w sumie są różne, mniej lub bardziej słodkie

[Goszka]

ooo, kwestie smaku to akurat znam, jedna z moich najulubieńszych stron o tematyce kulinarnej dzięki za polecenie a mus jabłkowy akurat się robi, jabłka słodkie więc dam mało cukru i też - tak jak radziłaś - wg własnego uznania plus do tego goździk i cynamon. Już pięknie pachnie w mieszkaniu

[agik]

Goszka, ja niekiedy w ogóle nie dawałam cukru do musu jabłkowego - nie ma wpływu na sposób przechowywania, bo i tak pasteryzuję mus. Potem dosładzam według smaku- dosypując po łyżce i próbując.
Znajomy robi tak, ze trze jabłka na tarce, pasteryzuje bez niczego, a potem dosładza miodem i rozrzedza wodą.

Też się dziwie temu specyficznemu smakowi dyni. Ja kocham dynię głownie ze względu na kolor i fantastyczne właściwości zagęszczające, oraz taniość surowca - co wpływa na ilość masy. Taki mus różany- na przykład do naleśników. Konfitura z płatków róży jest bardzo droga i bardzo pachnąca- sama w sobie niejadalna, właśnie ze względu na ten intensywny zapach. Za to z musem dyniowym, albo jabłkowym- krótką drogą prowadzi do orgazmu
Dynia ma taki smak, jaki jej nadasz, za pomocą przypraw albo dodatków. Możesz zrobić dynię na milion sposobów- może być pikantna, albo łagodna, albo słodko- kwaśna. Może mieć "paszport" włoski ( pomidory, ser, bazylia), tajski ( ostre papryczki, imbir, natka kolendry), karaibski ( kokos, limonka)... jaki sobie tylko wymyślisz.
I zawsze będzie mieć piękny, rozweselający, energetyzujący kolor)
Możesz zrobić dżem "brzoskwiniowy" z dyni, albo dynie ala brzoskwinie.
Możesz milion rzeczy- kopytka dyniowe z ziołowym masełkiem ( kolejny orgazm zaliczony ), mieszajac mus dyniowy z serem ( jakimś) zrobić farsz do ravioli, albo do zwykłych pierogów.

[mahika]

Ja kocham dynię głownie ze względu na kolor i fantastyczne właściwości zagęszczające, oraz taniość surowca - co wpływa na ilość masy.

Dodałabym jeszcze do tego ilość witamin i wartości odżywczych.
Jest bardzo zdrowa.
Szczególnie świeży sok z dyni.

Tak. Kopytka dyniowe też mi bardzo smakują,
Lubię też spaghetti z musem dyniowym i mozzarellą,
placuszki dyniowe,
kluski dyniowe z nadzieniem (super ze śliwkami)
ale najbardziej lubię zupkę, którą jutro będę robić.
Będą w niej pomidory i dynia, dużo warzyw
czyli to co mahiki lubią najbardziej

Aha. Jadłam też ciasteczka korzenne z dyni - przepyszne
i mam ochotę wypróbować ciasto dyniowe ale nei mam piekarnika :]

[agik]

Spomniała mi się nietypowa zupa ogórkowa
Nietypowa, bo z ... pomidorów kiszonych. Smakuje, jak ogórkowa, ale jest czerwona i ma taką kremową konsystencję
Zaskok pełen. Oczami masz czerwoną pomidorówkę, a smak bardzo podobny do ogórkowej

Tylko pomidory trzeba sobie ukisić samodzielnie

A u mnie dziś ogórkowa ,a dla lubego gulasz z serc i kluski śląskie, i moze mu dam troche marchewki z groszkiem, którą wczoraj jedliśmy na obiad. Ale to raczej niezbyt pewne. ( to że podzielę się z nim marchewką )

[mahika]

Moja zupa dyniowa też juz gotowa.

Jednak smaczna niezmiernie

[oliwia]

u mnie dzisiaj studencki obiad, czyli odsmażane pierogi z parapetu (nie mamy lodówki )

[mahika]

na żelazku odgrzewane?

[Abssinth]

na żelazku odgrzewane?

tak mi sie przypomnialo, jak sie przeprowadzalam jakis czas temu i juz wszystko bylo spakowane, a ja glodna....i grillowalam kielbase w tosterze

[agik]

Mikidajło grillował kiełbasę na rurze wydechowej tira

A my kiedyś byliśmy na agroturystyce i był aneks kuchenny, ale tak dość ubogo wyposażony. M.in. nie było tłuczka.
I pól dnia debatowaliśmy, czym rozklepac kotlety. Mieliśmy takie pomysły: znaleźć kamień w jeziorze, wyparzyć go i tym potłuc kotlety. Zapakować w sreberko i przejechać po nich autem. W końcu znalazłam w aucie młotek zapakowałam w sreberko i tak utłukłam.
Zeby użyć obcasa, to mi nie przyszło do głowy.

Ale pomysłow jeszcze było kilka - np smażyć jajecznice na rozgrzanym dachu auta
Wozic ze sobą przeterminowaną kartę płatniczą i używać jako wieloczynnościowe urządzenie do wszystkiego: cięcia ( zaostrzoną o kamień), skrobania, odrywania różnych treści z patelni...

[oliwia]

na żelazku odgrzewane?

Nie no kawałek patelni się znalazło
A żelazko dzisiaj kupiłam, więc kto wie do czego ono się jeszcze może przydać

[Honest]

na żelazku odgrzewane?

tak mi sie przypomnialo, jak sie przeprowadzalam jakis czas temu i juz wszystko bylo spakowane, a ja glodna....i grillowalam kielbase w tosterze

Mój znajomy z czasu studiów odgrzewał mielone w tosterze

[Abssinth]

nie wiem skad, ale przeczytalam, ze odgrzewal mleko w tosterze ....i musialam jeszcze raz przeczytac


Miki to ma pomysly - Ty Agik zreszta tez szacun!

.....kurcze, ile ja juz kotletow nie robilam.........

[mahika]

jajco sadzone na ziemniakach, ogórek kiszony i maślanka i.... nadal zupka dyniowa

[caterpillar]

u mnie dzis kalamary w przyprawach, ryz po brazylijsku yy raczej caterpllarsku

hm moze byc

musze sie odwazyc ,bo mnie te dynie zaintrygowaly tylko czasu nimam