Przy kominku - zlot czarownic

[ophrys]

Wera ile godzin na dobę musisz być w pracy? Bo jak za dużo, to się wykończysz, każdy potrzebuje odpoczynku. Jeśli masz nocki, to weź czasem inne godziny, a wtedy wyjdź wieczorem na miasto. Nie będziesz narażona na kontakt z ojcem, a odetchniesz

[Honest]

Nie mam siły walczyć o siebie. Jestem koszmarnie zmęczona psychicznie. Fizycznie z resztą też.
Muszę jakoś wytrzymać do wtorku, ale to będzie trudne.

Kochana, poszukaj sobie czegoś i wyjdź się rozerwać

http://szczecin.gdzieco.pl/

Kochana, ale ja Bydgoszczanka jestem

[wera]

Pracuję tydzień na tydzień po 12h. Dobra, lecę do roboty.

[ophrys]

Nie mam siły walczyć o siebie. Jestem koszmarnie zmęczona psychicznie. Fizycznie z resztą też.
Muszę jakoś wytrzymać do wtorku, ale to będzie trudne.

Kochana, poszukaj sobie czegoś i wyjdź się rozerwać

http://szczecin.gdzieco.pl/

Kochana, ale ja Bydgoszczanka jestem

A to dla Ciebie, proszę


http://www.mmbydgoszcz.pl/meeting/lists

[Honest]

Ale ja mam leeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeenia. Będe czytać, miałam dziś jechac do kumpeli na rowery wodne, aleeeeeeeee mi sie nie chce

[ophrys]

No to wal sie brzuchem do góry i korzystaj z tego lenia jak najdokładniej

[Honest]

No to wal sie brzuchem do góry i korzystaj z tego lenia jak najdokładniej

To też zamierzam czynic kolejne 48 h

[blanka77]

Najgorsze, ze ja mam lenia już drugi tydzień i nie chce sobie odejść, a mój mąż stwierdził, ze ja się nie nadaję do siedzenia w domu

[Honest]

Najgorsze, ze ja mam lenia już drugi tydzień i nie chce sobie odejść, a mój mąż stwierdził, ze ja się nie nadaję do siedzenia w domu

Haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaj,

ale Tobie źle z tym leniem??? bo ja lubie czasem się wylenić.
A jak remont???

[blanka77]

Już mi chyba źle z tym leniem, dzisiaj trochę ogarnęłam kuchnię w szufladach.

A remonty to były, są i będą U nas to nie tak szybko bo roboty jest dużo, a czasu mniej. Sporo pracy jest na zewnątrz i jak pada, to mąż nie może zrobić tego co zaplanował. On też ma sporo zajęć związanych z pracą, więc na domowe rzeczy brakuje zwyczajnie dnia.

Ale ogólnie nie ma co narzekać, cieszymy się tym co mamy i że powstaje to z naszej pracy. Nie musimy wszystkiego mieć od zaraz, robimy tyle na ile nam starcza czasu, siły i kasy

[ophrys]

Blanka, Ty remont, ja remont, forum się też ostatnio remontowało

[Honest]

Blanka, Ty remont, ja remont, forum się też ostatnio remontowało

I ja remont

[ophrys]

Blanka, Ty remont, ja remont, forum się też ostatnio remontowało

I ja remont

Dobrze, że nie własnej karoserii. Z tego co widziałam to takie remonty nam niepotrzebne

Kochane, zmykam na tańce

[Honest]

Już mi chyba źle z tym leniem, dzisiaj trochę ogarnęłam kuchnię w szufladach.

A remonty to były, są i będą U nas to nie tak szybko bo roboty jest dużo, a czasu mniej. Sporo pracy jest na zewnątrz i jak pada, to mąż nie może zrobić tego co zaplanował. On też ma sporo zajęć związanych z pracą, więc na domowe rzeczy brakuje zwyczajnie dnia.

Ale ogólnie nie ma co narzekać, cieszymy się tym co mamy i że powstaje to z naszej pracy. Nie musimy wszystkiego mieć od zaraz, robimy tyle na ile nam starcza czasu, siły i kasy

No tak, jak się nie wynajmuje firmy remontowej to trwa to długo. Ale jaka satysfakcja!!!! Ja tylko do łazienki miałam ekipę Resztę z tatą robimy!!! Pamietam jak z nogą w gipsie pomagałam mu panele zakładać

A może Ty Blanko po prostu potrzebowałaś jednak tak się wybyczyć, skoro wracasz już do "życia"

[Honest]

Blanka, Ty remont, ja remont, forum się też ostatnio remontowało

I ja remont

Dobrze, że nie własnej karoserii. Z tego co widziałam to takie remonty nam niepotrzebne

Kochane, zmykam na tańce

Przyjemności!!!!!!!!!!!