co masz na myśli że jestem naiwna??
przesadzasz to granicy nie widzisz...
to jestes NAIWNA lub NAIWNY
caterpillar napisał(a):co do hasel to zgadzam sie z buka jesli potrzebuje wziasc cos z maila to owszem biore ale staram sie uprzedzac,
ludolfina napisał(a):a te sprawy 'poza nim' to czego one dotycza ze nie moze o nich wiedziec?
nie bylo do mnei to pytanie, ale....
np jakby do sikorki napisala kolezanka o swoim klopocie z facetem, to wolalaby zeby nei czytal tego jej maz.
i chcialaby zeby jej korespondencja byla chroniona, ze tak powiem, prywatnoscia
tak przykladowo
mój mąż czasem dzwoni do mnie i prosi mnie np: żebym weszła na jego pocztę i podała numer telefonu czy inne informacje z jakiegoś maila czy jakieś inne tego typu sprawy, ale nie wchodzę na tę jego pocztę bez konkretnego powodu.
Do mojej poczty mój mąż też zna hasło tyle że jestem przekonana, że w życiu by na to nie wpadł by na nią zajrzeć w celu prześledzenia mojej korespondencji. znam go doskonale po prostu takich rzeczy nie robi i już, taką ma zasadę
sikorka napisał(a):generalnie jestem zdania, ze nikomu nic do tego jakie sobie zasday ustali w jego wlasnym zwiazku
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 319 gości