poszedl do sadu

Problemy związane z depresją.

Re: poszedl do sadu

Postprzez wera » 8 paź 2011, o 22:16

Kochana, a kiedy masz tą rozprawę? Może będę miała wolne i będę mogła pójść z Tobą?
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 8 paź 2011, o 23:35

no i znow ta sama bajka, mala nie spi od 2 godzin, drze sie jak opetana i nie wejdzie do lozka, moge sie pozegnac z mieszkaniem u kolezanki, bo mnie wystawi w pon. rano jak mala bedzie robic takie akcje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

koszmar jakis!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 9 paź 2011, o 00:34

NIECH MI KTOS POMOZE, JA ZARAZ OSZALEJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 KURWA Z TAKIM ZYCIEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ONA NIE BEDZIE SPALA I JUZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JUTRO ZAWOZE JA DO DOMU DZIECKA, ALBO GDZIEKOLWIEK, JA CHCE WRESZCIE NORMALNIE ZYC, A NIE MIEC PIEKLO OD 3 LAT!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez marie89 » 9 paź 2011, o 08:17

pozytywnieinna napisał(a):NIECH MI KTOS POMOZE, JA ZARAZ OSZALEJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 KURWA Z TAKIM ZYCIEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ONA NIE BEDZIE SPALA I JUZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JUTRO ZAWOZE JA DO DOMU DZIECKA, ALBO GDZIEKOLWIEK, JA CHCE WRESZCIE NORMALNIE ZYC, A NIE MIEC PIEKLO OD 3 LAT!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Spokojnie.. To minie. Będzie ok.
marie89
 

Re: poszedl do sadu

Postprzez Sanna » 9 paź 2011, o 08:54

pozytywnieinna napisał(a):NIECH MI KTOS POMOZE, JA ZARAZ OSZALEJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 KURWA Z TAKIM ZYCIEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ONA NIE BEDZIE SPALA I JUZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JUTRO ZAWOZE JA DO DOMU DZIECKA, ALBO GDZIEKOLWIEK, JA CHCE WRESZCIE NORMALNIE ZYC, A NIE MIEC PIEKLO OD 3 LAT!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Myślisz, że dziecko nie wyczuwa takiego nastawienia ?
Pisałaś, że zrozumiałaś, że masz mnóstwo energii, którą kierowałaś dotąd na niszczenie siebie. Takie słowa mogą dawać inne wrażenie - że teraz dajesz sobie przyzwolenie kierowania jej także na córkę.
A gdyby zamiast się wściekać ,, dziecko się obudziło!!!" zaakceptować : ,, dziecko się obudziło" i zamiast w nienawiść do dziecka skierować energię w poczytanie książeczek, pobawienie się z nią, pooglądanie bajki skoro i tak już nie śpi ? Zresztą, jak naprawdę będziesz chciała coś z tym zrobić, to znajdziesz profesjonalną pomoc.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Re: poszedl do sadu

Postprzez buka_lu » 9 paź 2011, o 10:22

sanna, dzieci wyczuwają bardzo dużo albo nawet więcej.
nie wiem czemu ale tak się przyjęło, że matki to powinny być zawsze oazą spokoju a już na pewno zabronione jest by sobie powiedziały czasem "mam dość swojego dziecka!". A jak już powiedzą to powinno je zjadać ogromne poczucie winy..
Ale przecież czasem tak mamy prawda, że mamy dość.. myślę sobie, że lepiej to wykrzyczeć choćby na papierze czy w poduszkę..albo tu na forum :wink: niż katować się jeszcze tym, że tak sobie pomyślałyśmy, czy nawet poczułyśmy.. tą złość, rozgoryczenie i różne takie, bo przecież nie wypada..Ale na litość boską matka to też ludź a nie jakiś duch święty..
Pozytywna martwię się o Ciebie..
wcale się nie dziwię, że targają Tobą takie emocje.. bo pewnie przerasta Cie to wszystko co się w Twoim życiu dzieje..
myślę jednak, że to znak, sygnał, że musisz się ratować...siebie i malutka :pocieszacz:
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 9 paź 2011, o 11:04

Sanna napisał(a):
pozytywnieinna napisał(a):NIECH MI KTOS POMOZE, JA ZARAZ OSZALEJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 KURWA Z TAKIM ZYCIEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ONA NIE BEDZIE SPALA I JUZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JUTRO ZAWOZE JA DO DOMU DZIECKA, ALBO GDZIEKOLWIEK, JA CHCE WRESZCIE NORMALNIE ZYC, A NIE MIEC PIEKLO OD 3 LAT!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Myślisz, że dziecko nie wyczuwa takiego nastawienia ?
Pisałaś, że zrozumiałaś, że masz mnóstwo energii, którą kierowałaś dotąd na niszczenie siebie. Takie słowa mogą dawać inne wrażenie - że teraz dajesz sobie przyzwolenie kierowania jej także na córkę.
A gdyby zamiast się wściekać ,, dziecko się obudziło!!!" zaakceptować : ,, dziecko się obudziło" i zamiast w nienawiść do dziecka skierować energię w poczytanie książeczek, pobawienie się z nią, pooglądanie bajki skoro i tak już nie śpi ? Zresztą, jak naprawdę będziesz chciała coś z tym zrobić, to znajdziesz profesjonalną pomoc.



w koncu ja przytulilam i tak nie zasnela, dopiero kolo 3, nie wiem co sie dzieje :cry: dostala w czwartek jedna szczepionke, ktora byla refundowana i od tego momentu sa jej koszmarne klopoty ze spaniem, czy to moze miec wplyw??? :( :( :( nie moge sie dodzwonic do jej lekarki :(
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 9 paź 2011, o 11:16

tak buka, wole tu przelac ta wscieklosc niz wrzasnac na nia, jak tak wywale na klawiature emocje, to sie uspokajam, ale zmeczenie fizyczne zostaje, :bezradny: a ja zaczynam nowa prace i musze byc wyspana,

na dodatek mam tyle bagazu, ze nie wiem jak sie zabiore :(
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez Sanna » 9 paź 2011, o 14:22

buka_lu napisał(a):nie wiem czemu ale tak się przyjęło, że matki to powinny być zawsze oazą spokoju a już na pewno zabronione jest by sobie powiedziały czasem "mam dość swojego dziecka!". A jak już powiedzą to powinno je zjadać ogromne poczucie winy..
Ale przecież czasem tak mamy prawda, że mamy dość.. myślę sobie, że lepiej to wykrzyczeć choćby na papierze czy w poduszkę..albo tu na forum :wink: niż katować się jeszcze tym, że tak sobie pomyślałyśmy, czy nawet poczułyśmy.. tą złość, rozgoryczenie i różne takie, bo przecież nie wypada..Ale na litość boską matka to też ludź a nie jakiś duch święty..


Buka, jako matka mam tego pełną świadomość. Tym bardziej jako matka, która wobec własnego dziecka była w stanie zachowywać się inaczej niż Pozytywna dopiero po długiej terapii.
Nie uważam, że problem tkwi w tym że Pozytywna nie jest oazą spokoju. Uważam, że kaliber problemu jest o wiele większy. Jak duży to wynika z wątku który Pozytywna poświęciła swojej matce na ,, Rodzicach".
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Re: poszedl do sadu

Postprzez buka_lu » 9 paź 2011, o 18:30

Sanna też mam dzieci :)
Rozumiem też o czym mówisz..
tylko powiedz jak pozytywna w swojej obecnej sytuacji.. ma się za to wziąć?
Ważne chyba żeby przede wszystkim w końcu znalazła bezpieczne miejsce na świecie dla siebie i małej..
a widać, że nie jest jej łatwo, jest sama z dzieckiem.
Pozytywna przepraszam, że my tu tak o Tobie bez Ciebie..
wiem, że tak się nie robi :oops:
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: poszedl do sadu

Postprzez Sanna » 9 paź 2011, o 19:32

buka_lu napisał(a):Sanna też mam dzieci :)
Ważne chyba żeby przede wszystkim w końcu znalazła bezpieczne miejsce na świecie dla siebie i małej..
a widać, że nie jest jej łatwo, jest sama z dzieckiem.


Z drugiej strony, jeśli się za TO nie weźmie, to nigdy nie będzie dobrze i żadne miejsce nie będzie bezpieczne. Jak się nie ma spokoju w sobie, to się go nigdzie nie znajdzie.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Re: poszedl do sadu

Postprzez limonka » 9 paź 2011, o 20:28

Honest napisał(a):
limonka napisał(a):a z rzeczy smiesznym to wczoraj poszlismy cos zjesc i ten starszy psiknal i nie przkryl buzi jak go uczymy i mnie troche "zmoczyl" ...i mowi "mama troche cie popsiukalem":):) dzisiaj mamy urodziny mlodszego w domu...spodizewamy sie duzo gosci. na szczesciep ogoda jak na zyczenie, wiec czesc moze imprezowac na tarasie:):)



Czekamy na relacje z imprezki!!!!!!!

Buziaki dla Leo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
hallo!!! impra byla PRZEDNIA!!! mielismy chyba z 50 plus ludzi! jedzenia mam na dwa tygodnie bo tyle zostalo, pogoda dopisala..u nas lato!!!! leo dostal fajne prezenty i duzo $$$ ktore leca na jego college fundusz:):) chata juz lsni, a ja wpakowalam w siebie kawal ciasta i leze jak dluga:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: poszedl do sadu

Postprzez limonka » 9 paź 2011, o 20:29

pozyt :cmok:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: poszedl do sadu

Postprzez Honest » 9 paź 2011, o 22:10

pozytywnieinna napisał(a):
Sanna napisał(a):
pozytywnieinna napisał(a):NIECH MI KTOS POMOZE, JA ZARAZ OSZALEJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 KURWA Z TAKIM ZYCIEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ONA NIE BEDZIE SPALA I JUZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JUTRO ZAWOZE JA DO DOMU DZIECKA, ALBO GDZIEKOLWIEK, JA CHCE WRESZCIE NORMALNIE ZYC, A NIE MIEC PIEKLO OD 3 LAT!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Myślisz, że dziecko nie wyczuwa takiego nastawienia ?
Pisałaś, że zrozumiałaś, że masz mnóstwo energii, którą kierowałaś dotąd na niszczenie siebie. Takie słowa mogą dawać inne wrażenie - że teraz dajesz sobie przyzwolenie kierowania jej także na córkę.
A gdyby zamiast się wściekać ,, dziecko się obudziło!!!" zaakceptować : ,, dziecko się obudziło" i zamiast w nienawiść do dziecka skierować energię w poczytanie książeczek, pobawienie się z nią, pooglądanie bajki skoro i tak już nie śpi ? Zresztą, jak naprawdę będziesz chciała coś z tym zrobić, to znajdziesz profesjonalną pomoc.



w koncu ja przytulilam i tak nie zasnela, dopiero kolo 3, nie wiem co sie dzieje :cry: dostala w czwartek jedna szczepionke, ktora byla refundowana i od tego momentu sa jej koszmarne klopoty ze spaniem, czy to moze miec wplyw??? :( :( :( nie moge sie dodzwonic do jej lekarki :(



Pozytywna, a jak dziś się sprawy mają/??????? Wczoraj nie zajrzałam juz na pt, szkoda, że nie mogłam Cię wesprzeć...

Ściskm Cie za to dzis baaardzo mocno i sle marchewy!!!!!!!!!!!!!! :marchewka: :marchewka: :marchewka: :marchewka: :marchewka: :marchewka: :marchewka: :marchewka: :marchewka: :marchewka:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: poszedl do sadu

Postprzez Honest » 9 paź 2011, o 22:11

limonka napisał(a):
Honest napisał(a):
limonka napisał(a):a z rzeczy smiesznym to wczoraj poszlismy cos zjesc i ten starszy psiknal i nie przkryl buzi jak go uczymy i mnie troche "zmoczyl" ...i mowi "mama troche cie popsiukalem":):) dzisiaj mamy urodziny mlodszego w domu...spodizewamy sie duzo gosci. na szczesciep ogoda jak na zyczenie, wiec czesc moze imprezowac na tarasie:):)



Czekamy na relacje z imprezki!!!!!!!

Buziaki dla Leo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
hallo!!! impra byla PRZEDNIA!!! mielismy chyba z 50 plus ludzi! jedzenia mam na dwa tygodnie bo tyle zostalo, pogoda dopisala..u nas lato!!!! leo dostal fajne prezenty i duzo $$$ ktore leca na jego college fundusz:):) chata juz lsni, a ja wpakowalam w siebie kawal ciasta i leze jak dluga:)



Jeny, Limonko, toć to prawie wesele było chyba!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ciesze się, że impreza sie udała!!! Jesli macie lato, to pewnie śmigacie na plażę znowu???

Słuchaj, a jak to u Was z tymi studiami jest????? Faktycznie to az tak wielka kasa???
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 461 gości