Co by tu powiedzieć....

Problemy z partnerami.

Co by tu powiedzieć....

Postprzez mahika » 23 gru 2007, o 14:06

Popiepszyło sie wszystko, nie mam siły nawet napisać co. Na razie nie będę nawet zagladać na forum.

Pozdrawiam wszystkich i życzę wesołych świąt na które tak czekałam, a ktoś mi brutalnie wszystko zniszczył.... podeptał i nasrał....
Kocham Was....

:cry:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Loki86 » 23 gru 2007, o 15:01

Trzymaj się. Mahika mam nadzieje, że szybko tutaj wrócisz żeby napisać, że już wszystko w porządku.
Avatar użytkownika
Loki86
 
Posty: 556
Dołączył(a): 17 maja 2007, o 00:58
Lokalizacja: z tąd;d

Postprzez mahika » 23 gru 2007, o 15:08

Już nigdy nie będzie w porządku :cry:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez iwox » 23 gru 2007, o 15:11

Mahika, proszę, znajdź światełko, choćby najmniejsze. Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej. Oczywiście życzę Ci by wszystko ułożyło się super i myślę , że z czasem tak właśnie będzie. Przesyłam całuski!!!
Iwox
iwox
 
Posty: 59
Dołączył(a): 13 paź 2007, o 21:02

Postprzez ewka » 23 gru 2007, o 15:46

Mahiczko... no, no buźka. I jak możesz - nie daj sobie zepsuć.
Ściskam mocno mocno
:cmok:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez ewa_pa » 23 gru 2007, o 16:30

wiem że Ci ciężko...wiedz że nie jesteś sama wierzę że ci sie ułoży,,nie izoluj sie jesli potrafisz...jesteśmy całym sercem z Tobą :serce:
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez agik » 23 gru 2007, o 18:29

Mahika, tak bardzo mi droga................................................ :(

Przytulam najserdeczniej jak tylko potrafię
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Ladybird » 24 gru 2007, o 08:54

Mahiko, tak mi przykro to czytać. To Ty mi pomoglaś jeszcze tak niedawno. Gdyby nie Ty , nie wiem jak by sie potoczylo moje życie...
Nie odchodż, proszę Cię. Jesteś potrzebna innym.
Teraz potrzebujesz najbardziej nas, otwórz swe zranione serce!
Inaczej nic nie zmienisz na lepsze.
jestem z Tobą.
Zyczę ci mimo wszystko spokojnych świąt.
Avatar użytkownika
Ladybird
 
Posty: 1115
Dołączył(a): 19 gru 2007, o 09:40

Postprzez agik » 24 gru 2007, o 15:16

Kochani Mahika prosi, żeby Was wszystkich od niej pozdrowić.

Każdy czasem potrzebuje schować sie w jakiejś jaskini, albo norze- żeby wylizac rany i wstać.
Ja trzymam kciuki, żeby to trwało jak najkrócej.

I tesknię...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez ewka » 25 gru 2007, o 16:43

Też potrzymam. Mahiczko, długo jeszcze posiedzisz w norce? Jak trzeba, to posiedź jeszcze... a jak się da, to chodź tu już do nas;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Filemon » 25 gru 2007, o 17:13

mahika, choć prawie się nie znamy to jednak... kot Filemon trzyma kciuki za Ciebie (cokolwiek Ci tam dolega)... ;)

Świątecznie pozdrawiam - u mnie nawet nie ma choinki w tym roku, ale jest chociaż święty spokój i bez awantur przynajmniej - w sumie... da się znieść, choć w głębi duszy to w gruncie rzeczy samotnie, ciężkawo i niezbyt świątecznie się czuję, na dodatek przeciążony pewnymi obowiązkami...
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez ewa_pa » 25 gru 2007, o 19:19

Mahiko..brakuje tu ciebie wiem...wiem czego teraz pragniesz wierze ze sobie poradzisz trzymam kciuki za ciebie dla wielu z nas jestes droga pamietaj o tym :serce:
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez mahika » 27 gru 2007, o 09:20

Witam wszystkich i dziekuje za te słowa, siedzę czytam i wyje, jak pies w którego pan zostawił samego w domu, wyje a łzy jakgrochy spadają mi na klawiaturę... Dziękuję Wam, nie wiem jak funkcjonuje, nie wiem jak oddycham.... Jestem i trzymam się dzieki rodzicom, oni sprawili że żyję i tak całe życie...
Nie chcę mówić o tym co się stało, to dla mnie za okropne, dostałam tym razem bez ostrzeżenia, to na co niezasługiwałam, muszę się podnieść, muszę wrócić do siebie. Jestem dobra, inteligentna i ładna, wierzę w to, wierzę w swoją siłe w swojej słabości. Podziwiam nas, podziwiam siebie. Marynia, masz racje, ile jeszcze mogę znieść... Ale ja wiem czego nie moge znieść, czego nie przetrzymam.
Wszystko wiem, wszystko wiem.....
Ale nie potrafię zastosować, jakis czas temu Renata, która jest psychologiem dziwiła sie ze wszystko wie ale nie umie, a co mam powiedzieć ja, poczatkujacy pedagog, który liznał studia i przeczytał milion ksiązek, który ma przeogromny bagarz doświadczeń, nie mam siły, nie mam dokad iść....
Tak, dostałam znów po mordzie, kolejne doświadczenie, kolejny cios, kolejny zawód, kolejny wpierdol...
Wyciagnę wnioski, wiem, ale tylko teoretycznie.Znam siebie na wylot, czekam na moment kiedy sama sebie zaskocze. A wtedy nie będzie odwrotu.
Tak bardzo bym chciała powiedzieć co sie porobiło, ale nie dam rady.... Nie teraz. Chcę być z Wami, jeszcze się ukrywam, głupie to dla mnie, te włażenie do nory i lizanie ran...

Kiedy powiem sobie dość.... ONA wie ze to już niedługo.... Ja też....
Powtarzam sobie trzymaj fason.
Opanowałam do perfekcji przyklejony uśmiech, aż mi się śmiać chce jak myślę o tym że nic po mnie nie widać, nikt nic nie wie :)

Jeszcze raz Wam dziekuje, ja...... nie wiedziałam.... nie wiedziałam....

.........................
:cry:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Ladybird » 27 gru 2007, o 10:13

Witaj Mahiko z powrotem,
jestem tu od niedawna, miedzy wami ponawiązywaly się już przyjaznie .i to jest wspaniale.
Pisalam nie dawno o swoim związku, w którym sie nieuklada, a powinnam wlaściwie napisać o calym swoim życiu , w którym mi się kompletnie nie uklada, jesli chodzi o malzeństwo, związki, uczucia.
jedynym moim marzeniem jest, aby normalnie życ, mieć pelną rodzine, a nie tylko ja i dzieci. Tak jest od lat. Ogrom odpowiedzialności, samotnośc,przeogromny smutek w święta. A chcę tak niewiele, pragnę normalności, milości,kogoś bliskiego
Może kiedyś znajdę sile, aby sie podzielic z Wami historia swojego życia.
Teraz nie dam rady, już placzę jak to piszę.
Mahiko, dostalam pod choinkę wspanialą ksiązkę książkę, od mojej kochanej córki. Ona też pragnie mojego szczęścia. Książka nosi tytul Sekret.
Polecam Ci ją,przeczytaalam już polowę i pozwolila mi to już inaczej spojrzeć na życie. Zaczynam być szczęśliwa, ta lektura dala wi wiarę w to , że mi sie uda w życiu.
Proszę m, Mahiko, jedź do księgarni, przeczytaj ją i podziel się ze mna swoimi refleksjami .
Ta książka pomogla wielu ludziom , chcę aby pomogla też nam.

Przytulam mocno.
Ladorada
PS.Na codzień zajmuję się końmi, ukladam konie naturalnymi metodami, jestem takim końskim psychologiem, chcę abyś to wiedziala. Konie są wspaniale, pozwalają mi przeżyć trudne chwile.
Avatar użytkownika
Ladybird
 
Posty: 1115
Dołączył(a): 19 gru 2007, o 09:40

Postprzez ewka » 27 gru 2007, o 10:55

Mahiczko... :pocieszacz:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Następna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AngelLar i 149 gości