Czy to jest normalne?

Dorosłe Dzieci Alkoholików.

Postprzez mego » 29 gru 2007, o 04:10

Witam Was bardzo serdecznie :-) Odrazu też chciałbym przeprosić, po pierwsze za to, że piszę tutaj, choć nigdy nie miałem do czynienia ze zjawiskiem DDA, a po drugie dlatego, że zasadniczo to odbiegne od tematu tego topicu. Jakiś czas temu w moim życiu pojawiła się pewna osóbka, na której bardzo mi zależy, a która niestety ma to nieszczęście być DDA. Przeczytałem wiele Waszych postów, ale z racji, ze nie jestem jednym z Was, mam jedynie pewien zarys całego problemu. Jestem jednak świadomy ogromu bólu i cierpienia jaki towarzyszy jego skutkom. Chciałbym choć trochę poznać/zrozumieć co przeżywa ta osoba. Polecono mi książkę, którą ktoś już tu przytoczył - "Lęk przed bliskością" i właśnie w tej sprawie mam wielką prośbę. Czy ktoś z Was mogłby mi ją wysłać na maila? Bardzo o to proszę i z góry dziekuję :)

Pozdrawiam, trzymajcie sie!
mego
 
Posty: 2
Dołączył(a): 28 gru 2007, o 23:11

Postprzez slonko » 29 gru 2007, o 13:09

czy jakas ksiazka jest w stanie oddac to, co czuje dda ?
Mego, domyslam sie, ze jezeli ci zalezy na tej dziewczynie, to bedziesz staral sie jej pomoc
musisz sobie jednak odpowiedziec, czy bedziesz w stanie zniesc np. skrywanie uczuc, chowanie sie w swoim swiecie i nie dopuszczanie cie do niego, pesymizm, brak wiary w siebie, odrzucenie ciebie...
ja to wszystko przeszlam i dlatego zanim sie zaangazujesz, przemysl, czy jestes na to gotowy
myslalam, ze jestem silna i zniose to, bo kocham i chce pokazac, ze jest gdzies inny swiat, pelen milosci
ale zostalam brutalnie odepchnieta i zastapiona kims innym
nie mam zamiaru cie odstraszac, a jedynie przestrzec
moze w waszym przypadku sie uda i bedziecie szczesliwi
pozdrawiam
slonko
 
Posty: 12
Dołączył(a): 27 lis 2007, o 00:18

Postprzez mariusz25 » 29 gru 2007, o 14:50

boi sie zranienia
2 typy tak sadze:
jeden chce ratowac i kochac za wszelka cene
drugi bedzie podobny do ojca/matki alkoholika
pierwszy jest o niebo lepszy

z jednej strony nie potrafi zyc bez milosci, domu
a z drugiej czesc - bo czesc pragnie tego z calego serduszka
robi wszystko by zniszczyc zwiazek, jakby napisalo sobie scenariusz pt?:
zrobie wszystko by on zerwal ze mna, osmiesze go, bede wyzywac, ponizac, robic sceny zazdrosci, wszystko bys to ty zerwal a ona byla biedna ofiara potraktowana zle
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22

Postprzez dzaga » 29 gru 2007, o 16:51

DO MEGO
osóbka (...)która niestety ma to nieszczęście być DDA

Ja jestem Dorosłym Dzieckiem Alkoholiczki i wcale nie uważam, że jest to nieszczęście. Mam tą świadomość, że jestem i uczę się siebie. Ale ile jest osób, które o tym nie wiem lub nie chce wiedzieć . Uważam, że to jest szczęście, które wymaga dużo pracy.
Co do ksiązki podaj e-maila to prześlę.[
Avatar użytkownika
dzaga
 
Posty: 188
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 12:35

Postprzez sobol9 » 29 gru 2007, o 20:05

Witaj doroga Wiki :lol:
Na poczatku chciałbym ci pocno pogratulowac z tego powodu że przeszedłas terapie DDA i próbujesz stwozyc jakieś z wiązki :oklaski: Po przeczytaniu twojego postu niewiem co mam Ci doradzic ponieważ sam jestem po terapii DDA z obudzonym wew.dzieckiem.Mam prawie 28 lat nigdy nie miałem dziewczyny i mam strach przed bliskością i nie wiem co to jest związek dwóch kochających sie ludzi.Mam ogromna potrzebe jak stąd do Warszawy :lol: uczucia bliskosci.Poszukuje teraz książki"Lek przed bliskoscia" w formie elektronicznej.Jesli by ktos miał i mi mógł przesłać byłbym bardzo wdzięczny :haha: Oto mój mail:sobol9_80@o2.pl>za przesłanie ksiazki zgóry dziekuje :papa:
sobol9
 
Posty: 4
Dołączył(a): 9 gru 2007, o 20:05

Postprzez mego » 30 gru 2007, o 05:52

Słonko: domyślam sie, ze żadna książka nie jest wstanie oddac odczuć DDA, ale chcę od czegoś zacząć. Nie wiem czy wytrwam w tym wszystkim, bo skąd mogę to wiedzieć? Czy jestem na to gotowy? Heh.. czy w nieprzewidywalnym życiu w ogóle można mówić o gotowości na cokolwiek? Liczę się z konsekwencjami swojego wyboru. Jestem słabym człowiekiem, mogę dać niewiele i z pewnościa popelnie w życiu mnostwo błedów. Jestem świadomy niepowodzenia. Chciałbym jednak podzielić się miłością i radościa których odrobinkę mam i spróbować zmniejszyć smutek, który od dawna wtóruje tej osóbce. Mam wiele związanych z tym obaw, ale najbardziej boję się tego, że to ja mogę ją zranić lub rozczarować. Jeśli będzie kazała mi zniknąc ze swojego życia, to mimo ogromnego bólu, tak zrobię :(
Słowa słowami, a życie życiem... przekonam sie jak czas je zweryfikuje.

Dzaga: podejrzewałem, że ktoś może trochę "doczepić" się do tych słów :-) Każdy definiuje szczęście inaczej, wiec pewnie też i nieszczeście. Cieszę się, że zwróciłaś mi na to uwagę :-) Ja wiem tylko, że szczęścia nie zrozumie się bez cierpienia. Co do książki, to bardzo dziękuje za chęci, ale już ją mam (* Kasiu jeszcze raz big thx za przyslugę *)
mego
 
Posty: 2
Dołączył(a): 28 gru 2007, o 23:11

Postprzez ataxia » 2 sty 2008, o 13:04

Witam.

Od kilku lat regularnie zaglądam na Psychotekst, z różnych powodów. Niedawno się zalogowałam.
Nie ma sensu zakładać nowego wątku, mam prośbę do dzagi, szukam książki J.G. Woititz "Lęk przed bliskością", niestety w księgarniach jest niedostępna. Mogę Cię prosić o wysłanie jej drogą elektroniczną ? Będę bardzo wdzięczna.
Mój mail: m.ataxia@gmail.com

Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku dla wszystkich.
ataxia
 
Posty: 5
Dołączył(a): 10 gru 2007, o 15:51

Poprzednia strona

Powrót do DDA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości