Jaaaaasne sorry ty miales w rodzinie wczoraj mialam pracowity dzien i tak to jest jak sie czyta w lozku jednym okiem
odpisze pozniej idziemy , do lekarza
Piszesz, że on nie widzi wyjścia z sytuacj. Po prawdzie to wyjścia nie ma,
caterpillar napisał(a):Maks raz jeszcze przepraszam ,ze Ci przypisalam chorobsko zaczol sie dosc pracowity okres w mym zyciu i wieczorami jakos pomrocznosc mnie lapie
Mnie się udawało podsuwać jakieś sensowne stronki w niektórych momentach, głównie wysyłałam mu linki na maila. I bez komentarza.
Dlatego twierdzę, że człowiek chory jest tak naprawdę bardzo sam.
cat Ty jestes naprawde wyjatkowa , wiec I z tym problemem sobie poradziciecaterpillar napisał(a)::| hmm calkiem podobny do mojego
dzieki Sans jesli bede miala watpliwosci bede pisac.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 485 gości