Desiderata

Problemy związane z uzależnieniami.

Desiderata

Postprzez desiderata » 31 gru 2007, o 16:44

Takie moje życzenia dla was na nowy rok :)

Desiderata

Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu,
pamiętaj jaki spokój może być w ciszy.

Tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie,
bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi.

Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchając też tego, co mówią inni: nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swą opowieść.

Jeżeli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie.

Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakkolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu.

Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty; wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie
życie jest pełne heroizmu.

Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć; nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa.

Przyjmuj pogodnie to, co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości.
Rozwijaj siłę ducha, by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni.
Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.

Obok zdrowej dyscypliny bądź łagodny dla siebie. Jesteś dzieckiem wszechświata: nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i czy to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp,
że wszechświat jest taki jaki być powinien.

Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz o Jego istnieniu i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia; w zgiełku ulicznym, zamęcie życia,
zachowaj pokój ze swą duszą.

Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny...

Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.
Avatar użytkownika
desiderata
 
Posty: 259
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 17:38
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez megi » 31 gru 2007, o 18:52

no fajne :) pozdrawiam
megi
 
Posty: 29
Dołączył(a): 30 maja 2007, o 17:10
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Ambrozja. » 2 sty 2008, o 14:28

A to tak ode mnie....
Przeczytaj uważnie i zastanów się nad tym!!!!!

Mój przyjaciel otworzył szufladkę w komodzie swojej żony i wyjął z niejmały pakiecik owinięty w bibułkę.- To - powiedział - nie jest zwykle zawiniątko - to jest Jej bieliznaosobista.
Wyrzucił opakowanie ukrywające zawartość i przyjrzał sięjedwabnej, wykończonej koronką bieliźnie. Kupiłem to Jej, kiedypierwszy raz pojechaliśmy do Nowego Jorku 9-10 lat temu, nigdy jej niezałożyła, czekała z tym na jakąś specjalną okazję!Więc dobrze - pomyślał, dzisiaj zdarzyła się ta odpowiednia okazja. Zbliżył się do łóżka i ułożył bieliznę przy jej głowie, obok innychrzeczy.Niedługo zacznie ubierać ją do trumny. Po krótkiej chorobie wczorajzmarła.Potem patrząc się w moją stronę powiedział:- A przecież każdy dzień, który przeżywasz jest tą specjalną okazją.Nasze okazje już minęły. Nie warto było zostawiać wszystkiego napotem.
Te słowa zapadły mi w pamięć, mam je ciągle na myśli - one zmieniłymoje życie. Teraz więcej czytam a mniej sprzątam. Siadam na tarasie irozkoszuje się urodą okolicy bez poczucia winy, że nie wypieliłem ogródka.Spędzam więcej czasu z moimi bliskimi i przyjaciółmi, a mniej pracując.Zrozumiałem, że życie to ciągłość doświadczeń, które trzeba przeżywać wradości, a nie próbować je przetrwać lub ścierpieć. Już niczego nie odkładam napotem, piję codziennie z moich antycznych, kryształowych kieliszków. Zakładamnowe ubranie na zakupy w supersamie, jeżeli tylko zdecyduje, że mam na toochotę. Nie zachowuje moich najlepszych perfum na specjalne imprezy, tylkoużywam ich codziennie, kiedy pragnę poczuć je na sobie. Zdaniazaczynające się od "pewnego dnia", "kiedyś" znikają z mojego słownika.Jeżeli coś jest warte zobaczenia, usłyszenia lub przeżycia, chce tozobaczyć, usłyszeć i przeżyć teraz. Nie wiem co zrobiłaby żona mojegoprzyjaciela, gdyby wiedziała, że nie będzie jej tu dzisiaj miedzy namii przyjmujemy to z taką nieświadomą lekkością, mam nadzieję, żeposzłaby zjeść do restauracji chińskiej - jej ulubionej. To temalutkie, nie zrobione rzeczy najbardziej by mnie bolały gdybymwiedział, że moje godziny SĄ już policzone. Byłbym niepocieszony,że przestałem widywać się z moimi dobrymi przyjaciółmi odkładając to na"najbliższy czas", że nie napisałem listów, które miąłem zamiar posłaćjuż jutro. Byłbym niepocieszony i smutny, że nie mówiłem wystarczającoczęsto moim braciom jak bardzo ich kocham. Od już i teraz nie staramsię opóźnić, przeczekać ani wstrzymać niczego co mogłoby wprowadzićmnie w dobry humor, dać powód do radości i śmiechu, i każdego dnia powtarzam sobie, że dzień dzisiejszy jest wyjątkowy.
Każdy dzień,każda godzina, każda minuta - nią jest !!!!!!!!
Ambrozja.
 


Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości