Powrot meza z trapii i co dalej?

Problemy z partnerami.

dziekuje

Postprzez renia75 » 25 sie 2011, o 21:16

BARDZO DZIEKUJE za wsparcie i adresy . czytam od roku ksiazki polecane przez fora wspoluzaleznien. Na portalu komudzwonia od wtorku gosci moj maz. A tak przy okazji mam dobry dzien . Oby jutrzejszy byl podobny. POZDRAWIAM WSZYSTKICH I SLE CALUSY
renia75
 
Posty: 9
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 21:08

Re: witam

Postprzez ewka » 26 sie 2011, o 10:38

renia75 napisał(a):Oby tylko wytrwal ..... :)

Oby oby, trzymam kciuki i oby dni tych dobrych było dużo.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

nastepny wieczor

Postprzez renia75 » 26 sie 2011, o 18:53

Dzis znowu jest ok. oby tak bylo....... nie pisze zawsze bo tak sie nie da. chociaz troszke niepokoi mnie ze do tej pory nie byl na zadnym spotkaniu z terapeuta ani na spotkaniu aa. zaplanowal dopiero grupe niedzielna. pozdrawiam :buziaki: :buziaki:
renia75
 
Posty: 9
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 21:08

Re: nastepny wieczor

Postprzez ewka » 26 sie 2011, o 22:54

renia75 napisał(a):zaplanowal dopiero grupe niedzielna

Czyli jakiś plan działania jest.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Powrot meza z trapii i co dalej?

Postprzez Malgoś » 27 sie 2011, o 11:46

to miłe czuć zadowolenie w twoich postach :-) bądź cierpliwa. Zrób coś dla siebie i bądź kobieca a razem będzie wam przyjemniej. Miłego dnia :-)
Malgoś
 
Posty: 191
Dołączył(a): 30 maja 2011, o 10:41

Re: Powrot meza z trapii i co dalej?

Postprzez biscuit » 27 sie 2011, o 14:19

Malgoś napisał(a): bądź kobieca


ściągnij mu buty, umyj nogi, podaj obiad
a wieczorem załóż seksowną bieliznę
może da Ci szansę :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Powrot meza z trapii i co dalej?

Postprzez marie89 » 27 sie 2011, o 14:43

biscuit napisał(a):
Malgoś napisał(a): bądź kobieca


ściągnij mu buty, umyj nogi, podaj obiad
a wieczorem załóż seksowną bieliznę
może da Ci szansę :D



A nie powinno być na odwrót Bis?

***

Renia.. Fakt. Zrób coś też dla siebie...

***

ps: Odnawianie zaufania... to nie jest łatwa rzecz... ale myślę, że możliwa.

Mam nadzieję, że naprawdę zrozumiał swoje błędy... i teraz chce to naprawić.
marie89
 

Re: Powrot meza z trapii i co dalej?

Postprzez biscuit » 27 sie 2011, o 15:20

marie89 napisał(a): A nie powinno być na odwrót Bis?

joke, kochana marie, joke :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Powrot meza z trapii i co dalej?

Postprzez marie89 » 27 sie 2011, o 20:21

biscuit napisał(a):
marie89 napisał(a): A nie powinno być na odwrót Bis?

joke, kochana marie, joke :D



Wiem, wiem... ;) Znam się na żartach :cmok:
marie89
 

Re: Powrot meza z trapii i co dalej?

Postprzez renia75 » 1 wrz 2011, o 20:39

Zasiadlam w koncu . Mam chwile wiec pisze. Na razie jakos sie uklada. mam pozytywne nastawienie. I nie irytuje sie . nie denerwuje sie drobnostkami. rozmawiamy.... rozmawiamy i nie wracamy do przeszlosci (staramy sie). pozdrawiam :heyka:
renia75
 
Posty: 9
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 21:08

Re: Powrot meza z trapii i co dalej?

Postprzez ewka » 5 wrz 2011, o 09:10

:oklaski:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Powrot meza z trapii i co dalej?

Postprzez imprecha » 6 wrz 2011, o 09:16

Renia ,jak sie mają sprawy?
imprecha
 

Re: Powrot meza z trapii i co dalej?

Postprzez renia75 » 7 wrz 2011, o 16:55

Witam .narazie sie uklada ,maz zmienil prace i moze dobrze. choc zawsze jest jakis lek.
renia75
 
Posty: 9
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 21:08

Re: Powrot meza z trapii i co dalej?

Postprzez ewka » 8 wrz 2011, o 07:38

"Nie lękajcie się".

:buziaki:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Powrot meza z trapii i co dalej?

Postprzez Orm Embar » 14 wrz 2011, o 20:48

Witaj Renia,

1. podstawowe pytanie - czy pracujesz DLA SIEBIE NAD SOBĄ? Myślę, że wbrew pozorom to absolutnie najważniejsza sprawa. Poszłaś na jakąś grupę związaną ze współuzależnieniem? Byłem też w relacji z alkoholem z drugiej strony i sporo spraw przerobiłem, hehehehe. :-) Po latach wiem, że bezwzględnie trzeba dbać o siebie, bardzo egoistycznie i otwarcie. Dlaczego? Bo tylko tak będziesz w stanie pomóc swojemu mężowi. Jest chory na alkoholizm, ta choroba tak ma, że jeśli podda się i wejdzie w ciąg, zrobi wszystko, żeby Ciebie oszukać i zmanipulować. Nie Twój facet - zrobi to za niego alkohol. ;-)

Żeby nie było tak pesymistycznie, to naturalnie można z alkoholikiem normalnie i fajnie żyć. Myślę nawet, że jeżeli poważnie potraktuje swoje zdrowienia, to może to być dla wszystkich niezła przygoda...

Co do uzależnienia - dla mnie odkrycie była i wciąż jest książka Melody Beattie "Koniec współuzależnienia". Czytam ją co jakiś czas, sprawdzam gdzie jestem, a sama książka jest pokreślona ołówkiem. ;-)

2. Jeżeli wrócił teraz z terapii, licz się, że może być czasami GORZEJ niż wtedy kiedy pił - ponieważ teraz, kiedy nie ma już alkoholu, który wszystko w sobie topił jak norweskie fiordy pancernika Bismarck, mogą wychodzić problemy. Z norweskiego fiordu spuścili wodę, i teraz widać jak na dłoni, że leży rozwalony wrak Bismarcka i coś z nim trzeba zrobić...

Jeżeli tak będzie, to te problemy trzeba ROZWIĄZYWAĆ a nie uciekać lub udawać, że ich nie ma. No i takie sytuacje są tak naprawdę zdrowieniem - więc dobrze, że są. :-)

3. Coś jeszcze chciałem, ale zapomniałem... Dobra, jak sobie przypomnę to skrobnę! :-)

Głowa do góry! Będzie dobrze! :-)

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 288 gości