Pogaduszki Wieczorne.

[Goszka]

Sikorka, kto jak kto ale chyba Ty nie powinnać tego oceniać...pamiętam, że sama wywlekałaś osobiste sprawy Mahiki
Wiesz jak to się nazywa?
Hipokryzja.

[sikorka]

nie to samo, co chamskie i prostackie wyzwiska, wywlekanie najintymniejszych spraw, ośmieszanie i nękanie.

zgadzam sie z Toba agik
takie zachowanie mahiki jest nie do przyjecia - masz racje.

Sikorko, ale Agik za takie uważa zachowanie kasiorka

a ja kasiorka i mahiki, bo zdaje sie ze nikt nie zwrocil uwagi na JEJ chamskie i prostackie wyzwiska, wywlekanie najintymniejszych spraw, ośmieszanie i nękanie.

[sikorka]

hipokryzją goszko to ja sobie pozwole nazwac Twoj m.in. brak obiektywizmu w tej klotni.

[mahika]

Sikora ma rację.
moje zachowanie było nie na miejscu...
Tylko ze ja to rozumiem, mnie nie trzeba o tym mówic.
bo ja sobie zdaje z tego sprawę, w przeciwieństwie do kasiora.


Nie dam też po sobie jeździc jak po dzikiej świni, tylko będę od razu zgłaszac do admina to nastąpiło.
czy to będzie zaczepka sikory czy kasiora.

[blanka77]

Co do meritum pierwotnego sporu:

najpierw nie śpią, potem chodzą niewyspani i mówią ze życie jest do dupy.

Stwierdzenie zawiera trochę z prawdy. I może rzeczywiście znalazło się w tym wątku ze względu na godzinę ostatniego postu.

Ale...

Były sytuacje takie, że kasiorek narzekała, że nie ma czasu się uczyć, bo do późna pracuje, potem jest zmęczona i też nie może się uczyć. Ponieważ wiele jest w tym wątku wypowiedzi kasiorka pisanych o późnej porze, można przypuszczać (mając na uwadze alergię jednej na drugą), że cytowane na początku mojej wypowiedzi zdanie padło celowo.

Nie wiem jakie były prawdziwe intencje Mahiki, ale skoro mówi, że nie "uderzała" w nikogo konkretnego, to trzeba to tak przyjąć i nie robić jazd.

[Honest]

Sikorko, ale jakby ktoś Tobie napisał, wyrzucił w twarz zdrade chłopaka i szydził z tego??? Mnie serio krew zalała, a nie były to słowa skierowane do mnie.

[sikorka]

Sikora ma rację.
moje zachowanie było nie na miejscu...

czy ja snie?????
no prosze mahiko, widze ze pewne sprawy zaczynaja do Ciebie docierac - brawo

[Goszka]

hipokryzją goszko to ja sobie pozwole nazwac Twoj m.in. brak obiektywizmu w tej klotni.

Wiesz co to hipokryzja Sikorko? Bo odnoszę wrażenie, że nie, skoro mi ją zarzucasz. To brak obiektywizmu w końcu czy hipokryzja, bo już nie wiem? To nie są synonimy, wiesz?
Jeśli chcesz, mogę Ci wytłumaczyć.
A Ty to jesteś za to obiektywna. Widać to zwłaszcza na załączonym obrazku.
Gdybyś była obiektywna, to nie najeżdżałabyś z kolei na Mahikę. Wiem z czego to wynika - z osobistych porachunków, które pod płaszczykiem obrony Kasiorka weszłaś tutaj załatwiać. Ot co.

Fuj, brzydzę się hipokryzją, a to gorsze niż brak obiektywizmu, który nawiasem mówiąc każdy przejawia i jest to normalne, bo każdy widzi ten świat inaczej.

[sikorka]

Sikorko, ale jakby ktoś Tobie napisał, wyrzucił w twarz zdrade chłopaka i szydził z tego??? Mnie serio krew zalała, a nie były to słowa skierowane do mnie.

honest, a gdyby Tobie ktos w twarz wyrzucil ze Twoj chlopak sie nie myje i szydzil z tego???? nie licytujmy sie - uwazam (w odroznieniuu od Ciebie na przyklad) ze chamstwo w tym watku jest zasluga OBU stron.

[mahika]

Blanka, nie czytam postów tej osoby od dawna (chyba że mignie mi w jakimś moje imie)
W dupie je mam.
Nie mam zielonego pojecia co ou tej dziewuch sie robi i nie chce wiedziec.
Więc nie wrzucajcie mi że cokolwiek było w odniesieniu do niej


nie mam obowiązku czytac WSZYSTKICH postów.
nie mam też obowiazku znac wszystkich wkrętów kasiora.

[mahika]

Sikorko, ale jakby ktoś Tobie napisał, wyrzucił w twarz zdrade chłopaka i szydził z tego??? Mnie serio krew zalała, a nie były to słowa skierowane do mnie.

honest, a gdyby Tobie ktos w twarz wyrzucil ze Twoj chlopak sie nie myje i szydzil z tego???? nie licytujmy sie - uwazam (w odroznieniuu od Ciebie na przyklad) ze chamstwo w tym watku jest zasluga OBU stron.

przykro mi, akcja zrodziła moja reakcję.

[Honest]

Sikorko, ale jakby ktoś Tobie napisał, wyrzucił w twarz zdrade chłopaka i szydził z tego??? Mnie serio krew zalała, a nie były to słowa skierowane do mnie.

honest, a gdyby Tobie ktos w twarz wyrzucil ze Twoj chlopak sie nie myje i szydzil z tego???? nie licytujmy sie - uwazam (w odroznieniuu od Ciebie na przyklad) ze chamstwo w tym watku jest zasluga OBU stron.

Może i obu, ale jest bodziec, jest reakcja
Abstrahując od wielu innych kłotni to Mahika naprawdę tutatj nie zaczęła nic. Problemem jest chyba totalne zamknięcie kasiora na w ogóle jakiekolwiek uwagi - jesteś dorosła, więc sama wiesz, że w życiu często jakies tam sugestie ludzi, nawet tych nielubianych przez nas bywają trafne.

[blanka77]

Blanka, nie czytam postów tej osoby od dawna (chyba że mignie mi w jakimś moje imie)
W dupie je mam.
Nie mam zielonego pojecia co ou tej dziewuch sie robi i nie chce wiedziec.
Więc nie wrzucajcie mi że cokolwiek było w odniesieniu do niej


nie mam obowiązku czytac WSZYSTKICH postów.
nie mam też obowiazku znac wszystkich wkrętów kasiora.

Dlatego zasugerowałam, że to może być zbieg okoliczności i za rozstrzygającą trzeba przyjąć wersję: co podmiot liryczny miał na myśli?

[mahika]

Sikora ma rację.
moje zachowanie było nie na miejscu...

czy ja snie?????
no prosze mahiko, widze ze pewne sprawy zaczynaja do Ciebie docierac - brawo

nie, nie śnisz.

Tobie też radzę sie zastanowic, czy na pewno jesteś zawsze w porządku...

wynik przemyśleń mnie nie interesuje.

[sikorka]

Nie wiem jakie były prawdziwe intencje Mahiki, ale skoro mówi, że nie "uderzała" w nikogo konkretnego, to trzeba to tak przyjąć i nie robić jazd.

bujac to my ale nie nas. zbyt dlugo 'znam' mahike by nie wiedziec o co jej chodzilo. aluzją zajerzdza na kilometr. kto tego nie widzi jest ewidentnie slepy - wspolczuje.