kryzys w związku, DDA - chęć uratowania związku

Problemy z partnerami.

Re: kryzys w związku, DDA - chęć uratowania związku

Postprzez Malgoś » 31 sie 2011, o 11:10

samopoczucie w miare stabilne jak pogoda :-) nie mam jeszcze namiarow na prawnika ale pewnie już dziś będe mieć, czekam bo jest to osoba sprawdzona w tej dzialce. mam pytanie: po co facet ktory chce sie rozwieść pyta mnie codziennie rano w smsach o moje samopoczucie ? Chyba oczywista jest odpowiedź na to pytanie.
Malgoś
 
Posty: 191
Dołączył(a): 30 maja 2011, o 10:41

Re: kryzys w związku, DDA - chęć uratowania związku

Postprzez Abssinth » 31 sie 2011, o 11:13

po co?

ja bym odpowiedziala - czuje sie winny i nie chce wyjsc na ostatniego %$^$^*%%$.

Poza tym, patrzac na niego bardziej chlodnym okiem, byc moze chce Cie zmiekczyc, zebys sie zgodzila na jego bzdurne pomysly wzgledem Waszego rozwodu.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: kryzys w związku, DDA - chęć uratowania związku

Postprzez caterpillar » 31 sie 2011, o 11:19

mam pytanie: po co facet ktory chce sie rozwieść pyta mnie codziennie rano w smsach o moje samopoczucie ? Chyba oczywista jest odpowiedź na to pytanie.


kompletnie nie mam pojecia po cholere on to robi :bezradny: potrzeba kontroli?

a co mu piszesz?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: kryzys w związku, DDA - chęć uratowania związku

Postprzez imprecha » 31 sie 2011, o 11:28

Malgoś napisał(a):s mam pytanie: po co facet ktory chce sie rozwieść pyta mnie codziennie rano w smsach o moje samopoczucie ?


facet kroi Cię nożem powolutku,posypuje solą rany i pyta"Jak Twoje samopoczucie kochanie?"
Zatłukłabym perfidnego sukinsyna.
imprecha
 

Re: kryzys w związku, DDA - chęć uratowania związku

Postprzez Sansevieria » 31 sie 2011, o 12:09

Albo też perfidnie przygotowuje do sądu swój obraz "dobrego męża". Też paskudne i też możliwe.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: kryzys w związku, DDA - chęć uratowania związku

Postprzez ewka » 31 sie 2011, o 12:56

Po co? Hmm... zapewnia sobie dobre samopoczucie? Bo mu odpowiadasz jakimś "ok" czy coś w tym rodzaju? Bo jak sądzę - odpowiadasz mu?

Ja bym nie odpowiadała... a jeśli, to "bujaj się".
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: kryzys w związku, DDA - chęć uratowania związku

Postprzez Sansevieria » 31 sie 2011, o 13:18

W sytuacji, w której rozwód jest więcej niż prawdopodobny odpowiedź typu "bujaj się", choć emocjonalnie i owszem dobra, powinna zostać moim zdaniem ujęta inaczej. Bo w sądzie rzeczy oczywiste nieraz zostają przeinaczone, a to, jak się układają teraz relacje Małgoś z mężem, może być rozpartywane w czasie rozprawy rozwodowej. Nie należy ułatwiać stronie przeciwnej namalowania obrazka "on się troszczy o ona go olewa". Tu się przydaje prawnik, bo w przeciwieństwie do zwykłych ludzi wie, jak należy reagować w takich sytuacjach, żeby sobie nie zaszkodzić w sądzie. Wymiar sprawiedliwości, w tzw. "głębokim poważaniu" potrafi mieć to, co ktoś czuje. Choć potrafi też inaczej, ale nie bardzo ma się wpływ na to będąc stroną postępowania.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: kryzys w związku, DDA - chęć uratowania związku

Postprzez Malgoś » 31 sie 2011, o 13:23

caterpillar napisał(a):

a co mu piszesz?

nie odpisuje mu na pytania związane ze mną. dostaje info tylko dotyczące naszego dziecka.
Malgoś
 
Posty: 191
Dołączył(a): 30 maja 2011, o 10:41

Re: kryzys w związku, DDA - chęć uratowania związku

Postprzez ewka » 31 sie 2011, o 13:24

Sansevieria napisał(a):W sytuacji, w której rozwód jest więcej niż prawdopodobny odpowiedź typu "bujaj się", choć emocjonalnie i owszem dobra, powinna zostać moim zdaniem ujęta inaczej. Bo w sądzie rzeczy oczywiste nieraz zostają przeinaczone, a to, jak się układają teraz relacje Małgoś z mężem, może być rozpartywane w czasie rozprawy rozwodowej. Nie należy ułatwiać stronie przeciwnej namalowania obrazka "on się troszczy o ona go olewa". Tu się przydaje prawnik, bo w przeciwieństwie do zwykłych ludzi wie, jak należy reagować w takich sytuacjach, żeby sobie nie zaszkodzić w sądzie. Wymiar sprawiedliwości, w tzw. "głębokim poważaniu" potrafi mieć to, co ktoś czuje. Choć potrafi też inaczej, ale nie bardzo ma się wpływ na to będąc stroną postępowania.

No tak. Niepolitycznie całkiem... choć chciałoby się, oj chciało!
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: kryzys w związku, DDA - chęć uratowania związku

Postprzez ana27 » 31 sie 2011, o 14:14

Malgos a co ci radzi twój psycholog? Jak radzisz sobie z własnymi emocjami
Avatar użytkownika
ana27
 
Posty: 222
Dołączył(a): 22 sie 2011, o 08:43

Re: kryzys w związku, DDA - chęć uratowania związku

Postprzez Malgoś » 31 sie 2011, o 14:17

zaczynam wchodzic malymi krokami w stan zobojętnienia. Nawet nie przychodzą mi takie slowa wobec niego. Myśle o sobie o dziecku i o tym że bedzie dobrze ... Teraz życie pisze mi nowy rozdział gdzie pewnie pojawia sie łzy żal tesknota za meżem ...
Malgoś
 
Posty: 191
Dołączył(a): 30 maja 2011, o 10:41

Re: kryzys w związku, DDA - chęć uratowania związku

Postprzez caterpillar » 31 sie 2011, o 17:08

nie odpisuje mu na pytania związane ze mną. dostaje info tylko dotyczące naszego dziecka.


to chyba nawet lepiej

trzym sie Malgos
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: kryzys w związku, DDA - chęć uratowania związku

Postprzez Malgoś » 31 sie 2011, o 17:40

kochani we wtorek w przyszlym tyg mam spotkanie z prawnikiem.
Malgoś
 
Posty: 191
Dołączył(a): 30 maja 2011, o 10:41

Re: kryzys w związku, DDA - chęć uratowania związku

Postprzez Abssinth » 31 sie 2011, o 17:59

Trzymam kciuki, Malgos! :)

xx
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: kryzys w związku, DDA - chęć uratowania związku

Postprzez caterpillar » 31 sie 2011, o 21:53

i super
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 265 gości