zamiast krytykować może warto się zastanowić jak pomóc jego żonie????
A czytałaś jego inny post?? jak chcieliśmy pomóc jego żonie to poszedł ją zdradzić!!! Czy on chce pomóc żonie, czy poprostu przyszedł po rozgrzeszenie.... (maio)
Wogóle to nie wiem, napisałam ze to takie łatwe się wydaje, a nie że jest łatwe......
nie chciałam tak powiedzieć do Ciebie ze łatwo, moze że na chłodno, bez negatywnych emocji do zdradzających samców, mimo że sama jesteś zdradzona!!!
Właściwie miała być forma gratulacji bardziej, niż cokolwiek innego.....
Mnie co do zdrady zawsze ponosi i to sama wiesz jak...
Przytulam mocno i przepraszam jeśli nie zrozumiałysmy sie....