przez Księżycowa » 23 wrz 2011, o 16:53
Mnie się na przyklad nie wydaje, że tzu sie przedstawia jako ideał... za to w kosciach czuję jak Pani Y przyłożyła sie do tej zdrady, bo jak tak patrzę na zachowanie tzu, to jestem niemalże pewna, że gdyby czuł się potrzebny, doceniany, wpsierany i przede wszystkim facetem w związku, to łatwiej było by mu się opamiętać...
Zaraz pójdą głosy pewnie, że najlepiej powiedzieć, że Pani Y sprowokowała go i przez nią zdradził, więc uprzedzam takie głosy... nie, mam na myśli, że na pewno ułatwiła mu sprawę.
Faceci w gruncie rzeczy nie są głupi... gdyby niczego mu nie brakło... gdzieś tam z tyłu głowy by mu dzwoniło mocno, że niszczy wiąek i krywdzi kochającą go osobę, ale na dobrą sprawę zachowanie Pani Y nie koniecznie mogło budzić takie mysli i włącać hamulce...
Tak i kobieta, jak i meżczyzna wyrabiają sobie to jak partner nas traktuje...
Jestem osobiście sklonna uwierzyć, że istnieją też czasem mniej winni faceci niż kobiety, bo widziałam na własne oczy. Mam nawet w rodzinie brata, ktory bez większych komplikacji odebrał prawa matce dziecka i zrobił z nim ogromne postępy...
Zaraz ejdie to na dyskryminajcę, więc ogólnikowo tylko powiem, że bywa, że kobiety nie są najczystsze jak to stereotyp mowi....
Nie ma na ziemi ludzi idealnych...
Ostatnio edytowano 23 wrz 2011, o 16:59 przez
Księżycowa, łącznie edytowano 1 raz