Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 16 wrz 2011, o 21:09

Justa napisał(a):Nigdy nie mow nigdy, bo jesli sie nam "zdarzy", to... "wychowamy jak wlasne". ;-) :mrgreen: :gites:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 16 wrz 2011, o 21:17

limonka napisał(a):pewnie tak..tylko jakos temu dziecku smutno ...a moze tylko mi sie tak wydaje bo moj "mial" brata caly czas a teraz jest pare godzin sam :roll:
No wlasnie, Twoj mlodszy mial caly czas brata obok, wiec nie dziwne, ze mu smutno. Mysle, ze inaczej jest, kiedy dziecko od zawsze jest tytlko samo z rodzicami.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 16 wrz 2011, o 21:18

lemoniada, a jak tam Twoje przymiarki do number 3? :wink:
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 16 wrz 2011, o 21:38

Justa napisał(a):lemoniada, a jak tam Twoje przymiarki do number 3? :wink:
w toku:):):) :mrgreen:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 16 wrz 2011, o 21:48

Noooo to powodzonka i czekamy na szczesliwe newsy! 8)
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Honest » 16 wrz 2011, o 22:52

limonka napisał(a):
Justa napisał(a):lemoniada, a jak tam Twoje przymiarki do number 3? :wink:
w toku:):):) :mrgreen:



Trzymamy kciuki!!!!!!!!!!!!!!!
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 18 wrz 2011, o 12:46

Co do jednego dziecka , to nie zdziwie sie jak zostane przy jednym :bezradny:

jestem jedynaczka wiec inaczej to postrzegam

no i podziwiam limonak ,ze masz taka ochote na baby

niby ja tez chcialabym drugie ale ciaza, polog ..jak sobie pomysle to jakos mnie zniecheca :|

no i fakt ,ze od nowa wszystko zaczynac :?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Honest » 18 wrz 2011, o 22:17

caterpillar napisał(a):Co do jednego dziecka , to nie zdziwie sie jak zostane przy jednym :bezradny:

jestem jedynaczka wiec inaczej to postrzegam

no i podziwiam limonak ,ze masz taka ochote na baby

niby ja tez chcialabym drugie ale ciaza, polog ..jak sobie pomysle to jakos mnie zniecheca :|

no i fakt ,ze od nowa wszystko zaczynac :?



Cat, musisz rozważyć tą decyzję. Ale mam jedną uwagę, wprawdzie zaczynałabyś od nowa, ale juz z dużym doświadczeniem, więc nie tak od zera ;)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 18 wrz 2011, o 23:10

cat, a ja Cię trochę rozumiem. Ja nie zdecydowałabym się na drugie dla samej siebie (nie potrzebowałam tego, bo spełniałam się w zupełności jako mama pojedynczego), ale chcieliśmy mieć drugie, żeby w przyszłości chłopcom było łatwiej na świecie, żeby mieli siebie w obliczu różnych sytuacji życiowych. Oczywiście kwestia wychowania w grupie (wspólnie z rodzeństwem) też jest ważna, bo jakby naturalnie pewne sytuacje są, z którymi dzieciaki muszą się uczyć mierzyć - ale ja akurat nie przeceniałabym aż tak mocno tego aspektu, bo znam też jedynaków, którzy zostali super wychowani, chociaż pojedynczo.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 18 wrz 2011, o 23:31

no wlasnie tak ja ja znam rodzenstwa, ktore sie nieznosza i wcale nie sa dla siebie zadnym wsparciem mimo trudnosci losu :bezradny:

nie da sie tego przewidziec czasem

najlepeij nauczyc dziecko aby potrafilo radzic sobie SAMO w zyciu .

Justa ja z jedej strony to bym chciala ,bo uwazam ,ze jesli sa ku temu choc male warunki to warto i ogolnie to jestem nastawiona na kolejne ..ale czas tak nieublaganie leci :? a ja wlasniepowoli wyrywam sie z domu :?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Honest » 19 wrz 2011, o 00:14

Cat, np. ja z moim bratem :) Szczerze mówiąc czuję się jak jedynaczka :bezradny:

A co Twój Partner w tej kwestii sadzi???
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 19 wrz 2011, o 00:40

Cat, no właśnie wyobrażam sobie, że po takim okresie zajmowania się głównie dzieckiem i domem - to wreszcie masz perspektywy na wyjście do świata i nie chce Ci się z powrotem pakować w pieluchy, obiadki itp. chyba lepiej było wcześniej zdecydować się na drugie i "załatwić" sprawę za jednym zamachem. 8)
No cóż, ja nie miałam takich dylematów akurat, bo kiedy moje dzieciaki miały po 7-8 miesięcy, to wracałam do pracy. Chciałam i mogłam to uczynić bez wyrzutów, bo pracuję kilka godzin dziennie - i szczerze powiem, że za każdym razem uważałam i czułam, że to dobry czas na powrót.

A co do rodzeństwa - oczywiście, że różnie się zdarza i nie do końca ma się na to wpływ.. Jednak po to się pracuje nad wychowaniem swoich dzieci, aby zminimalizować ryzyko porażki.
Poza tym fajnie jest, jak oprócz mnie jest jeszcze ktoś, kto przeżył sporo wspólnych wydarzeń w przeszłości, kto zna rodziców od tej 'domowej', prywatnej strony, kto miał choćby w dzieciństwie wspólne sprawy i ma wspólne wspomnienia z domu rodzinnego (cenne, kiedy rodzice już odejdą).

Ja mam dwójkę rodzeństwa - i różnie między nami bywało/bywa - ale spotykając się np. przy świątecznym stole lecą opowieści o wymiarze domowym historycznym i tyle historii nam się przypomina.... Poza tym w ważnych życiowych sprawach do tej pory mogliśmy na siebie liczyć i żywię nadzieję, że tak będzie dalej.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 19 wrz 2011, o 00:41

Honest, a co się dzieje między Tobą, a bratem?
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Honest » 19 wrz 2011, o 00:51

Justa napisał(a):Honest, a co się dzieje między Tobą, a bratem?



Hej Justa!!!!!!!!!! :cmok:

My z bratem zawsze mielismy kiepskie relacje. Jest miedzy nami 6 lat różnicy. Wiele złego brat mi wyrządził, choc jego zachowanie to po części efekt panującej w domu atmosfery. Kilka lat nie mielismy w ogóle kontaktu. Teraz mamy, ale raczej on go inicjuje - myślę, ze zrozumiał co złego zrobił. Nie wiem jak to bedzie w przyszłości :bezradny: Nie brakuje mi go na co dzień i nie czuje potrzeby kontaktu z nim.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 19 wrz 2011, o 01:02

Honest, przykro mi - chociaż Ty się pewnie do sytuacji przyzwyczaiłaś...?
A jakie są/były Wasze oddzielne relacje z rodzicami?
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron