poszedl do sadu

[Sanna]

Jeśli chodzi o samochód zaproponowali Ci rozwiązanie wynikające wprost z przepisów ( u mnie w b. dużej i porządnej firmie jest tak samo) – jazdy samochodem służbowym do celów prywatnych to przychód pracownika , a rozlicza się go tak:

- 100 km prywatnych x 0,8358 zł ( max. stawka wynikająca z przepisów ogólnych) to Twój przychód o wartości 83,58 zł – tej kwoty nigdzie nie wpłacasz – jest tylko wykazana jako przychód na ,, pasku” z pensją i w PIT
- od 83,58 zł firma musi potrącić Ci z wynagrodzenia podatek i ZUS w wysokości +- 31 % czyli ok. 26 zł za 100 km jazd prywatnych,
Przeanalizuj czy 26 zł za 100 km to nie jest jednak korzystniej w stosunku do tego co obecnie płacisz, biorąc pod uwagę fakt, że przy samochodzie służbowym nie musisz ponosić kosztów napraw, ubezpieczenia, przeglądów, myjni itp.

Możliwości manewru korzystnego dla pracownika:
- stawka 0,8358 to stawka maksymalna , firma w umowie może uzgodnić niższą stawkę rozliczeń np. 0,7 czy 0,6 zł za 1 km ( ja tak mam)
- jeśli w przepisach wewnętrznych ( np. regulamin wynagrodzeń ) firma daje pracownikom możliwość korzystania z samochodów służbowych w celach prywatnych to od przychodu potrąca się tylko podatek czyli 18, a nie 31 %.

Ja bym wróciła do rozmowy o samochodzie, a najlepiej poproś o umowę dot. użytkowania samochodu i prześlij mi na priv. Dodatkowo warto by było poruszyć kwestię podwyżki, jeśli warunki korzystania z samochodu są mniej korzystne niż oczekiwałaś.
Acha - i zastrzegłabym jasno że do celów służbowych będę zaliczać przejazdy dom-praca-dom. ( tego w umowie wpisać nie mozna, bo to akurat niezgodne z przepisami- ale i tak wszyscy tu przepisy naciągają ).

A co do pani Dyrektor żłobka to tylko pismo do wydziału oświaty i do prasy ( z załączonymi dokumentami z sądu żeby było jasne że jesteś prawdziwą samotną matką).

[Sanna]

Czyli hipotetycznie- jesli udało by Ci się wynegocjować, że w umowie zapiszecie stawkę do rozliczeń za 1 km w wysokości np. 0,7 zł za 1 km, a do tego potrącanie tylko podatku ( bez ZUS) , to 100 km jazd prywatnych kosztowałoby Cię tylko 12,6 zł za 100 km.

Do tego jesli uzgodnicie jasno, że rozliczenie kilometrów odbywa się na podstawie Twojego oświadczenia ( służę wzorem ), a dojazdy dom-praca-dom nie są jazdami prywatnymi, to samochód ma głęboki sens. Że nie wspomnę, że przy okazji trasy służbowej zawsze można załatwić zakupy, pocztę itp.

Do przemyślenia i spokojnej acz asertywnej rozmowy z szefostwem.

[Sanna]

dzieki ophrys, damy rade, maruda to dzielna kobita i jaka madrara sie robi i w sumie bardzo grzeczna, odnosi talerz po jedzeniu, posprzatala dzis po sobie ze stolu, sklepy juz ogolnie opanowane, podroze do sklepu tez, pod warunkiem, ze po drodze nie ma kota, psa, ptakow, i wszystkiego co ma futro, wtedy leci z takim piskiem, ze makabra! i glucha sie robi!!

Ale nie zapomnij że ona jest i będzie bardzo długo jeszcze tylko małym dzieckiem, a nie dorosłym czlowiekiem.
W wieku 2 lat ma pełne prawo lecieć z piskiem do kotka nie zwracając na nic uwagi.

[pozytywnieinna]

sanna w tej chwili mam placic 35 zl za km. czyli to jest prawie tyle samo, co za moje prywatne auto.

[pozytywnieinna]

vsanna, oni kazali mi kupowac paliwo na fakture, za wlasne pieniadze, wlasnie na kwote 83 zl i jeszcze chcieli, zebym od tego zaplacila podatek i zus!! w tej chwili stanelo na tym, ze mam im placic (tankowac na wlasny koszt) 35 zl za kazde 100 km prywatne plus podatek i ZUS

[pozytywnieinna]

w efekcie w pierwszej wersji koszt mojego dojazdu wynosilby ponad 100 zl na 3 dni!! teraz (prywatnym) place 30 zl za 3 dni!! w obecnej wersji szefowa przeliczyla, ze z podatkami i ZUS plus za km bede placic okolo 50 zl za 3 dni!!

mnie na to poprostu nie stac. oni nie chca ode mnie tylko ZUS i podatku, ale rowniez za km, jako wynajem auta, czyli w efekcie place sama za km i jeszcze dodatkowo wliczane jest to jako dochód, ktorego nie mam, bo go zaplacilam.

to rownie dobrze moge pojsc i wynajac auto z wypozyczalni!

[Sanna]

No to paniusia pomieszała trochę przepisy - jeśli Ty płacisz to o jakim przychodzie mowa? Od czego niby masz wtedy płacisz ten ZUS i podatek? Jeśli Ty im płacisz, to oni mają przychód z tego tytułu.
Idioci po prostu. Oczywście,że to co proponują w tej chwili jest nie dość że bezsensowne, to jest to karykatura interpretacji przepisów.

Prześlij może na priv to co dostałać jako propozycję - mogę to przerobić do formy zgodnej z prawem .

[Sanna]

A możesz prowadzić uzgodnienia z właścicielem, a bez niej?

[pozytywnieinna]

wyslalam Ci, ale oni tak skonstruwali umowe, ze tego nie wpisali, mozesz przerabiac, ja mam im placic 35 zl za 100 km prywatnych, w formie zakupu paliwa na fakture firmy

[pozytywnieinna]

wyslalam Ci, ale oni tak skonstruwali umowe, ze tego nie wpisali, mozesz przerabiac, ja mam im placic 35 zl za 100 km prywatnych, w formie zakupu paliwa na fakture firmy

[Sanna]

Czyli jak tak to jest to normalna umowa najmu samochodu.

[pozytywnieinna]

no i sie wkurzylam!

jutro mam umowiona wizyte u prezydenta miasta plus lokalna telewizja i gazeta!!

nie odpuszcze chamskiej Pani dyrektor zlobka! teraz juz pojade po bandzie o wszystkim, braku pomocy ze strony prawnikow darmowych, braku jakiejkolwiek pomocy samotnym makom, nie mowiac o obrazie Pani Dyrektor, ze klamie, ze jestem sama...

zainteresowanym przesle artykul!

tuz przed wyborami! IDE Z KOLEZANKA TEZ SAMOTNA MATKA! a potem zbiore wiecej matek jak bedzie trzeba! a potem pojde do sejmu hehehe

mala idzie tez! posadze na dywaniku i powiem, ze odbiore po pracy, jak nie moga sobie poradzic z zapewnieniem opieki maluchom!

Marchewa na nastepna demonstracje licze na Ciebie, na Jage tez i reszte!!

[blanka77]

Popieram Twoje działania i życzę powodzenia.

Pozytywna, może celebrytką zostaniesz po tych "występach" Ja się zgłaszam na menagera

[pozytywnieinna]

do sejmu pojde w obronie praw samotnych matek

[blanka77]

:bezradny: do sejmu pojde w obronie praw samotnych matek

To ja przyjdę Cię wspierać i mogę się małą zająć

A jak Ci się nie uda w sejmie to pojedziemy do Brukseli