marie89 napisał(a):A na przeznaczeni ?
Ehh... ja jednak romantyczka klasyczna... Ksiazkę upuścić... albo rękawiczkę... Okręcam się... a tu wysoki, opalony, brązwooki brunet...
...gleboko patrzac Pannie Marioli w oczy, podnosi rzeczona ksiazke tudziez rekawiczke i rzecze niskim glosem 'Czekalem na ciebie cale zycie, to przeznaczenie, ze spotykamy sie wlasnie dzis'