przez imprecha » 3 wrz 2011, o 12:19
Dlatego czym pręcdzej należy sie pozbyc wrzoda na tyłku i bez sentymentów i rozczulania sie i nad sobą i nad Jego losem ,konsekwentnie zawalczajac o swoje.
małgoś ,jestes dorosła chron rodziców,nie płacz przy nich ,nie rozpaczaj,nie opowiadaj ,tylko troche wex sama ne siebie i na nas tutaj problemów,nie obarczaj ich wszystkimi swoimi lękami i załamaniami ,mają swoje lata i nei muszą znosic Toich problemów.
Za pewne rzeczy odpowiadamy juz sami ,nie jesteśmy ciągle dziećmi.