Przy kominku - zlot czarownic

Rozmowy ogólne.

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Jaga82 » 14 sie 2011, o 17:14

A co sie kocurowi stalo????
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 14 sie 2011, o 17:14

limonka napisał(a)::mrgreen: Moze sabatuja? :) jaga trafisz na swojego Bo slyszalam od jedenj czarownicy ze fajna z ciebie dziewczyna:)




hihihihih, ciekawe od której??? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A co u Ciebie Czarownico z New Jersey??? :haha: :haha:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 14 sie 2011, o 17:15

Jaga82 napisał(a):A co sie kocurowi stalo????



Heeeeeeeeeeeeej :cmok:

Kitek miał coś z uszami. Dostała drugą dawkę antybiotyku i jest ok!!!!!

A Ty jak się miewasz???
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Jaga82 » 14 sie 2011, o 17:17

Dzis juz lepiej psychicznie ale za to mam mega lenia :) i kompletnie nic mi sie nie chce. Do tego pogoda denna
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 14 sie 2011, o 17:18

To lenia nie wypedzaj, daj mu trochę posiedzieć, byle byś go nie oswoiła!!!

Blanka madrza napisała, spokój i zdrowie dziecka są najwazniejsze. reszta przyjdzie sama. Zobaczysz :cmok:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez blanka77 » 14 sie 2011, o 17:22

Honest napisał(a):
Czasami na szczęście trzeba poczekać, jednoczesnie stwarzając mu możliwości na przyjście.
Blanko, silna z Ciebie kobieta! Pod tym względem z Jaga jesteście do siebie podobne.


Nie byłam taka silna, chociaż z perspektywy czasu, może tak...

Nie ma się co zatracać i wiązać się z facetem na siłę, bo to dzieje się kosztem czegoś. To ma być naturalne :)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Jaga82 » 14 sie 2011, o 17:24

Wlasnie sie obudzilo moje dziecie :)
A z tym leniem-jutro bede miala sajgon w lazience. Przyjda jacys mechanicy wymianiac mi rury pod wanna wiec bede miala troche sprzatania jak skoncza
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 14 sie 2011, o 17:26

A ja mysle, że jesteś i byłaś silna.
To było trudne doświadczenie, a mimo to nie poobijałaś się życiowo na tyle, by to negatywnie oddziaływało na Twoje życie. Dałaś radę. Masz w sobie mądrośc zyciową i otworzyłaś się na szczęście :)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez blanka77 » 14 sie 2011, o 17:55

Honest napisał(a):A ja mysle, że jesteś i byłaś silna.
To było trudne doświadczenie, a mimo to nie poobijałaś się życiowo na tyle, by to negatywnie oddziaływało na Twoje życie. Dałaś radę. Masz w sobie mądrośc zyciową i otworzyłaś się na szczęście :)


To brzmi jak nie o mnie :)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez limonka » 14 sie 2011, o 18:05

Honest napisał(a):
limonka napisał(a)::mrgreen: Moze sabatuja? :) jaga trafisz na swojego Bo slyszalam od jedenj czarownicy ze fajna z ciebie dziewczyna:)




hihihihih, ciekawe od której??? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A co u Ciebie Czarownico z New Jersey??? :haha: :haha:

Ja po imprezce u siostry dotarlam do domu po 3:) bylo suPer :) deszcz padal ale moglysmy siedziec na dworze Bo siOstra ma fajny daszek:) byla kupa smiechu:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez limonka » 14 sie 2011, o 18:06

Jaga82 napisał(a):Dzis juz lepiej psychicznie ale za to mam mega lenia :) i kompletnie nic mi sie nie chce. Do tego pogoda denna

I tez mam lenia:) moze 2 kawa pomoze:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Jaga82 » 14 sie 2011, o 19:38

Krolewna wykapana i spi juz. Moge w koncu cos zjesc ;) Marudna dzis byla, co ja zostawilam na chwile to zaraz plakala. Myslicie, ze takie male dziecko moze tesknic? Bo zastanawiam sie czy jej nie brakuje ojca? Przez ten tydzien jak on tu byl mala sie przyzwyczaila, ze caly czas ktos poswieca jej czas i stale przy niej jest
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 14 sie 2011, o 20:13

blanka77 napisał(a):
Honest napisał(a):A ja mysle, że jesteś i byłaś silna.
To było trudne doświadczenie, a mimo to nie poobijałaś się życiowo na tyle, by to negatywnie oddziaływało na Twoje życie. Dałaś radę. Masz w sobie mądrośc zyciową i otworzyłaś się na szczęście :)


To brzmi jak nie o mnie :)[/quote

Jasne, jasne!!!
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 14 sie 2011, o 20:14

limonka napisał(a):
Honest napisał(a):
limonka napisał(a)::mrgreen: Moze sabatuja? :) jaga trafisz na swojego Bo slyszalam od jedenj czarownicy ze fajna z ciebie dziewczyna:)




hihihihih, ciekawe od której??? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A co u Ciebie Czarownico z New Jersey??? :haha: :haha:

Ja po imprezce u siostry dotarlam do domu po 3:) bylo suPer :) deszcz padal ale moglysmy siedziec na dworze Bo siOstra ma fajny daszek:) byla kupa smiechu:)



I wstałaś o 6???

Fajnie, że impreza sie udała!!!!!!
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 14 sie 2011, o 20:17

Jaga82 napisał(a):Krolewna wykapana i spi juz. Moge w koncu cos zjesc ;) Marudna dzis byla, co ja zostawilam na chwile to zaraz plakala. Myslicie, ze takie male dziecko moze tesknic? Bo zastanawiam sie czy jej nie brakuje ojca? Przez ten tydzien jak on tu byl mala sie przyzwyczaila, ze caly czas ktos poswieca jej czas i stale przy niej jest



Nie wiem czy jej brakuje, czy nie, ale przeciez on może kontaktować się z Małą... Przede wszystkim on powinien płacić na nią, ale nie na zasadzie zakupów, jak zachce mu sie przyjechać. Ty powinnaś wiedzieć ile dostaniesz, kiedy, abyś mogła to w budżecie swoim uwzględnić.
Ja się zastanawiam, jaka będzie jego postawa po tym, jak wie, że nie bedziecie razem.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości

cron