Mam romans..

Problemy z partnerami.

Re: Mam romans..

Postprzez biscuit » 21 wrz 2011, o 15:31

sikorka, w układzie tkwiłam ok. 1,5 - 2 lata
zależy, od którego momentu liczyć
ale to formalnie

bo emocjonalnie nadal w nim tkwię
choć minęły już 2 lata od odejścia

mimo, że to nie jedyny związek w moim życiu
było ich wiele
miałam też męża, jestem po rozwodzie
po prostu relacja z tym akurat mężczyzną
najbardziej poruszyła mnie emocjonalnie
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Mam romans..

Postprzez mahika » 21 wrz 2011, o 15:37

bo ja z tobą nie chce rozmawiać a ty mnie zaczepiasz to potem tak jest.
jedne umyte...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Mam romans..

Postprzez sikorka » 21 wrz 2011, o 15:38

biscuit napisał(a):sikorka, w układzie tkwiłam ok. 1,5 - 2 lata

a widzisz - a Pani X tkwi narazie 2 m-ce, wiec moze skoro sama jestes za tym by ludzie mieli prawo do popelniania bledow wiec i jej dajmy to prawo. w odpowiednim dla niej czasie zrobi to co powinna.
tak samo i nasz Kolega. jaja by zostac i walczyc czy jaja by odejsc bedzie mial wtedy kiedy bedzie mial - w najlepszym dla siebie czasie :)

mahiko - to wg Ciebie ja Cie zaczepiam, bo wg mnie - nigdzie sie nie odnioslam do Twojego prywatnego zycia, nic nie wywlekalam, z niczego nie szydzilam i nie drwilam.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Mam romans..

Postprzez biscuit » 21 wrz 2011, o 15:51

ależ oczywiście
każdy ma PRAWO DO BRAKU JAJ
i pan zet sowicie ze swojego prawa korzysta
:D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Mam romans..

Postprzez biscuit » 21 wrz 2011, o 16:27

a poza tym
o popełnianiu błędów to pisałam w kontekście
bycia prawdziwym, odważnym
podejmującym decyzję w warunkach ryzyka, niepewności
czy będą one dobre czy błędne

a nie o oszukiwaniu i lawirowaniu
kłamstwach, unikaniu
próbach okazania się cwanym w tej sytuacji
żeby mimo powodzi, utrzymać się na powierzchni
i to jeszcze z laską przy boku
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Mam romans..

Postprzez sikorka » 21 wrz 2011, o 16:47

ja mysle ze 7tzu nie ma w sobie nic z cwaniaka i nie chce klamac czy lawirowac tylko wlasnie wyjsc z tego obledu bo mu w nim niewygodnie.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Mam romans..

Postprzez blanka77 » 21 wrz 2011, o 18:02

sikorka napisał(a):ja mysle ze 7tzu nie ma w sobie nic z cwaniaka i nie chce klamac czy lawirowac tylko wlasnie wyjsc z tego obledu bo mu w nim niewygodnie.


Może i tak sikorko, ale w miarę jak pisał kolejne posty, to zauważałam co raz mniej tego obłedu, a bardzie zauważyłam, że kalkuluje.

Ale oczywiście każdy widzi sprawę po swojemu i być może to Ty masz lepsze oko na sprawę :)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Mam romans..

Postprzez sikorka » 21 wrz 2011, o 19:07

niezaleznie od tego kto ma/bedzie mial to oko lepsze - wazne zeby rozwiazac te sprawe z jak najmniejszym szwankiem dla calej trojki.

7tzu - :pocieszacz:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Mam romans..

Postprzez limonka » 21 wrz 2011, o 20:03

wiele lat tem sama bylam taka pania X...wyjechalam na wakacje za granice i tam zbiegiem okolicznosci poznalam kogos kto tez byl w dlugoletnim zwiazku w ktorym nie ukladalo sie, albo jak piszecie fajerwerki opadly...byl to dla na szok, rozmowy, telefony spotkania, az w konc sex. jemu tez bylo ciezko zdecydowac co robic, wedizal ze ja zrani.... rozstal sie z nia dla mnie..bylismy razem 3 lata i zwiazek sie rozpadl.....rozstanie bylo dlugie i bolesne...ale jakby do niego wtedy nie doszlo to albo bysmy sie rozwiedli albo "pozabijali" :roll: to moja historia,ktora skonczyla sie tak a nie inaczej...mysle ze autor watku ma nie lada orzech do zgryzienia i coby tu nie pisac sam musi podjac to decyzje,ktora moze okazac sie sluszna lub nie....
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Mam romans..

Postprzez sikorka » 21 wrz 2011, o 20:16

limonko, fajnie ze podzielilas sie swoja historia :kwiatek:
a powiedz - mialas jakies wyrzuty sumienia? albo te swiadomosc o ktorej pisalam, ze balas sie ze skoro facet byl nieuczciwy wobec dziewczyny to i w koncu wobec Ciebie bedzie?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Mam romans..

Postprzez limonka » 21 wrz 2011, o 20:21

sikorka napisał(a):limonko, fajnie ze podzielilas sie swoja historia :kwiatek:
a powiedz - mialas jakies wyrzuty sumienia? albo te swiadomosc o ktorej pisalam, ze balas sie ze skoro facet byl nieuczciwy wobec dziewczyny to i w koncu wobec Ciebie bedzie?
dokladnie nie pamietam bo bylo to b.dawno...pewnie mialam ,ale przydusila je zadza bycia z nim :bezradny: akurat ten facet mial rozne wady, ale byl bardzo uczciwym czlowiekiem (co wyszlo jak razem bylismy)...i pamietam jak ciezko mu bylo bo mimo ze cos sie miedzy nimi wypalilo mial ogromne wyrzuty sumienia odnosnie tego co ise stalo miedy nami...
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Mam romans..

Postprzez mahika » 21 wrz 2011, o 20:21

Sikorko, Marcin prosił żebym Cię pozdrowiła, jednocześnie poinformowała Ciebie, że mnie bardzo kocha,
nie zdradził przez ostatnie 5 lat i nie zamierza do końca życia tego zrobić... :roll:

Limonka, o to własnie chodzi, żeby tą decyzję (w tą albo drugą) chłopak podjął jak najszybciej.
I nie tak bardzo rachował swoje dobro, ale dobro ogółu.
Obu pań najbardziej...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Mam romans..

Postprzez sikorka » 21 wrz 2011, o 20:24

mahiko - a co mnie obchodzi jakis marcin? :roll:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Mam romans..

Postprzez limonka » 21 wrz 2011, o 20:24

mahika napisał(a):Sikorko, Marcin prosił żebym Cię pozdrowiła, jednocześnie poinformowała Ciebie, że mnie bardzo kocha,
nie zdradził przez ostatnie 5 lat i nie zamierza do końca życia tego zrobić... :roll:
mahika czy ty okien nie mialas szorowac??? :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Mam romans..

Postprzez limonka » 21 wrz 2011, o 20:25

mahika napisał(a):Limonka, o to własnie chodzi, żeby tą decyzję (w tą albo drugą) chłopak podjął jak najszybciej.
I nie tak bardzo rachował swoje dobro, ale dobro ogółu.
Obu pań najbardziej...
niestety z tego ogolu zawsze jedna osoba dostanie po dupie jakby nie postapil...
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 195 gości

cron