Mgielko spokojnie dlatego pisalam ,ze
JA bym sie powstrzymala i nie chodzi mi tu o zabobony tylko o
biologie i
statystyke niestety
zdarza sie ,ze dochodzi do poronien do 3-4 miesiac
stad kobiety wala poczekac az przejda ten czas brzuch nabierze ksztaltow a one pewnosci ,ze jest ok.
(
JA na miejscu kolezanki tez bym poczekala z workiem ubranek moze dlatego ,ze wiele moich znajomych niestety poronilo wiec
moim zdaniem lepiej poczekac niz sprawic komus niechcacy przykrosc)
tyle, oczywiscie tobie zycze aby wszystko bylo git!
co do mieszkania ja osobiscie przyznam ,ze mnie zaskoczylas swoja sytuacja no i mimo wszystko optymizmem
no ale rozumiem ,ze sa perspektywy mieszkania wiec macie plan i dobrze.
trzym sie!
a i jeszcze skoro tak sie upierasz na ten wozek teraz to moze odstawicie go na ten czas do remontownego mieszkania ,zeby mamie nie przeszkadzal?