poszedl do sadu

Problemy związane z depresją.

Re: poszedl do sadu

Postprzez Honest » 31 lip 2011, o 22:28

ophrys napisał(a):E tam, jakby duch, to Ty Pozytywna jako kotka byś go tez widziała 8)

Duchy są widziane przede wszystkim przez koty :kotek:



Taaaaaaaaaaaaaaaaaaa???? :shock:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: poszedl do sadu

Postprzez Justa » 1 sie 2011, o 00:24

pozytywna, trzymam mocno za Ciebie, jak będziesz na forum, to koniecznie napisz, jak malutka...
A 'tatusiem' staraj się nie przejmować, wierzę, że znajdziesz dobry pomysł, jak go podejść...
:kwiatek:
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 1 sie 2011, o 19:56

dzieki, zyjemy, w nocy jeszcze troche goraczkowala, ale juz jest dobrze, z racji tego, ze mialam cos do zalatwienia przed praca, musialam ja wczesnie zbudzic...

niestety ze zloba chyba nic nie bedzie, jak dzwonilam wczoraj do jej pediatry to wspomnialam o zlobie, zjechala mnie z gory na dol, powiedziala, ze aby zapisac ja do zloba, musze zrobic wszystkie dokladne badania (nie miala odpornosci i czy zaczela je produkowac) usg nerek i jeszcze sto innych rzeczy, poiedziala tez, ze dziecko bez szczepionki na np. zotltaczke (jestesmy w polowie) i swinke i rozyczke i odre, no gruzlica juz jest, nie powinno isc do zloba, w polaczeniu jeszcze z niesprawdzeniem jej iukladu odpornosciowego.

po wykladzie uszy mi zwiedly i wyc mi sie chcialo. mam jednak szpital, gdzie robia cala dobe malym dzieciom badania krwi itd. wiec wezme skierowanie w tym tygodniu.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez wera » 1 sie 2011, o 19:58

Więc co zamierzasz zrobić?
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Re: poszedl do sadu

Postprzez blanka77 » 1 sie 2011, o 19:59

pozytywnieinna napisał(a):dzieki, zyjemy, w nocy jeszcze troche goraczkowala, ale juz jest dobrze, z racji tego, ze mialam cos do zalatwienia przed praca, musialam ja wczesnie zbudzic...

niestety ze zloba chyba nic nie bedzie, jak dzwonilam wczoraj do jej pediatry to wspomnialam o zlobie, zjechala mnie z gory na dol, powiedziala, ze aby zapisac ja do zloba, musze zrobic wszystkie dokladne badania (nie miala odpornosci i czy zaczela je produkowac) usg nerek i jeszcze sto innych rzeczy, poiedziala tez, ze dziecko bez szczepionki na np. zotltaczke (jestesmy w polowie) i swinke i rozyczke i odre, no gruzlica juz jest, nie powinno isc do zloba, w polaczeniu jeszcze z niesprawdzeniem jej iukladu odpornosciowego.

po wykladzie uszy mi zwiedly i wyc mi sie chcialo. mam jednak szpital, gdzie robia cala dobe malym dzieciom badania krwi itd. wiec wezme skierowanie w tym tygodniu.


To z kim ona dzisiaj była?

A jak pytałaś o miejsce w żłobku, to nie wymagali dokumentów dot. zdrowia?
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: poszedl do sadu

Postprzez Honest » 1 sie 2011, o 20:13

O kurcze :roll: Ale wiesz co, czy ta pediatra aby nie przesadza????
nasze pokolenie nie było szczepione, a i żłobki i przedszkola zaliczało. No nie wiem, nie znam się, ale czy to nie przesada????
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: poszedl do sadu

Postprzez Sanna » 1 sie 2011, o 20:49

Myślę, że tu chodzi o problem z nerkami Marudy.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Re: poszedl do sadu

Postprzez Honest » 1 sie 2011, o 21:00

Sanna napisał(a):Myślę, że tu chodzi o problem z nerkami Marudy.



Wiem, wiem, ale kurcze, na co dzień z innymi dziećmi ma kontakt. I co??? :bezradny:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 1 sie 2011, o 21:01

tak tu chodzi przede wszystkim o nerki i zwiazana z tym zmniejszona odpornosc, ktora miala rok temu, ostatni raz sprawdzalam to bardzo dawno i powinnam to zrobic teraz :(

nasze pokolenie w mojej postaci nie dotarlo ani do zloba ani przedszkola, swoje odchorowalam w pierwszej klasie szkoly podstawowej
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 1 sie 2011, o 21:03

tez sie honest nad tym zastanawialam, ale musze zaczac jej robic czesciej badania i regularnie, moja pediatra nie jest raczej z tych panikujacych, tlumaczyla mi, ze im mniejsze dziecko, tym mniejsza odpornosc i wieksze ryzyko, pelna odpornosc maja w wieku 7-9 lat i powiedziala, ze jak u marudy nic sie nie bedzie dzialo do tego wieku, to juz nie powinno sie dziac nic zlego
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez Honest » 1 sie 2011, o 21:06

No to lipa :x

I co teraz z małą???
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 1 sie 2011, o 21:13

jest u starej niani, zrobilam jej jazde na maksa, zdaje mi raport z calego dnia, co jak i o ktorej, dalam ogloszenie, dostalam ze 100 aplikacji, przegl;adam, umawiam sie na spotkania, starej niani place tylko za tydzien z gory, nie za miesiac. stara niania sie troche wystraszyla, chodzi jak w zegarku, stosuje sie do wszystkiego, co jej mowie, ale wiem, ze na dlugo to nie starczy, bo znow niedlugo zapomni dlatego szukam innej, zreszta prace mam do konca sierpnia, wiec nie wiem co bedzie dalej, kombinuje, wysylam cv. no musze sobie jakos poradzic!!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez Honest » 1 sie 2011, o 21:25

A w ogóle jaki jest odzew jak wysyłasz cv????
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: poszedl do sadu

Postprzez pozytywnieinna » 2 sie 2011, o 20:34

no i znow ta sama bajka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 2 dni byl spokoj, znow polozyla ja spac na 2 godziny w dzien i mala stoi kolo lozka i sie drze!!!!!!!!!!!! oszaleje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: poszedl do sadu

Postprzez blanka77 » 2 sie 2011, o 20:42

Pewnie ona ją kładzie żeby nie musieć się nią zajmować. Może robi to na siłę dlatego dziecko jest takie rozdrażnione. Co za nierozumna baba.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości

cron