poszedl do sadu

Problemy związane z depresją.

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 6 paź 2011, o 21:41

sanna to wlasnie jej lekarka tak doradzila, powiedziala, ze podanie innej, tej refundowanej szczepionki jest ryzykowne dla zdrowia, a nie dokonczenie tych, ktore w polsce sa nieobowiazkowe, moze spowodowac kolejne obnizenie odpornosci :(
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez wera » 6 paź 2011, o 23:51

Pozytywna, gratuje nowej pracy. Wierze,że w raz z przeprowadzką zaczniesz z Małą, nowe, lepsze życie.

Powodzenia.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Re: poszedl do sadu

Postprzez ewka » 7 paź 2011, o 07:35

Gratuluję Pozytywna!
Taka waleczna jesteś, że aż!

:kwiatek2:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: poszedl do sadu

Postprzez woman » 7 paź 2011, o 10:07

Pozytywna, osobiście znam 2 mamy, które nie podają dziecku żadnych szczepionek! Żadnych! Dzieciaki zdrowe jak rydze.
Nie wierzę, że niedokończenie tych szczepień z Danii niesie ryzyko jakieś. Najwyżej nie nabierze pełnej odporności na dane schorzenie. Zresztą szczepienie też tego nie gwarantuje.

Większość chorób na które się szczepimy jest w obecnych czasach uleczalna. Szczepimy się aby nie było epidemii, bo pojedyncze przypadki i tak się zdarzają.
Ja bym poszła jeszcze do innego lekarza na konsultację, takiego ze zdrowym podejściem.

Gratuluję nowej pracy :D To super wiadomośc :haha:
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Re: poszedl do sadu

Postprzez Sanna » 7 paź 2011, o 10:27

pozytywnieinna napisał(a):sanna to wlasnie jej lekarka tak doradzila


Może mogłaby doradzić też jakie jest najlepsze rozwiązanie w sytuacji gdy nie masz 500 zł na szczepienia?
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Re: poszedl do sadu

Postprzez Bianka » 7 paź 2011, o 10:32

Woman szczepimy żeby nie było epidemii ale przede wszystkim aby zapobiec groźnym powikłaniom które występują po tych uleczalnych chorobach- to jest najważniejsze..
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 7 paź 2011, o 10:58

Sanna napisał(a):
pozytywnieinna napisał(a):sanna to wlasnie jej lekarka tak doradzila


Może mogłaby doradzić też jakie jest najlepsze rozwiązanie w sytuacji gdy nie masz 500 zł na szczepienia?



wiesz co mi powiedziala, ze moge isc do opieki spolecznej poprosic, bo taka jest polska rzeczywistosc!! ja tam dyskutowalam z nia z godzine!
powiedzialam, ze nie mam i nie znajde tych 500 zl, odpowiedziala, ze takie jest prawo i nie da rady i juz!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 7 paź 2011, o 11:03

woman napisał(a):Pozytywna, osobiście znam 2 mamy, które nie podają dziecku żadnych szczepionek! Żadnych! Dzieciaki zdrowe jak rydze.
Nie wierzę, że niedokończenie tych szczepień z Danii niesie ryzyko jakieś. Najwyżej nie nabierze pełnej odporności na dane schorzenie. Zresztą szczepienie też tego nie gwarantuje.

Większość chorób na które się szczepimy jest w obecnych czasach uleczalna. Szczepimy się aby nie było epidemii, bo pojedyncze przypadki i tak się zdarzają.
Ja bym poszła jeszcze do innego lekarza na konsultację, takiego ze zdrowym podejściem.

Gratuluję nowej pracy :D To super wiadomośc :haha:


women, jakby wogole na to nie byla szczepiona, to nie bylby problem,ale podanie trzech dawek, bez ostatniej znacznie oslabia organizm, zreszta nie ma co dyskutowac, bo ja takiej kasy nie mam i dlugo miec nie bede. wiec zaszczepic i tak nie zaszczepie, kazalam lekarce napisac opinie odnosnie tego szczepienia, co wykorzystam na rozprawie o alimenty o ile wogole sie odbedzie, bo tatusiek juz kombinuje niezle :(
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez blanka77 » 7 paź 2011, o 18:40

Pozytywna, a jak rozwiązałaś kwestie techniczne typu: przewóz osób, rezygnacja z wynajmu, itp.?
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 7 paź 2011, o 19:40

przewoz osob :lol: mam dwie wersje, jutro do poludnia sie rozstrzygnie :) oczywiscie dobrzy ludzie pomagaja,

wynajem niestety mam miesiac wypowiedzenia, wiec szarpnie mnie podwojny czynsz w listopadzie i polowie pazdziernika, ale nie mam innego wyjscia,bo mam umowe i sie nie wywine :(

gorzej ze zlobkiem, facet chce kase do konca listopada, byl wrecz wulgarny i niegrzeczny. :bezradny:

mam inny problem, duzo wiekszy, konczy mi sie prad (mam licznik przedplatowy i nie kupie go w weekend) i nie wiem jak przetrwamy do niedzieli, w mieszkaniu jest koszmarnie zimno! :( :( :( nie wiem co robic :(
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez Honest » 7 paź 2011, o 21:05

O kurcze, to kiepsko z tymi umowami :| A nie da rady jakoś zagadać, coś???
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 7 paź 2011, o 21:21

zaraz oszaleje!!! mala znow spala w dzien i nie chce spac!!! leze z nia juz 3 godziny!! nie moge sie wtedy ruszac ani oddychac! to jest nie do wytrzymania, wiec wstala, wali w drzwi i wrzeszczy jak oszalala!!!!!!!!!!!! iznow siedzac z nia w domu nie mam 5 sekund dla siebie, bo dalej sie sama niczym nie bawi, tylko caly dzien mnie szarpie i wrzeszczy.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez Honest » 7 paź 2011, o 22:01

O kurcze, ale była w przedszkolu czy jak???
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 7 paź 2011, o 22:05

nie ma zlobka, bo mnie na niego nie stac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie bedzie spac i tyle!!!!!!!!! ostatnie dni to koszmar!!!! jeszcze 5 minut, a wezme torebke i sama pojade, a ja niech bierze ojciec!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! drze sie jak oszalala!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a jak z nia leze to sie miota i spac nie bedzie, zreszta od godziny nie wejdzie do lozka!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez Honest » 7 paź 2011, o 22:07

Jeny, nieźle. A może niech łazi po domu, umeczy się i padnie :bezradny:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 487 gości

cron