Przy kominku - zlot czarownic

Rozmowy ogólne.

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez blanka77 » 7 sie 2011, o 21:41

Nieraz moje pranie wisi kilka dni, a potem moknie :? no i mam wymówkę żeby jeszcze trochę powisiało...

A nieraz mam tak, ze jak wejdę na obroty i w jeden dzień zrobię więcej niż w tydzień, a potem padam na pysk...

Dla mnie bezczynność jest demotywująca i nie ma wtedy rzeczy, która by mnie popchnęła do działania....
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez ophrys » 7 sie 2011, o 21:42

imprecha napisał(a):A jakby trzeba było prać na tarze,albo Franią? :haha:


Imprecha, ja mam za sobą paroletni okres prania i w ręku i we Frani - w sumie to z 10 lat.
Ale dobre szyyyybko rozpieszcza :D
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez ophrys » 7 sie 2011, o 21:43

Blanka, to nie bezczynność, Ty siedzisz i patrzysz jak Ci bambusy i inne roślinki rosną 8)
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 7 sie 2011, o 21:43

imprecha napisał(a):A jakby trzeba było prać na tarze,albo Franią? :haha:



Hihihih, pod warunkiem, że byłabym na jakiejś wyspie, gdzie woda przybera najpiekniejszy kolor nieba :haha: :haha:

A Franią jakbym pewnie prać zaczęła to bym wszystkich sąsiadów w pionie zalała 8 pięter poniżej :mrgreen:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez blanka77 » 7 sie 2011, o 21:45

imprecha napisał(a):A jakby trzeba było prać na tarze,albo Franią? :haha:



Popatrz imprecha, technika teoretycznie usprawnia życie, ale w niektórych przypadkach rozleniwia strasznie...

Wcześniej prałam pieluch we frani, osobno płukałam dwa razy i to wszystko codziennie i nie narzekałam. A teraz pralka upierze, odwiruje... i powinna jeszcze rozwiesić i wyprasować... :)

Głupoty jakieś gadam zamiast się za robotę zabrać :?
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez imprecha » 7 sie 2011, o 21:46

Ja nie prasuję pieluch :haha:
Ostatnio edytowano 7 sie 2011, o 21:47 przez imprecha, łącznie edytowano 2 razy
imprecha
 

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 7 sie 2011, o 21:46

blanka77 napisał(a):Nieraz moje pranie wisi kilka dni, a potem moknie :? no i mam wymówkę żeby jeszcze trochę powisiało...

A nieraz mam tak, ze jak wejdę na obroty i w jeden dzień zrobię więcej niż w tydzień, a potem padam na pysk...

Dla mnie bezczynność jest demotywująca i nie ma wtedy rzeczy, która by mnie popchnęła do działania....



Blanka, nie jesteś króliczkiem ENERGYZER (co najwyżej Króliczkiem PLAYBOY'a - hhihihihihihihih :haha: :haha: ). Aby efektywnie działać, musisz odpocząć. A relaks to nie tylko promowane w magazynach kobiecych aktywne formy, jak jogging, fitness i generalnie ciagle w ruchu. Daj sobie Kochana pozwolenie wewnetrzne na siedzenie na czeterech literach i nic nie robienie :)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez blanka77 » 7 sie 2011, o 21:47

ophrys napisał(a):Blanka, to nie bezczynność, Ty siedzisz i patrzysz jak Ci bambusy i inne roślinki rosną 8)



W czasie urlopu to nawet mi się ich oglądać nie chciało, tylko chodziłam i dziury zasypywałam po psie :) Ale widzę je z okna w kuchni :)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 7 sie 2011, o 21:47

blanka77 napisał(a):
imprecha napisał(a):A jakby trzeba było prać na tarze,albo Franią? :haha:



Popatrz imprecha, technika teoretycznie usprawnia życie, ale w niektórych przypadkach rozleniwia strasznie...

Wcześniej prałam pieluch we frani, osobno płukałam dwa razy i to wszystko codziennie i nie narzekałam. A teraz pralka upierze, odwiruje... i powinna jeszcze rozwiesić i wyprasować... :)

Głupoty jakieś gadam zamiast się za robotę zabrać :?



Kochana, teraz to pampersy zamiast pieluch niedługo nasza planetę zasmrodzą :shock:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez blanka77 » 7 sie 2011, o 21:48

imprecha napisał(a):Ja nie prasuję pieluch :haha:



Ja od 15 lat też nie, ale dobrze pamiętam jak to było :mrgreen:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 7 sie 2011, o 21:48

blanka77 napisał(a):
imprecha napisał(a):Ja nie prasuję pieluch :haha:



Ja od 15 lat też nie, ale dobrze pamiętam jak to było :mrgreen:



Pewnie jeszcze masz odciski od tarcia :haha: :haha: :haha:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez ophrys » 7 sie 2011, o 21:49

blanka77 napisał(a):A teraz pralka upierze, odwiruje... i powinna jeszcze rozwiesić i wyprasować... :)


Jakie głupoty! Robota jest po prostu beznadziejnie nudna i nigdy się nie kończy :bezradny:

Ja chcę taką pralkę jak opisałaś. Chcę, chcę, chcę :haha:
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez blanka77 » 7 sie 2011, o 21:49

Honest napisał(a):

Blanka, nie jesteś króliczkiem ENERGYZER (co najwyżej Króliczkiem PLAYBOY'a - hhihihihihihihih :haha: :haha: ). Aby efektywnie działać, musisz odpocząć. A relaks to nie tylko promowane w magazynach kobiecych aktywne formy, jak jogging, fitness i generalnie ciagle w ruchu. Daj sobie Kochana pozwolenie wewnetrzne na siedzenie na czeterech literach i nic nie robienie :)


No toż siedzę na tyłku i już płaski mi się robi :lol: :lol:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 7 sie 2011, o 21:50

Ale dziewczęta Wy się ze mnie nie śmiejcie, ale ja piorę recznie sporo rzeczy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Ale nie dlatego,że pusta jestem i mają dla mnie meeeega wartość. Po prostu wiem ile musze godzin pracować na coś co kupię i to ma dla mnie wartość :)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 7 sie 2011, o 21:50

blanka77 napisał(a):
Honest napisał(a):

Blanka, nie jesteś króliczkiem ENERGYZER (co najwyżej Króliczkiem PLAYBOY'a - hhihihihihihihih :haha: :haha: ). Aby efektywnie działać, musisz odpocząć. A relaks to nie tylko promowane w magazynach kobiecych aktywne formy, jak jogging, fitness i generalnie ciagle w ruchu. Daj sobie Kochana pozwolenie wewnetrzne na siedzenie na czeterech literach i nic nie robienie :)


No toż siedzę na tyłku i już płaski mi się robi :lol: :lol:



To na bok sie przerzuć :twisted: :twisted:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości