Człowiek tak naprawdę nie ma monogamicznych skłonności - to jedna z naukowych hipotez, o której kiedyś usłyszałam na studiach.
I myślę że coś w tym jest.
tez tak mysle. Dlatego podoba mi sie styl zycia, gdzie ludzie od poczatku zakladaja, ze moze sie zdarzyc, ze ja lub moj partner pokochamy jeszcze kogos innego, albo po prostu zaczniemy pozadac kogos innego...na 'chwile', albo na 'czesciej'
jakies to mi sie bardziej szczere wydaje.
chociaz, jak wszedzie - problemy i tutaj sa