limonka napisał(a):nie to zwykle male auta jakich w domu mamy wiele:) dziwne....
Abssinth napisał(a):tak z tym przytulaniem...jakis wewnetrzny sprzeciw to we mnie budzi, jesli dziecko jest wkurzone, to takie przytulanie na sile jest ograniczaniem jego prawa do tego wkurzania, wlasnych odczuc....
pamietam, jak ja bylam zla albo smutna i plakalam, to moja mama przytulala mnie i laskotala, i mowila, ze wszystko jest w porzadku, ze sie smieje ...a ja sie wtedy czulam strasznie, do dzisiaj NIENAWIDZE laskotania, jak dla mnie to jakis rodzaj przemocy jest :/
Abssinth napisał(a):tak z tym przytulaniem...jakis wewnetrzny sprzeciw to we mnie budzi, jesli dziecko jest wkurzone, to takie przytulanie na sile jest ograniczaniem jego prawa do tego wkurzania, wlasnych odczuc....
jak dla mnie to jakis rodzaj przemocy jest :/
pozytywnieinna napisał(a):nie ma zapalenia krtani, ani oskrzeli, scieka jej z nosa, i to straszne ilosci, jak pozadnie wydmucha to nic sie nie dzieje, nie kaszle, lekarza moge tylko do domu za 100 zl, za wizyte pisalam o tym, narazie nie ma goraczki, w dzien nie kaszle, jeszcze patrze dzis popoludniu i potem bede decydowac, bardziej mnie martwia te komary, jest cala opuchnieta dzwonilam jednak do lekarki i wezwalam na wizyte
http://www.znanylekarz.pl/
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości