caterpillar napisał(a):My tu o terapii a ja mysle ,ze pozytywna juz nie ma ochoty sluchac co JESZCZE musi
Bianka napisał(a):caterpillar napisał(a):My tu o terapii a ja mysle ,ze pozytywna juz nie ma ochoty sluchac co JESZCZE musi
Musi to chyba niewłaściwe słowo Cat, tak samo jak "musi" mieć czas dla siebie, to wszystko jest po to żeby siebie ratować
pozytywnieinna napisał(a):zaraz sie zastrzele!!
co ja mam zrobic???????
Sanna napisał(a):pozytywnieinna napisał(a):zaraz sie zastrzele!!
co ja mam zrobic???????
Na pewno się uspokoić i pomysleć o faktach, a nie nakręcać się. Zrobić to co zrobiłaś wiele razy.
1. Poinformować, że opiekunka do dziecka niestety zachorowała i zaproponować inny termin rozmowy ( gdy uzgodnisz z ciotką, że będzie mogłą zostać). Chyba jesteś jedną osobą z duńskim i takimi a nie innymi kwalifikacjami którą zaproszono, czy nie?
2. Poinformować j.w. i zaproponować rozmowę telefoniczną lub przez skypa.
3. Uzgodnić z kimś innym, że odbierze dziecko- ostatnio się chyba udało, prawda?
Przecież wszystkie te opcje jako osoba inteligentna znasz z pewnością, to nic odkrywczego. Nie raz i nie dwa jeszcze w życiu dziecko z nagła zachoruje, opiekunka nawali itp.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 502 gości