limonka napisał(a):wiem co za ulga:):)
caterpillar napisał(a):
dzieci tez najchetniej spaly by z rodzicami nawet do 6 roku zycia w ich lozku wiec prosze bardzo zaspakajaj sobie wszelkie potrzeby jak masz ochote.
jesli ktos ma chec i wiedze to spokojnie znajdzie sposob bez zostawiania ryczacego dziecka w pokoju
bedzie dobrze!
Honest napisał(a):limonka napisał(a):wiem co za ulga:):)
A jak wrazenia starszaka??????
limonka napisał(a):Honest napisał(a):limonka napisał(a):wiem co za ulga:):)
A jak wrazenia starszaka??????
chyba pozytywne bo chce wrocic jutro:):)
Bianka napisał(a):Właśnie ją uśpiłam, zasnęła sama w łóżeczku:) uff...siedzę, nie gadam i staram się nie nosić, dziś nie nosiłam, chciała do łóżeczka, trochę się pokulała w nim i zasnęła sama, tzn byłam obok ale tylko byłam:)
Właśnie ją uśpiłam, zasnęła sama w łóżeczku:) uff...siedzę, nie gadam i staram się nie nosić, dziś nie nosiłam, chciała do łóżeczka, trochę się pokulała w nim i zasnęła sama, tzn byłam obok ale tylko byłam:)
No idzie ku dobremu odpukać:) ja tak robię od dłuższego czasu, wieczorem to jakoś działa, gorzej z drzemką w ciągu dnia, bez noszenia ciężko...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości