poszedl do sadu

Problemy związane z depresją.

Re: poszedl do sadu

Postprzez Sanna » 3 wrz 2011, o 16:05

A rezerwowa niania, którą poleciło Ci szefostwo? To już niekatualne?
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 3 wrz 2011, o 16:44

rezerwowa nianie jak zaspiewala rzeczywista cene, to wypadlam z butow, no z racjki tego, ze pracuje za granica, to rzeczywiscie stawka byla niska... wg niej!!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez Sanna » 3 wrz 2011, o 16:53

To niedobrze.
Ale póki co jest sobota wczesne popołudnie, jeszcze nie poniedziałek. Może choroba się nie rozwinie?
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 3 wrz 2011, o 19:26

myslalam, ze to moj koniec :( dostalam takiego bolu glowy i zawrotow, ze nie moglam podniesc sie z podlogi, jakies 20 minut temu pojechalo pogotowie, pierszy raz sie wystraszylam, nie moglam zajac sie mala, chcieli mnie zabrac do szpitala, ale leki przeciwbolowe zaczely dzialac i odmowilam, bo co zrobilabym z mala?

dobrze, ze mialam w kieszeni telefon :cry: :cry: :cry:

mala siedziala kolo mnie i glaskala mnie po glowie, najpierw wzielam nospe, ale bol sie nasilil, nie mialam w domu innych lekow przeciwbolowych, po godzinie znalazlam aspiryne, juz resztka sil bralam tabletki :( po 10 minutach zadzwonilam (juz lezac na podlodze po pogotowie).

balam sie, ze cos mi sie stanie i nikt nie znajdzie malej :(

tak bardzo sie balam :cry: :cry: :cry: :cry:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez imprecha » 3 wrz 2011, o 19:31

:cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok:Co ci było?
imprecha
 

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 3 wrz 2011, o 19:35

imprecha nie wiem, nie mam takich boli, mysle, ze nerwy, bo cisnienie mam niskie, wiec nie wylew, bo to pierwsza moja mysl... nie mam jakis migren
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez imprecha » 3 wrz 2011, o 19:39

stres ...a minęło?
imprecha
 

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 3 wrz 2011, o 19:49

cale szczescie juz teraz tylko cmi i przestalo mi sie krecic w glowie, mam nadzieje, ze nie wroci, jak przestanie dzialac zastrzyk :(

wrocilam z mala od lekarza, dalam jej leki, zaczelam robic obiad i wtedy sie zaczelo, najpierw dalo sie zniesc bol, a potem sie nasilil okropnie, a po nospie byl juz nie do wytrzymania, moze to nospa spotegowala, bo tylko taki lek mialam w domu, a nigdy go nie bralam :(

chcieli na badania, ale, ja i tak uwazam, ze to stres :(
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez Sanna » 3 wrz 2011, o 20:00

Dobrze, że się już lepiej czujesz. Może warto pójść w związku z tym do lekarza i porobić badania ( no wiesz - perspektywa L-4).
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 3 wrz 2011, o 20:14

wiem, pomyslalam o tym :(

najbardziej krajalo mi sie serce jak mala stala nade mna nim przyjechala karetka i pokazywala, ze ma pieluche do zmiany, a ja jej ledwo co odpowiedzialam, ze mama zaraz lepiej sie poczuje i zmieni, odpowiedziala "tak" i probowala sama zdjac sobie pieluche, a ja nie moglam nijak jej pomoc :( wreszcie odpuscila i musiala czekac .

i tak siedziala przy mnie i glaskala mnie po glowie i dala smoczek i ukochanego misia. koszmar jakis, bo to ja nia powinnam sie zajac :(
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 3 wrz 2011, o 20:45

mala jest coraz bardziej chora, nie moge zostac w domu w poniedzialek, nie mam nikogo do opieki nad mala!!!

czyli teraz juz pat :(

wiedzialam, ze tak bedzie jak pojdzie do zloba i tyle.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez imprecha » 3 wrz 2011, o 21:02

nospa jest raczej rozkurczowa,od bólu głowy to pyralgina,albo jakies nurofeny ,ketonale......
małą sie uodporni,dostała antybiotyk ,czy jeszcze nie?
odkop w pamieci jakies koleżanki
Warto nauczyc sie przyjmować pomoc i prosić o nią,może ktos sie zapoiekuje małą ,ja za daleko mieszkam
imprecha
 

Re: poszedl do sadu

Postprzez imprecha » 3 wrz 2011, o 21:06

Spokojnie ,dasz radę ,małej przejdzie do poniedziałku
imprecha
 

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 3 wrz 2011, o 21:08

nie mam kolezanek, ktore moglabym odkopac :( pytalam po sasiadach, tez bez skutku, mala spi, troche goraczka spadla, ale nos sie leje i nadal trzyma sie stan podgoraczkowy :(

wlasnie rzadko mam bole glowy i nie mialam zadnych lekow przeciwbolowych, zawsze bralam ibuprom i mi pomagalo, ale nie przypominam sobie takiego bolu glowy jak teraz :( do sklepu bym nie dotarla, jeszcze z mala, poprostu wycienczenie fizyczne i psychiczne daje o sobie znac i tyle.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 3 wrz 2011, o 21:12

acha antybiotyku nie dostala, bo i ja jestem przeciwna i jej lekarka tez nie chce dawac, poki nie trzeba, udalo mi sie, bo moja lekarka akurat miala ostry dyzur, wiec upiekla mi sie wizyta prywatna, a same leki kosztowaly mnie kolejne 50 zl :( cale szczescie, ze mam jeszcze z innych chorob, wczesniejszych, wiec nie wszystko musialam kupowac.

mala jest fantastyczna, jesli chodzi o leczenie! grzecznie bierze leki, umie juz dmuchac nos, nawet krople pozwolila sobie podac!

nie wiem, czy pamietac klopoty malej z jedzeniem, teraz jest zupelna odwrotnosc, czy choroba, czy zdrowie, pozera kosmiczne ilosci, gardlo ja boli, a i tak je!!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości