Przy kominku - zlot czarownic

Rozmowy ogólne.

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez ophrys » 6 sie 2011, o 11:47

Blanka, 2 tys :shock:
Te koszty nieźle dają po kieszeni, mnie za prąd "tylko" 500 zł ostatnio (remont) :bezradny:
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 6 sie 2011, o 11:51

ophrys napisał(a):Ojjjjjj się nie doczytało całego wątku zbyt dokładnie :paluszek: :P
Wczoraj wybrałam Ci taką jak poniżej, dziś też może być z kotem, do wieczora znajdę :lol:

ophrys napisał(a):A na dobranoc...

Obrazek



łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał, dzięki!!!!!!!!!!!!!

A ja własnie wróciłam ze sklepu. na śniadanie kupiłam... tartę z owocami!!!!!!!! :haha:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez blanka77 » 6 sie 2011, o 11:52

Honest napisał(a):Blanka, a ten rachunek to jakieś wyrównanie czy takie macie po prostu??? Sporo :shock:




To normalny rachunek, ten za gaz i tak jest niski bo poza sezonem jest.... Normalnie za gaz przychodzi ok. 1500, a za prąd ok 1000 zł. To nie jest tak, że u nas w domu tyle zżera się prądu, ale sa ciągle coś robimy za pomocą jakiś urządzeń i wiadomo, że zużycie jest większe. Poza tym pompa do wody jest na prąd, ogrzewacz przepływowy na prąd, piecyk do CO na prąd, także pobór jest duży. A gaz wiadomo, ogrzewanie domu, wody. Ogólnie niby za dom nie płaci się czynszu, ale w przeliczeniu na miesiąc to opłaty sa nieraz wyższe niż w bloku. Bo do tego trzeba doliczyć wszystko to, co koło domu trzeba zrobić, a ciągle coś jest do zrobienia, albo się coś zepsuje, albo coś wymaga remontu. I tak w kółko.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez blanka77 » 6 sie 2011, o 11:55

Honest napisał(a):A ja własnie wróciłam ze sklepu. na śniadanie kupiłam... tartę z owocami!!!!!!!! :haha:


Mniam mniam :)

A ja może jakies pączki dzisiaj usmażę :) bo tak mi się zachciało takich z nadzieniem z powideł śliwkowych :)

Ale muszę uważać na wyrastające ciasto, bo ostatnio stwierdziłam, że wstawię je pod kołdrę w sypialni to szybciej wyrośnie. I wyrosło szybko, ale na prześcieradle i pościeli :?
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez ophrys » 6 sie 2011, o 11:59

Ja się właśnie niedawno zastanawiałam, co wychodzi drożej. Jak podsumowuję swoje opłaty miesięczne (wszystkie, ale bez spraw remontowych) za mieszkanie, to ono mnie kosztuje średnio 1000/mc. To jednak dom wymaga więcej.
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez blanka77 » 6 sie 2011, o 12:00

ophrys napisał(a):Blanka, 2 tys :shock:
Te koszty nieźle dają po kieszeni, mnie za prąd "tylko" 500 zł ostatnio (remont) :bezradny:



Dokładnie. A gdzie życie? U nas ceny w sklepach są straszne. Ale mają tesco otworzyć to będzie taniej.

Dla porównania w Waszych sklepach:

u mnie np. olej kujawski (1l) kosztuje 9 zł, zwykła szynka najtańsza 45 zł za kg, makaron lubella 5 zł, śmietana 3,5. Ceny są o wiele wyższe niż w innych sklepach, dlatego trzeba jeździć gdzieś, gdzie jest taniej bo u nas można z torbami pójść. Przypuszczam, że przy zakupach za 50 zł to się przepłaca o 15-20. Moje zakupy dziennie nigdy nie są niższe niż 50 zł, a ja nie kupuję cudów. Normalne produkty na śniadanie i kolację oraz coś na obiad.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez blanka77 » 6 sie 2011, o 12:03

ophrys napisał(a):Ja się właśnie niedawno zastanawiałam, co wychodzi drożej. Jak podsumowuję swoje opłaty miesięczne (wszystkie, ale bez spraw remontowych) za mieszkanie, to ono mnie kosztuje średnio 1000/mc. To jednak dom wymaga więcej.


Mój dom nie jest duży, a co dopiero przy dużym? Sąsiedzi obok ciągle coś robią, a dom mają nowiutki, ale ma ok 450 m2. Albo im drzewo spadło na dach i uszkodziło, a co za tym idzie pozalewało im całą górę, albo płytki odpadły w łazience, albo lód z dachu spadł na samochód, albo podłoga gdzieś odłazi... I tak w kółko. A opłaty bieżące?
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 6 sie 2011, o 12:04

blanka77 napisał(a):
Honest napisał(a):A ja własnie wróciłam ze sklepu. na śniadanie kupiłam... tartę z owocami!!!!!!!! :haha:


Mniam mniam :)

A ja może jakies pączki dzisiaj usmażę :) bo tak mi się zachciało takich z nadzieniem z powideł śliwkowych :)

Ale muszę uważać na wyrastające ciasto, bo ostatnio stwierdziłam, że wstawię je pod kołdrę w sypialni to szybciej wyrośnie. I wyrosło szybko, ale na prześcieradle i pościeli :?



Hahaha, nieźle!!!!!!!!!!
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez ophrys » 6 sie 2011, o 12:05

blanka77 napisał(a):I wyrosło szybko, ale na prześcieradle i pościeli :?


Blanka, z pościelą niezbyt fajnie, ale wybacz, popłakałam się ze śmiechu jak sobie wyobraziłam, że zaglądasz pod kołdrę, a tu ono sie rozpełza i atakuje :lol:
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 6 sie 2011, o 12:06

To faktycznie, utrzymanie domu to skarbonka.
A ceny żywności to kosmos, ale zarobki u was są wyższe. Tylko,że nie każdy zarabia więcej :roll: Sprawdzałam kiedyś oferty waszego PUP to wcale szału nie ma, a za pracę w moim zawodzie płącili u Was tyle co ja miałam w średniej gminie, a w bydzi dają tyle też na dzień dobry.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez ophrys » 6 sie 2011, o 12:08

blanka77 napisał(a):
ophrys napisał(a):Blanka, 2 tys :shock:
Te koszty nieźle dają po kieszeni, mnie za prąd "tylko" 500 zł ostatnio (remont) :bezradny:



Dokładnie. A gdzie życie? U nas ceny w sklepach są straszne. Ale mają tesco otworzyć to będzie taniej.

Dla porównania w Waszych sklepach:

u mnie np. olej kujawski (1l) kosztuje 9 zł, zwykła szynka najtańsza 45 zł za kg, makaron lubella 5 zł, śmietana 3,5. Ceny są o wiele wyższe niż w innych sklepach, dlatego trzeba jeździć gdzieś, gdzie jest taniej bo u nas można z torbami pójść. Przypuszczam, że przy zakupach za 50 zł to się przepłaca o 15-20. Moje zakupy dziennie nigdy nie są niższe niż 50 zł, a ja nie kupuję cudów. Normalne produkty na śniadanie i kolację oraz coś na obiad.


Blanka, u mnie w centrum też jest horror. Na zakupy jeżdżę do marketów, bo po prostu inaczej bym z głodu padła :?
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez blanka77 » 6 sie 2011, o 12:16

ophrys napisał(a):
blanka77 napisał(a):I wyrosło szybko, ale na prześcieradle i pościeli :?


Blanka, z pościelą niezbyt fajnie, ale wybacz, popłakałam się ze śmiechu jak sobie wyobraziłam, że zaglądasz pod kołdrę, a tu ono sie rozpełza i atakuje :lol:


Było ciekawie :mrgreen:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez blanka77 » 6 sie 2011, o 12:17

ophrys napisał(a):
Blanka, u mnie w centrum też jest horror. Na zakupy jeżdżę do marketów, bo po prostu inaczej bym z głodu padła :?


Dokładnie to samo robię, bo inaczej to wszystkie zarobione pieniądze się przejada i to nie jada się rarytasów...
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 6 sie 2011, o 12:18

To jak kiedyś chyba w 6 klasie leżałam w szpitalu to mielismy zieloną noc. Smarowalim sie pastą na potęgę. Rano pielęgniarka robi łózko jednego chłopaka i krzyk :shock: patrzymy, a tam biała ręka od pasty :haha: Nie wiem jak to się stało, bośmy się po sobie smarowali :haha:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 6 sie 2011, o 12:19

blanka77 napisał(a):
ophrys napisał(a):
Blanka, u mnie w centrum też jest horror. Na zakupy jeżdżę do marketów, bo po prostu inaczej bym z głodu padła :?


Dokładnie to samo robię, bo inaczej to wszystkie zarobione pieniądze się przejada i to nie jada się rarytasów...



Jeny, a ja myślałam jakiś czas temu, aby w wawie szukać pracy. Ale pewnie jakbym miała płacic za wynajem jeszcze, to bym jadla chleb z wodą :roll:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości